R.I.P.

[Adamo]

Jechałem sobie przez wrocek spokojnie (jakieś 60-70km/h), klima, muzyczka i pełen relaks. W przeciwną stronę stał korek. Nagle jakiemuś debilow przyszło do głowy, ze nie bedzie tak długo stał i zawróci przez dwie cągłe. Wyjechał mi parę metrów przed maskę. Jak mu przypaprałem to pierwszy raz widziałem jak auto leci bokiem tak z metr nad ziemią Lecąc minął trawnik i chodnik. Całe szczęście, że nikt wtedy nim nie szedł. Fura to był nowy scenic (miał pół roku). Oba auta do kasacji.
Mi nic nie jest poza małym siniakiem na kolanie. Gościu też wysiadł cały (należy się te 5 gwiazdek renówce )
To był dobry jeep Miałem go od listopada i ani razu się nie zepsuł

Nie widac śladów hamowania

Wyjechał z za tramwaju porę metrów przed maską. Nawet nie zdążyłem dotknąć hamulca..., a zresztą jeepy i tak słabo hamują

[czesław&jarząbek]

lepiej żeby nie było widać śladów hamowania za długich...

[hadek]

Normalnie prawie jak Kubica

[golony]

eeeee tam ledwo drasniety...wyklepie sie nie znasz chyba "mozliwosci" polskich blacharzy...

[Bartas]

eeeee tam ledwo drasniety...wyklepie sie nie znasz chyba "mozliwosci" polskich blacharzy...

w okolicach Pleszewa te oba to kategoria: delikatne stłuczki przy parkowaniu

[Adamo]

eeeee tam ledwo drasniety...wyklepie sie nie znasz chyba "mozliwosci" polskich blacharzy...

Znam Natomiast ja tym już nie chcę jeździć, a nie jestem świnia żeby naprawić i sprzedawać jako bezwypadkowy
Wolę sprzedać tak jak stoi i niech sobie ktoś naprawia i jeździ jak chce

[Ziołek]

Nom, w sumie to lepiej kupić nowy bo przecież ten po takim wypadku (nie wiem jak grand, ale domyślam się że nie ma strefy zgniotu jak hummer) to by same awarie miał.
Sprzedaj i pokazuj nowego ;]