Oczekauje na PORADE (napalilem sie na Jeepa Cherokee 2.)!!!

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Post autor: cornholio78 » ndz kwie 23, 2006 11:25 pm

Stalker pisze:Pomijając sprawę ewidentnie zarżniętych i nienaprawianych samochodów wszelkiej maści które śmierdzą, ciekną i dymią niezależnie od tego czy napędza je kuchenka , wacha czy gnojówka , to wpływ LPG na silnik jest jednoznacznie znany - padaka , wystarczy przejść się do pierwszego lepszego mechanika, sterty głowic do naprawy, wystrzelone kolektory dolotowe i cała reszta przypadłości po LPG mówi sama za siebie.
za uszkodzony osprzęt czy głowice w większości ponoszą wine mechanicy zakładający i regulujący instalacje, biora się za to ludzie nie mający pojęcia o dostosowaniu silnika do zasilania LPG, źle dobierają instalację, montują na sztukę i potem są wyniki. Druga sprawa ze wielu kierowców żałuje kasę na materiały eksploatacyjne, że nie dość że zakłada gaz to nie wymienia koniecznych częsci. Trzecią sprawą jest to, że nie każdy silnik może pracować na gazie, zwłaszcza silniki z długimi kanałami dolotywymi, zmiennymi fazami rozrządu, ruchomą głowicą czy bezpośrednim wtryskiem benzyny. Ale oczywiście zdarzają się rzeźnicy którzy mimo wielu przeciwwskazań montuja do takich silników instalkę gazową a potem sa skutki.
Stalker pisze:A dlaczego akurat taki diesel ? Bo głupi amerykanie do tak sympatycznej budy nie potrafili wsadzić żadnego odpowiedniego silnika wysokoprężnego , ot co, a ten jest jednynym sensownym silnikiem w tym roczniku do użytku codziennego.
mopże dlatego że jeep-eagle-chrysler był sprzedawany w sieci renault :roll:

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Post autor: cornholio78 » ndz kwie 23, 2006 11:34 pm

Stalker pisze:Poza tym cała przyszłość motoryzacji to silniki wysokoprężne napędzane paliwami pochodzenia roślinnego, cały świat idzie w tym kierunku,
a ja myślałem że główne nadzieje to ogniwa wodorowe lub coś o czym jeszcze nie wiemy, a Europa zakochana w dieslach to jeszcze nie cały świat
Stalker pisze: Benzyna to przeszłość a LPG to tylko biedni polacy stosują, jesteśmy ewenementem w skali światowej.
no tak, dlatego Holandia, Włochy i ostatnio RFN mają coraz więcej aut przerobionych na zasilanie CNG lub LPG

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » pn kwie 24, 2006 5:27 am

Stolker tak czytam i stwierdzam ze piszesz takie bzdury..... :)3


diesle sa switne ale nie stare rechoty i tyle a ty tu wyskakujesz ze diesle to przyszlosc hahaha

powtarzasz jakies bzdury o lpg ktore kraza po necie lub od ludzi co mieli starego poloneza i nagle im sie silnik skonczyl ale to ze mial juz 100tys przejchane zapomnieli dodac
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

Awatar użytkownika
Stalker
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 85
Rejestracja: wt lut 01, 2005 9:57 pm
Lokalizacja: okolice boatcity

Post autor: Stalker » pn kwie 24, 2006 7:33 am

mow sobie co chcesz, moglbym zaczac to opisywac przejscia znajomych ktorzy zakladali gaz do np audi A8 , instalacja za 6500zl , walka przez rok, wizyty we wszystkich firmach w okolicy itd , nawet tu co chwila pojawia sie jakis problem z gazem a to cos a to za chwile cos innego, ale to nie o to chodzi

sam w firmie popelnilem kiedys ten blad i kupilem 3 samochody ktore zagazowalismy, wiecej staly po serwisach niz jezdzily choc to byly 4 letnie busy, wiecej tego bledu juz nie zrobilem


jak mam wybierac rechota na wache z jeepa lub rechota na gnojowke , to wybieram gnojowke z powodow ktore opisalem wyzej

jezeli chodzi o silniki na paliwa plynne, to diesel jest przyszloscia i nic na to nie poradzisz chocbys nie wiem jak kochal benzynke, pokaz mi silnik benzynowy ktory z pojemnosci 1,9l da przy spalaniu 6l moc 180KM i moment 270NM ? a to nie jest jeszcze zadna gorna granica mozliwosci tylko silnik seryjnie montowany w samochodach
zaczynajcie ! ...czas dokończy :)
XJ '92 2,1TDi

Awatar użytkownika
JareG
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 28
Rejestracja: sob mar 25, 2006 11:56 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Post autor: JareG » pn kwie 24, 2006 7:40 am

Stalker pisze:mow sobie co chcesz, moglbym zaczac to opisywac przejscia znajomych ktorzy zakladali gaz do np audi A8 , instalacja za 6500zl , walka przez rok, wizyty we wszystkich firmach w okolicy itd , nawet tu co chwila pojawia sie jakis problem z gazem a to cos a to za chwile cos innego, ale to nie o to chodzi

sam w firmie popelnilem kiedys ten blad i kupilem 3 samochody ktore zagazowalismy, wiecej staly po serwisach niz jezdzily choc to byly 4 letnie busy, wiecej tego bledu juz nie zrobilem
Po prostu trafiles kolego na gazownikow partaczy, albo te auta byly technicznie nie do konca sprawne (elektryka i lewe powietrze przy silniku przykladowo..)
Ja mam juz ktores tam auto na LPG, i to zawsze byly Mercedesy - a podobniez te silniki sie slabo gazuja, albo wcale :D:D Prawda jest taka, ze jesli za montaz zabierze sie czlowiek z glowa, a silnik i jego osprzet jest w dobrym stanie, to nie ma prawa byc problemow.. jezdze duzo rocznie (po 50-60kkm, i to cywilnie), i nie moge sobie pozwolic zeby auto mi stalo w serwisach, albo cos sie z nim dzialo na trasie.
Konczac, historia z typu niemozliwe/cud: w moim 560SEC jest instalacja LPG wtryskowa, III generacja - a podobniez jest niemozliwe zalozenie do wtrysku mechanicznego czegos takiego :D Jezdzi sie super, w pol roku cyknalem 35kkm bez ZADNYCH niespodzianek
Jarek
5x MB

"Żadne krzyki nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne"

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Post autor: cornholio78 » pn kwie 24, 2006 8:44 am

3. generacja gazu to instalacja oparta na małych indywidualnych dyszach, i działa jako full group, czyli gaz podawany jest w tym samym czasie na każdy z cylindrów. Taka instalacja, podobnie jak instalka 4. generacji oparta na wtryskiwaczach elektromagnetycznych otwierających się sekwencyjnie, będzie prawidłowo działać w autach z mechanicznym wtryskiem benzyny, więc żadne tam niemożliwe :)

Awatar użytkownika
JareG
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 28
Rejestracja: sob mar 25, 2006 11:56 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Post autor: JareG » pn kwie 24, 2006 11:50 am

cornholio78 pisze:3. generacja gazu to instalacja oparta na małych indywidualnych dyszach, i działa jako full group, czyli gaz podawany jest w tym samym czasie na każdy z cylindrów. Taka instalacja, podobnie jak (..)
mechanicznym wtryskiem benzyny, więc żadne tam niemożliwe :)
No widzisz - Ty wiesz, ja wiem, ze to jest mozliwe.. ale spora czesc gazownikow nie wie.. bo bidoki nie maja w aucie kompa, z ktorego mozna dostac potrzebne sygnaly, i dupa.
A ze do takiego wtrysku mozna zalozyc IV gen to tez wiesz..? :):D
Jarek
5x MB

"Żadne krzyki nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne"

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Post autor: cornholio78 » pn kwie 24, 2006 2:21 pm

ale potrzebny będzie wtedy niezależny komputerek sterujący taką instalacją, jesli dobrze myślę, coś w stylu stand alone

Awatar użytkownika
JareG
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 28
Rejestracja: sob mar 25, 2006 11:56 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Post autor: JareG » pn kwie 24, 2006 3:23 pm

cornholio78 pisze:ale potrzebny będzie wtedy niezależny komputerek sterujący taką instalacją, jesli dobrze myślę, coś w stylu stand alone
Taki komputerek (po prawej stronie, na nadkolu, za zbiornikiem do nivo i pompa ABSu) to ja mam juz w III gen. :)
Do IV potrzeba jeszcze sygnalu z ktoregos* z wtryskiwaczy.. sygnalu, ktory trzeba sobie wyprodukowac - bo w mechanicznym wtrysku go nie ma..

* i nie jest obojetne, z ktorego..
Jarek
5x MB

"Żadne krzyki nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne"

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Post autor: cornholio78 » pn kwie 24, 2006 3:35 pm

nie jest obojętne bo musi byc zachowana sekwencja otwarcia wtryskiwaczy :) Nie lepiej było wywalic całkiem tego k-jetronika i zamontować samodzielną jednostke do gazu, z własnymi czujnikami kąta położenia wału, prędkości obrotowej, temperatury i przepływu powietrza?
Jestem ciekawy jak rozwiązałeś sprawę symulacji wtryskiwaczy itp :roll:

Awatar użytkownika
JareG
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 28
Rejestracja: sob mar 25, 2006 11:56 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Post autor: JareG » pn kwie 24, 2006 3:44 pm

cornholio78 pisze:nie jest obojętne bo musi byc zachowana sekwencja otwarcia wtryskiwaczy :) Nie lepiej było wywalic całkiem tego k-jetronika i zamontować samodzielną jednostke do gazu, z własnymi czujnikami kąta położenia wału, prędkości obrotowej, temperatury i przepływu powietrza?
Tak wlasnie mam zrobione w tym co mam obecnie :)
KE-jet jest tylko do benzyny, a do LPG jest osobny komp, wtryski etc.
Jestem ciekawy jak rozwiązałeś sprawę symulacji wtryskiwaczy itp :roll:
Nie wiem :D
Ja tylko uzywam.. i obalam mity 'gazowe'. W 230TE mam instalke II ge. na srube, zero sondy etc., przejechalem autem ponad 100kkm i nie zaliczylem ZADNEGO strzalu, czy jakiejs awarii. Po prostu dbam o sprzet, wymieniam co trzeba kiedy trzeba (np. swiece rownoczesnie z wymiana filtra gazu), tankuje na Shellu etc., co jakis czas podpinam analizator spalin i robie regulacje, i tak sobie jezdze :)2

BTW: LPG jest lepszym rozwiazaniem niz stary diesel, przy dzisiejszych cenach ON
Jarek
5x MB

"Żadne krzyki nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne"

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Post autor: cornholio78 » pn kwie 24, 2006 3:57 pm

ja jestem wierny benzynce, kiedyś miałem turbodiesla ale wole benzyniaczki

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » pn kwie 24, 2006 4:17 pm

Stalker, jak tak to czytam, to opadam z sił, ale zmuszę się i odpiszę.
1) Diesel jest silnikiem bliskiej przyszłości. Masz rację, jest super i hiper. Ale nie ten diesel 2.1 tylko diesle nowoczesne. A mowa ciągle o tych dwóch silnikach konkretnych a nie o odwiecznej walce diesel-benzyna.
2) Zgadza się, gaz w samochodach z silnikami skomplikowanymi sprawia problemy. Ale 4.0 to nie jest skomplikowany silnik.
3) Olej napędowy jest w cenie benzyny. Wkrótce zapewne nawet jej cenę przekroczy. Gaz za to jako LPG jest tańszy, zaś CNG to kosmos który zmiata nawet ten rzepak.
4) Ta gadka przypomina mi gadkę o różnicach między benzynowymi 2.5 a 4.0 jak ktoś powiedział, że 2.5 lepsze bo dzięki mniejszej mocy trudniej coś urwać. :o Tak na to patrząc, to najlepszy będzie silnik 50cc z komara. Nic się nie zepsuje ani nie urwie. Odniesienie do tego w dalszej części odnośnie spalania.
5) Gadka zeszła z tematu czy lepszy 2.1 td czy 4.0 benz na temat silników przyszłości. Więc pogadajmy o silnikach przyszłości, czemu nie. Zapewniam, że z powodzeniem benzyniak na turbinie osiągnie z 1.9 250 koni i ze 350 Nm. Ponieważ BMW własnie pracuje nad skorelowaniem wtrysku bezpośredniego z brakiem przepustnicy i zastąpieniem wałka rozrządu elektrozaworami o dowolnie zmiennej charakterystyce czasów otwarcia. Wówczas, silnik ten zrówna się cenowo z dieslem (nie wspomniałeś niestety o różnicach w cenie diesel-benzyna), wyprzedzi go wszelkimi parametrami a spali o ok. 10% wiecej co wynika wyłącznie z charakterystyki paliwa i jest to nieuniknione. Sprawność tych silników bedzie już bardzo podobna. Biorąc pod uwagę rosnące ceny ropy ich użytkowanie będzie także podobne cenowo.
Czas na ekologię. Otóż zasoby ropy się kończą. Diesel może śmigać na oleju rzepakowym, oczywiście. Z kolei benzyniak fabrycznie przystosowany do gazu (żeby nie było argumentu, że gaz do takiego silnika jest be) będzie w stanie jeździć spokojnie na CNG lub raczej LNG co jest właśnie wdrażane. Wówczas będzie mógł kożystać z tanich i bogatych zasobów gazu ziemnego, a gdy braknie i tego- z biogazu, którego jest aż nadmiar w oczyszczalniach itd.
Reasumując- uważam, że diesle i benzyniaki mogą spokojnie koegzystować i trzeba być dziwakiem lub nie znać się na rzeczy by mówić, że jeden jest bezwzględnie lepszy od drugiego. Każdy ma swoje wady i zalety i musi być dobierany wedle preferencji i potrzeb użytkownika.
Diesel w cherooku jest gówniany, benzyniak jest fajny. Nawet na spartolonej instalacji wyśmiga diesla pod każdym względem. Piszesz o tym, że benzyniak jak mu się pociśnie spali 20 a diesel zawsze 12. Dlaczego? Dlatego, że w dieslu już nie ma czym przycisnąć. Ja jeżdżąc po mieście grandem 4.0 (dolicz te 300 kilo) spalam ok. 15 litrów na 100. W trasie ok. 11-12 jadąc właśnie 120 kph i wyprzedzając z mocą ledwie o 100 koni większą...
Dziękuję za uwagę i pozdrawiam :)
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » pn kwie 24, 2006 4:22 pm

A i jeszcze jedno co do
pokażcie mi takiego 4.0 co to 12.3 benzyny łyknie tam gdzie 2.1td zje 9.5, to jakieś brednie , realnie zakładając, że średnie spalnie 2.1 to 9l tam spalanie benzyny ok 15l i ani grama mniej
Auta są tej samej masy. Więc diesel moze spalić przy identycznej jeździe ok. 10-20% mniej z przyczyn sprawności i wydajności energetycznej paliwa. Więc 12.3 do 9.5 jest jak najbardziej mozliwe. Kiedyś testowo na autostradzie zszedłem grandem do niecałych 10 litrów.
Reasumując- różnica między 4.0 a 2.1 jest taka, że 4.0 kosztuje w utrzymaniu więcej jak się wykożysta jego potencjał a 2.1 po prostu nie ma potencjału :wink:
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Post autor: cornholio78 » pn kwie 24, 2006 4:27 pm

nikt nie wie kiedy zasoby ropy się skończą, sa co chwile inne teorie, zależne od tego kto opłaca badania itp. Za to mamy w Polsce sporo węgla który można przerabiać na ropę oraz śmieci organiczne które też można przerabiac na olej napędowy. Możnaby tez obsiać wszystkie rzepakiem czy lnianką wszystkie pola leżące odłogiem. Co do cng masz rację że to odnawialne źródło energii i ogólnie że jest bardzo fajne. Ale CNG kosztuje za granicą tyle co LPG a gwarancja niskich cen obejmuje chyba 4 tylko najbliższe lata. Wydaje mi się że wraz ze zwiększeniem zużycia LPG czy CNG czy jakiegolwiek innego paliwa, ich cena wzrośnie, bo wielkie i bogate koncerny które mają dużo do powiedzenia nie przepuszczą okazji żeby ciągnąć kasę z nas, kierowców.

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » pn kwie 24, 2006 4:30 pm

Ależ oczywiście, tylko chodzi mi o to, że nie ma absolutnego stwierdzenia czy lepszy diesel czy benzyniak. Nie można tego ocenić, bo to zależy od pola na któym ta walka się toczy. To tak jak pytanie czy lepszy żołnierz czy czołg. Każdy powie, że czołg, a wystarczy spojrzeć np. na las....
Co do produkcji paliw syntetycznych- benzynę czy gaz też spokojnie można robić z węgla czy śmieci. To wszystko jest ta sama idea tylko nieco inne procesy. Już niemcy w II wojnie produkowali syntetyczną benzynę do swych paliwożernych czołgów (swoją drogą benzyniaków- kolejny argument ;) )
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Post autor: cornholio78 » pn kwie 24, 2006 4:34 pm

własnie, taka fabryka znajdowała się chyba w Policach :roll:
a wg mnie najlepiej jest użytkować auta zużywające mało paliwa i nie jeździć niepotrzebnie, na dłużej nam wtedy wystarczy ropy/benzyny, obojętnie ile jej jest

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » pn kwie 24, 2006 4:40 pm

Owszem, ale jeszcze raz wyeksponuję esencję tego co napisałem, cobym potem nie musiał się nasłuchać:
NIE MOZNA OGOLNIE POWIEDZIEC, ZE DIESEL JEST LEPSZY OD BENZYNY TAK JAK NIE MOZNA POWIEDZIEC, ZE BENZYNA JEST LEPSZA OD DIESLA. MOZNA NATOMIAST POWIEDZIEC, ZE W CHEROOKEZIE ZNACZNIE LEPIEJ SPISUJE SIE BENZYNIAK, a to o tym była mowa.
I tyle z chwały rzymu ;)
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Post autor: cornholio78 » pn kwie 24, 2006 4:49 pm

mi tego tłumaczyć nie trzeba :) trzeba pamiętać o tym, by do pytania typu "co lepsze" dodać "do czego, do jakich zastosowań" :)

Awatar użytkownika
Stalker
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 85
Rejestracja: wt lut 01, 2005 9:57 pm
Lokalizacja: okolice boatcity

Post autor: Stalker » pn kwie 24, 2006 5:56 pm

a ja to napisalem w pierwszym swoim poscie

swoja droga mendelmax, to nie chce mi sie naprawde dluzej polemizowac , bo jak przeczytalem ze ty porownujesz silnik diesla o pojemnosci skokowej 2.1 i benzyne 4l i twierdzisz ze jednyna roznica w spalaniu miedzy tymi jednostkami wynika z wiekszej sprawnosci diesla , to wymiękłem i no offense ale nie chce mi sie dluzej prowadzic tej dyskusji :roll:

benzyniak moze i wysmiga diesla i napisalem to od razu, ale to wysmiganie w moim przypadku kosztuje 35.000zł więcej przez 3 lata, ja podziękuje za taki luksus, wole sie bujać spokojnie klekotem
zaczynajcie ! ...czas dokończy :)
XJ '92 2,1TDi

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » pn kwie 24, 2006 7:19 pm

zawsze mozna kupic sobie tico i bedzie potaniosci :wink:
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

Awatar użytkownika
JareG
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 28
Rejestracja: sob mar 25, 2006 11:56 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Post autor: JareG » pn kwie 24, 2006 7:35 pm

danielpoz pisze:zawsze mozna kupic sobie tico i bedzie potaniosci :wink:
Najtaniej to bedzie (po)czekac az wymysla teleportacje :D:D:D
Jarek
5x MB

"Żadne krzyki nas nie przekonają, że białe jest białe, a czarne jest czarne"

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » pn kwie 24, 2006 7:55 pm

Stalker, ale ten diesel jest z turbo, więc te różnice pojemności się minimalizują.
Jak już była mowa to:
a) 35 tys. bez instalacji gazowej, którą ludzie robiący twoje przebiegi mają obowiązkowo i wówczas wychodzi na to samo co diesel mniej więcej, może minimalnie drożej.
b) Cały czas jest mowa o dostrajaniu do potrzeb. Zasadniczo odpowiadamy użytkownikowi pepeko, który nie sprecyzował przebiegu rocznego ani "wagi nogi". Dlatego nie można mówić, że diesel w tym aucie to jest najlepszy silnik, bo on jest najlepszy dla wąskiej grupy użytkowników do któej ty masz szczęście się zaliczać.
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

enter
 
 
Posty: 170
Rejestracja: pt mar 10, 2006 9:04 pm

Post autor: enter » pn kwie 24, 2006 8:05 pm

Witam wszystkich. Ciekawa dyskusja, dlatego chciałem podzielić się swoimi uwagami.
Dlaczego w stanach królują silniki benzynowe nawet w ciężarówkach ? - gdyż mają tam surowe normy emisji spalin, a Diesle nie potrafią im sprostać.
Diesel czy benzyna? - jeśli do pracy to napewno ropniak, gdyż ma duży moment obrotowy już przy małych obrotach. Uważam że w autach terenowych te silniki sprawują sie bardzo dobrze. Co prawda powinien być 3.0 litrowy by mógł konkurować z 4.0 benzyniakiem.
Jestem zwolennikem silników wysokoprężnych gdyż są oszczędne. Teraz produkuje się je z mocą porównywalną z niskoprężnymi a zapotrzebowanie na paliwo pozostało to samo. Niestety jednak w przyrodzie nie ma nic za darmo i żywotność ich już nie będzie taka legendarna jak wolnossących diesli. To że nowoczesne ropniaki mają dużą moc to nie znaczy że nadają się do ''rajdowania'', gdyż one nie znoszą długotrwałej pracy na wysokich obrotach. Osobiście jeżdże spokojnie i dlatego sam szukałem diesla, niestety z tego rocznika i za tą kase nie znalazłem nic wartego uwagi. Wolałem kupić smoka :) niż wyjeżdżonego ropniaka z którym w zimie parkując pod blokiem miałbym kłopoty z odpaleniem. I do tego jeszcze to paliwo w Polsce - złej jakości z którego podczas mrozów wytrąca się parafina i zatyka filtry. Jedni narzekają na diesle inni na beznyniaki, a ja uważam że silnik należy dobrać do stylu jazdy kierowcy.
XJ 4.0 90'

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » pn kwie 24, 2006 8:07 pm

Z wyliczeń na szybko, mowa o przebiegu 120 tys. kilometrów rocznie.
Założenia takie:
spalanie diesla w mieście- 9 litrów ON
spalanie diesla w trasie- 8 litrów ON
liczone dla przebiegu 50/50%
spalanie gazu w mieście- 20 litrów
spalanie gazu w trasie- 16 litrów
doliczony przegląd instalacji za 200 zł rocznie i sama instalacja za 2 tys.
Po roku czyli 120 tys. dopłacasz do interesu 4200 zł, po dwóch latach (czyli 240 tys. ) 6500 złotych. Czy warto czy nie- indywidualna sprawa. Te 6500 złotych w ogólnej cenie paliwa zużytego (ON) za 81600 zł moim zdaniem się topią i nie jest to żadna większa oszczędność. A mało kto robi 120 tys. rocznie....
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość