Dlatego napisałem o Grand Cherokee z silnikiem 4,7 QD. Jeżeli kolega nie będzie brał udziału w rajdach, trialach, przeprawówkach, to po co mu kosztowne lifty i modyfikacje?Bullitt pisze: Zastosowanie: do zabawy u siebie na wsi (piaski, brody i bagna), na polowanie, na wyprawę. Nie będę brał udziału w rajdach samochodowych, przeprawach itd- choć chcę wóz troszkę zmodyfikować.
Do takich zabaw w zupełności wystarczy mi lift 2 na podkładkach i odbojach. W mostach ma varilocki, w reduktorze gerodisk, czego więcej mu potrzeba? Silnik bardzo dobry, najlepiej żeby był zagazowany, moc w sam raz. Jedynym mankamentem to spalanie na wysokości 20l/100km. Ale czy to mankament? Oprócz tego wyposażenie ( jeżeli koledze na tym zależy ) jest dość bagate.
Ale...
Bullitt pisze:chciałbym również mieć na lifcie tak, żeby weszło 35" lub 33"
I tu też pytanko - po co?Bullitt pisze:Do tego zderzaki, progi wyciągarka na przód i ewentualnie snorkel
Chyba, że chcesz go tylko odpicować i żeby ładnie wyglądał - wówczas koniec dyskusji. Co do zderzaków - w Grand Cherokee, o którym piszę, niestety są plastikowo-gumowe, czy jakoś tak. Chcąc mieć wyciągarkę, to musisz zamontować zderzaki stalowe. Stopiw zrobił przedni taki zderzak z płytą pod wyciągarkę i ma zamontowaną już wyciągarkę. Z tego co wiem, to planuje zrobić też stalówkę na tył. Ma też robić lift 6 cali. Pisz do niego albo dzwoń, a tak jak pisałem napewno się dogadacie.
Snorkel też raczej ci niepotrzebny - ja auta wprawdzie nie topię, ale jeżdżę po wodzie, błocie i wierz mi - mimo, że na chłodnicy jest wiskoza, to silnika nie zalejesz. Ale silnik jest brudaśny...Jest też na to rada - wymontować wiskozę i zamontować elektryka, z osobnym włączaniem.