info o JEEP GRAND CHEROKEE

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: Drako » ndz maja 16, 2004 11:11 pm

Pamietaj ze R to rozruch :)21

Awatar użytkownika
KAZ
Posty: 409
Rejestracja: śr lis 27, 2002 12:48 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: KAZ » pn maja 17, 2004 6:11 am

Drako pisze:Pamietaj ze R to rozruch :)21
Nieprawda R ro rakieta :)21
Miałem XJ '94 :(
Teraz WK '05 ;)
http://www.jeep.org.pl/

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » pn maja 17, 2004 7:52 am

Hello KAZ :) jak tam felga dla mnie? :)

Bo ciagle jezdze na pozyczonym zapasie a to jak mawiaja medrcy pecha przynosi okrutnego co juz w sobote doswiadczylem gdyz mikroprocesorowy sterownik centralnego zamka spowodowal zwarcie i wysadzenie w kosmos akumulatora. Informacja dla lozy szydercow, sterownik ten byl made in poland AMT Unster i tylko dzieki wytrzymalosci i doskonalosci popieprzonej amerykanckiej instalacji i jej odpornosci na zjadaczy hamburgerow w pojezdzie wszystko dziala nadal :D

Jak bedziesz KAZ w moich okolicach to nie zapomnij felgi.

Awatar użytkownika
KAZ
Posty: 409
Rejestracja: śr lis 27, 2002 12:48 pm
Lokalizacja: Kielce

Post autor: KAZ » pn maja 17, 2004 9:12 am

Bocian pisze:Hello KAZ :) jak tam felga dla mnie? :)

Bo ciagle jezdze na pozyczonym zapasie a to jak mawiaja medrcy pecha przynosi okrutnego co juz w sobote doswiadczylem gdyz mikroprocesorowy sterownik centralnego zamka spowodowal zwarcie i wysadzenie w kosmos akumulatora. Informacja dla lozy szydercow, sterownik ten byl made in poland AMT Unster i tylko dzieki wytrzymalosci i doskonalosci popieprzonej amerykanckiej instalacji i jej odpornosci na zjadaczy hamburgerow w pojezdzie wszystko dziala nadal :D

Jak bedziesz KAZ w moich okolicach to nie zapomnij felgi.
Koło lezy w piwnicy i czeka
ale kurde miałem w ten ostatni weekend pojechac do Gdańska do qpmla w odwiedziny ale jemu coś wypadło i w domu siedziałam a wizyte odłozyliśmy na niewaiadomokiedy :(
Miałem XJ '94 :(
Teraz WK '05 ;)
http://www.jeep.org.pl/

Awatar użytkownika
BOOGIE
Posty: 307
Rejestracja: pn sie 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: 3City

Post autor: BOOGIE » pn maja 17, 2004 9:57 am

Witaj w klubie :D
A tak korzystając z okazji: Czy w wersji 5.9 były jakieś inne mosty? wzmacniane albo większe czy coś?
Teraz my was jemy =)

raffik
Posty: 305
Rejestracja: czw lis 27, 2003 2:07 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: raffik » pn maja 17, 2004 2:41 pm

w 5,9 z przodu pozostałe Dana 35 natomiast z tyłu pojawiła sie Dana 44
która nic nie zmieniła do most jak wał tak i wyje :lol:

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » pn maja 17, 2004 3:29 pm

KAZ pisze: Koło lezy w piwnicy i czeka
ale kurde miałem w ten ostatni weekend pojechac do Gdańska do qpmla w odwiedziny ale jemu coś wypadło i w domu siedziałam a wizyte odłozyliśmy na niewaiadomokiedy :(
To moze ktos bedzie jechal w najblizszym terminie ta trasa i moglby podrzucic? no przyznawac sie :)

Jak nie to wrzuc w paczke i poslij mi poczta :)

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » wt maja 18, 2004 8:34 am

no i fura jest na miejscu :)

szybkie pytanie: gdzie sa numery silnika w 4,0l?
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » wt maja 18, 2004 9:01 am

danielpoz pisze:no i fura jest na miejscu :)

szybkie pytanie: gdzie sa numery silnika w 4,0l?
4.0 nigdy nie mial numerow :)
jest tylko data jego produkcji podana.

Koncowka roku, miesiac, model, i dzien produkcji.

I potem przez naszych ekspertow z PZMotu 300 Jeepow w polsce ma ten sam numer silnika :)

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » wt maja 18, 2004 9:02 am

Kupowales auto nie sprawdzajac czy sie numery chociaz zgadzaja z dowodem?

Awatar użytkownika
CzarnySJ
 
 
Posty: 294
Rejestracja: wt kwie 27, 2004 6:42 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CzarnySJ » wt maja 18, 2004 9:05 am

No bo co miał sprawdzać skoro ich nie ma :)21

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » wt maja 18, 2004 9:07 am

CzarnySJ pisze:No bo co miał sprawdzać skoro ich nie ma :)21
Tak ale w dowodzie musi miec cos wpisane :) Era beznumerowych silnikow wyginela razem z dinozaurami.

Awatar użytkownika
CzarnySJ
 
 
Posty: 294
Rejestracja: wt kwie 27, 2004 6:42 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CzarnySJ » wt maja 18, 2004 9:09 am

Bocian pisze:Era beznumerowych silnikow wyginela razem z dinozaurami.
noworejestrowanych - bo kto sie kiedys załapał to ma juz dożywotnio :)2

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » wt maja 18, 2004 9:16 am

auto z niemiec wiec i numerow nie musialem sprtawdzac ale potrzebuje ich do przegladu i rejestracji i teraz bede mial problem bo czuje ze kaza mi je nabic :(
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

Awatar użytkownika
Michal
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 92
Rejestracja: pn sty 12, 2004 1:45 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Post autor: Michal » wt maja 18, 2004 9:35 am

Oj też problem! 20 zł za numerator, młotek pewnie masz. Do uwiarygodnienia polecam CIF. :wink:

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » wt maja 18, 2004 12:14 pm

bylem w serwisie i powiedzieli ze numer powinien byc po lewej stronie silnika i faktycznie znalazlem takie cos: 408MX24 czy to nie za krotki?
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

Awatar użytkownika
CzarnySJ
 
 
Posty: 294
Rejestracja: wt kwie 27, 2004 6:42 am
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: CzarnySJ » wt maja 18, 2004 12:19 pm

Bocian pisze:
4.0 nigdy nie mial numerow :)
jest tylko data jego produkcji podana.

Koncowka roku, miesiac, model, i dzien produkcji.

Awatar użytkownika
homikk
Posty: 675
Rejestracja: pn maja 03, 2004 7:54 pm
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: homikk » wt maja 18, 2004 12:30 pm

jak rejestrowałem grande to pan w wydziale komunikacji zazondał odemnie potwierdzenia pisemnego ze stacji diagnostycznej ze na tym silniku nie ma i nie da sie nabić numerów (w dowodzie mam tylko numery nadwozia)i po temacie :)2 :wink:
XJ 4.0 92 był, teraz jest XJ tyle, że 900 bobber

GG 3814878

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » wt maja 18, 2004 12:47 pm

danielpoz pisze:bylem w serwisie i powiedzieli ze numer powinien byc po lewej stronie silnika i faktycznie znalazlem takie cos: 408MX24 czy to nie za krotki?
Taa :) to taki numer:

silnik typ MX wyprodukowany 24 sierpnia 1994 roku :)

to jest ten caly numer :D

He he he... niektore roczniki i modele Jeepow nie mialy nawet zadnych numerow na nadwoziu oprocz malej tabliczki na desce pod szyba i naklejki na drzwiach i slupku :) Na stronce avtogradu jest cale faq jak znalezc numery samochodu kiedy tych numerow samochod nie ma :)

Ale w Grandach zostalo to wymuszone na Chryslerze przez ubezpieczalnie i jest pare pukntow z numeracja, pod siedzeniem, pod zderzakiem i w paru innych miejscach co ciekawe rozmieszczenie tych znakow i ich ilosc jest zalezna od daty produkcji auta. Wiec burdello bum bum.

A Panie z urzedu kaza ci sie udac do stacji diagnostycznej celem odczytania numerow silnika z natury, tak to sie nazywa. Po czym wpisza ci w dowod jako numer date produkcji tego silnika :)

Jako ze czasy beznumerowych silnikow minely (moze po wejsciu do UE wroca) Mozesz albo to olac i jak najszybciej zalatwic z wpisem daty produkcji jako numeru albo mozesz zazadac nabicia nowego numeru przez stacje ze wzgledu na brak numeru. Co panowie ze stacji zrobia na odp.. krzywo i wogole ale bedziesz mial papier zelazny i zaden niebieski kontrolujacy cie w nocy w czasie deszczu i na zadupiu nie rzuci cie o maske bo masz numer silnika jak 30 samochodow w polsce.

Awatar użytkownika
homikk
Posty: 675
Rejestracja: pn maja 03, 2004 7:54 pm
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: homikk » wt maja 18, 2004 4:03 pm

jak rejestrowałem maszyne w grudniu 2003 to przyszedłem do nich z dowodem co nie miał w ogóle nr silnika, tyle ze pan mnie poinformował ze jak bym przyszedł miesiac wczesniej to w ogóle nie musiałbym ganiac po zaswiadczenie do diadgnosty ze go tam nie ma (nr sil.) :lol:
XJ 4.0 92 był, teraz jest XJ tyle, że 900 bobber

GG 3814878

Przemek wawa
Posty: 380
Rejestracja: śr maja 28, 2003 10:33 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Przemek wawa » wt maja 18, 2004 7:44 pm

nie wiem, co powiedziec, ale matrix jakis z tymi vinami ... :o
pozdrawiam,
YJ 4.0

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » wt maja 18, 2004 9:23 pm

ok a wiec teraz na spokojnie:


auto niestety jest 94 choc wyprodukowane 23 grudzien 1994. Turek na placu wmawial przez godzine ze to 95 bo tak jest w brifie ale Polska to jednak taki kraj w ktorym wszystko jest inaczej i w dowodzie musi byc 94

zderzak i felga juz na aucie ale kolo przesuniete do tylu o pare cm. zgiete ucho na moscie i taki drazek z zagietej blachy co jest mocowany od gory mostu(ten od tego ucha jest prosty)-dostane jakis zamiennik w normalnej cenie czy tylko orginal?
Czy te sruby z mimosrodami ustawi mi jakis czlowiek od zbieznosci/geometri czy mamy samemu to wymierzyc-da sie samemu?

silnik troszke chodzil kulawo ale wyczyscilem kopulke (syfa straszny)i gada ok ale kable W/N to chyba jeszcze orginaly i czsas je zmienic!!!
jak mozna podniesc jalowe obroty? bo lekko autko drga na wolnych? a srubu czy jakies rgulacji nie widac :)5

przycisk O/D OFF- co to jest bo nie moge tego pokumac?

ktos kiedys pisal o krzyzakach wiec niestety mam krzyzaki na walach i odrazu pytanie czy je jakos sie tawotuje?

wszedzie sa smarowniki jak w aucie ZUK :lol: jak czesto smarowc?

pasek czy lancuch rozrzadu?


autko nawet ladnie ciagnie jak na automata i zaczyna mi sie coraz bardziej podobac :D


Daniel
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » wt maja 18, 2004 10:55 pm

danielpoz pisze:ok a wiec teraz na spokojnie:

jak mozna podniesc jalowe obroty? bo lekko autko drga na wolnych? a srubu czy jakies rgulacji nie widac :)5

przycisk O/D OFF- co to jest bo nie moge tego pokumac?

ktos kiedys pisal o krzyzakach wiec niestety mam krzyzaki na walach i odrazu pytanie czy je jakos sie tawotuje?

wszedzie sa smarowniki jak w aucie ZUK :lol: jak czesto smarowc?

pasek czy lancuch rozrzadu?

autko nawet ladnie ciagnie jak na automata i zaczyna mi sie coraz bardziej podobac :D


Daniel
No na silniku jeepa to raczej szklanki z woda nie postawisz zeby sie nie wylalo :) Nie walcz z silami natury :)

O/D Off - OverDrive Off czyli wylacznik mechanizmu bezposredniego spiecia czasz konwertera i zrownania bez poslizgu obrotow silnika i skrzyni tak w skrocie. Cos co sie przydaje na trasie ale niekoniecznie w miescie i na co wkurza sie co drugi wlasciciel XJ gdzie taki wylacznik tez by sie przydal bo na OD zalacza juz przy ok 80km/h

Jak nie ma kalamitek to mozesz tylko je smarowac telepatycznie

Masz lancuch rozrzadu a pasek "klinowy" wielorowkowy ma sluszna dlugosc 2490 czyli minipaseczek o dlugosci prawie 2,5 metra :) Amerykanie maja wszystko najwieksze :)

Jak ci sie jeszcze podoba to dbaj aby nie dostal sie w rece mechanikow glazurnikow.

Napisz dokladniej co i gdzie jest cofniete i co masz wygiete?

W koncu my posiadacze jeepow musimy sie trzymac razem i nawet gdzies chyba bylo jakies kolko terapeutyczne dla sponiewieranych posiadaczy :D

Awatar użytkownika
danielpoz
Posty: 1576
Rejestracja: śr maja 12, 2004 6:48 pm
Lokalizacja: Poznan/Swaj

Post autor: danielpoz » śr maja 19, 2004 6:18 am

porzyczylem sobie fotke :wink: ale wlasnie to ucho mam zgiete ale juz naprostowaliosmy ten drazek z blachy i z gumami jest caly


Obrazek

ale ten drazek jest zgiety w banana i tego musze gdzies zakupic
Obrazek

(ta czesc co jest zamocowana od gory mostu)
Jeep ZJ-zagazowany(byl)!!! Ford Explorer z gazem hehehehe
guma AT 32" a w gore ponad 2" :)

belfer
Posty: 349
Rejestracja: pn mar 08, 2004 9:06 am
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post autor: belfer » śr maja 19, 2004 9:19 am

Jeżeli dobrze widzę i rozumiem, to pisząc o drążku z zagiętej blachy masz na myśli górny wahacz :roll: Dobry fachowiec od zawieszeń(potocznie kowal) dorobi to mocniejsze niż fabryczne. Taką przynajmniej słyszałem opinię od zadowolonego jeepowca. Po opisie uszkodzeń wnioskuję, że pojazd uderzył w coś przednią osią. Widziałem xj-ta z takim kalectwem, ale tamtemu to aż wygięło przedni most :o
Odnośnie przednich piast to tanie nie są, ale znalazłem już nowe po 800 pln/szt :D . A tak w ogóle, to ile dałeś za wóz :)5
Cherokee XJ 4.0 96'
Comanche MJ 4.0 88'

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości