kilka pytan

[Pawog2]

właśnie, Jeep i Diesel - to od razu mi nie pasowało, zwłaszcza że to takie małe diesel'e

[sebasan]

slyszalem kiedys ze silniki diesla w pipach to okolo 100 tys km

nie ryzykowalbym

wiekszosc znajomych co jezdi td pakuje kupe kasy w silnik

pzdr

[lesio jeep]

A ideał to 2.7 CRD (nie licząc nowego 3.0),

i tu musze wyjasnic kilka spraw VM to nazwa fabryki a nie typ silnika
2,5 TD 3,1 TDI 2,7 CRD 3,0 CRD sa fabrykowane przez firme VM
TAK WLOSKA i jeszcze raz powtazam wszyztkie dyzle w JEEPIE
za wyjatkiem 2,1 reno to VM

[mendelmax]

2.7 i 3.0 są Mercedesa. Nie wiem czy nie produkuje ich faktycznie VM, nie wnikałem w to, ale nawet jeśli, to nie ważne kto produkuje- ważne kto zaprojektował
A i tak te diesle są o kant dup rozczaś...

[lesio jeep]

2.7 i 3.0 są Mercedesa. Nie wiem czy nie produkuje ich faktycznie VM, nie wnikałem w to, ale nawet jeśli, to nie ważne kto produkuje- ważne kto zaprojektował
A i tak te diesle są o kant dup rozczaś...

to ze montuja je w Mercedesach nie znaczy ze to ich projekt
Crd do jeepa to wloska produkcjia a czy do plaskatych meroli
to nie wiem bo plackacze mnie nie interesuja widzac budowe pieca
jest to raczej projekt VM mam na mysli tunelowa bydowe bloku
patent makaroniarzy

[mendelmax]

Śmiem twierdzić, że raczej to ich projekt, zwłaszcza, że każda informacja o nich zawiera zwrot "Mercedes engine". Owszem, są zaczerpnięte wprost z plaskaczy. Co do budowy tych silników to nie mam pojęcia- strasznie mało jest informacji o nich.

[lesio jeep]

to ci podpowiem zgadnij kto kupil fabryke VM
i dowiesz sie dlaczego pisze mercedes na wloskim wynalazku
2,7 i 2,5 maja ten sam blok wiec chyba zmusza do myslenia
tylko glowice pokleiji tak jakos

[sebasan]

moim skromnym zdaniem problem jest bardziej w skrzyni.
Eujaszek jezdzi chryslerem voyagerem, ktory ma natrzaskane prawie 400 tys.
ciaga duza przyczepe wiec samochod dostaje w kosc.
silnik jak marzenie
chyba 2,8 albo 2,5 tdi nie pamietam.
wiem ze jak sprawdzalem to takie same silniki sa w pipach i padaja jak muchy...

wiec cos nie tak
firma ta sama, silnik ten ino skrzynia inna

pzdr

[Mroczny]

taa, od skrzyni silnik pada

[Kaczorek07]

prawda jest taka ze jak kupisz samochod z dobrym silnikiem i bedziesz o niego dbal to posluzy dlugo nie wazne co to by bylo czy 4.0 czy 2.5 dizelek a jak kupisz zajezdzonego i dalej bedziesz olewal to padnie prosta sprawa co do turbin to regenerowalem ostatnio garetta T28 czyli juz spora turbine i zaplacilem za to 900 pln wiec nie znowu taki majatek w dieslach turbiny sa sporo mniejsze nie wiem jak w 2.5 ale u mnie jest t15 wiec cena tez powinna byc nizsza takze akurat turbina zatarta to nie znowu taki wielki problem wracajac jeszcze do 2.5 VM to na moim osiedlu od jakiegos czasu pojawia sie XJ z tym wynalazkiem zawsze z duuuza przyczepa zagadnalem kiedys goscia jak mu sie toto sprawuje i nie mial zadnych uwag wszystko hula az milo na liczniku mial ponad 300 tys z silnikiem nie robil nic poza wymianami oleju i regulacja pompy taki sam silnik jest w ducato mojego kumpla i rzeczywiscie glowice padly w zasadzie jedna ale po ponad 380 tys i to jazdy po miescie z ostrym katingiem bo pracuje jako kurier wydaje mi sie ze te opinie o 2.5 vm sa mocno zdemonizowane tak naprawde chyba nie wielu z was mialo cos takiego u siebie a wiekszosc opinni o tym jest zaslyszana czy od znajomych nikogo tu nie oskazam zeby nie bylo nie twierdze tez ze 2.5 to jakas super rewelacja ale wydaje mi sie ze z odrobina uwagi i dbaloscia o kondycje 2.5 tez da rade pojezdzic wiecej niz 20 tys bez naprawy ale sie rozpisalem...

[sebasan]

taa, od skrzyni silnik pada

No a co
ja tam znawcza i specem od mechaniki nie jestem, ale jak to wytlumaczysz.
Silnik taki sam
waga podobna
jedyna roznica to skrzynia
jeden silnik jezdzi a drugi pada...

pzdr

[Mroczny]

inne relingi i inne oświetlenie

odpowiem tak - mało reprezentatywna próba i nierpawidłowo określony sposób doboru próby losowej (zła metoda reprezentacyjna) uniemozliwjając właściwą korelację zdeterminowały złą estymację oraz weryfikację hipotez statystycznych

[homikk]

blondi...opary z TIGa ci zaszkodziły?

[enter]

wszystko ma swoje wady i zalety
diesle mają duży moment obrotowy już przy małych obrotach i dlatego świetnie nadają się do pracy (np. ciąganie przyczep) natomiast nie znosza długotrwałej eksploatacji przy maksymalnych obrotach
to komu nadaje się diesel zależy od stylu jazdy

[gosc]

ja juz wybralem , bedzie benzynka

[lesio jeep]

jeden plus tego wyboru to to ze trafisz do grupy kolesi wzajemnego uwielbienia ktorzy popelnili zyciowy blad i sami sie oklamuja



ps wiem ze to plagiat ale pasuje tu jak nic

[golony]

a ja mam 4.3 i gaz i jakbym mial wybrac to chyba w nowym aucie widzial bym smierdziucha...zawsze to jednak orginal a nie jakas wloska parszywa domota

[mendelmax]

jeden plus tego wyboru to to ze trafisz do grupy kolesi wzajemnego uwielbienia ktorzy popelnili zyciowy blad i sami sie oklamuja

Jakoś nie czuje się taki strasznie zgnojony, i nie muszę co krok udowadniać wszystkim na siłę, że mój silnik jest lepszy. Każdy ma wady i zalety. Mój jest droższy w eksploatacji od twojego ale daje wiecej frajdy. Jeśli potrzebuję bardziej frajdy niż ekonomii, a ty a odwrót, to koniecznie znaczy, że któryś z nas jest zakompleksionym kretynem, czy po prostu każdy ma to co mu pasuje?

[lesio jeep]

ale to ty i kolesie twego pokroju wyskakuja pierwsi ze VM to
BE a CRD to jakby powiedziec FSO duzy FAT lub Poldolot
i inne historie o kosmicznych cenach napraw i itp itd
najczesciej wypowiadaja sie kolesie w stylu muj znajomy ma zone ktora zna kolezanke zony ciecia ktory pracuje kolo sklepu gdzie chodzi Krystyna z gazowni a jej maz ma kochanke ktorej sasiad mial VM
i mu glowice wybuchly jeszcze zanim auto z fabryki nie wyjechalo
a muj tesz daje mi duzo frajdy szczegulnie jak objezdzam nim 4 L
na gazie czy to w terenie czy na autostradzie we Wrzesniu jeste w poludniowej Polsce jesli ktos chetny to mozemy przymierzyc
oba modele w realu i bedzie placz i zgzytanie zebow
ps
klub wzajemnego uwielbienia ma jusz 2 czlakow
w tym jeden z autem udajacym terenowe

[mendelmax]

No niestety, prawda taka, że CRD jest lepszy od VM, bo tak. Bo tak być musi i kropka
Może to jakieś moje zboczenie, ale do jeepa po prostu mi te dieselki nie pasują i dlatego staram się zgodnie ze swoim sumieniem odpowiadać ludziom co o tym myślę. Ty też możesz, ale skończ pieprzyć o leczeniu kompleksów itd, bardzo cię proszę.

[lesio jeep]

Ale CRD to tesz VM
VM to nazwa fabryki a nie model silnika
i dlatego twierdze ze nigdy nawet jeepa na dizel nie widziales poza fotoo
a katowice blisko to moze przetestujemy nasze XJ
muj to ten stary i ma ponad 200 tys zebys sie nie bal

[mendelmax]

Dobrze, ok, ale to jest już czepianie się szczegółów. Chodzi o stary design VM, pasuje?

[mendelmax]

Jeszcze jedno- szukałem na stronie VM, nie znalazłem wzmianki o produkcji 2.7 CRD. Jest 2.8, taki jak w Liberty, ale tego nie ma.
Nawet w dziale "vehicles" nie ma wzmianki o Grandzie i jego CRD, jedynie Liberty.

[intruz]

Lesio, Lesio- jestem z poludnia i chetnie sie zmierze!! jestem ciekaw w jakich okolicznosciach dasz rade 4-o litrowce? Albo inaczej- pokazesz mi teren gdzie dyzel wjedzie, a benzynowiec nie wjedzie! O'k?

[mendelmax]

Panowie, ja to chętnie przyjadę zobaczyć Bo nie ma co robić zawodów moim WJ-tem z racji na to, że to inne auta, ale pojedynek dwóch czirokezów to jest to
edit: jeszcze trzeciego potrzeba- 4.0 automat