Trochę lat temu jak z płaskaczy przesiadłem się do terenówek swoim WG 4.7 latałem po 160-180km/h gdy jechałem na wakacje. Spokojnie te prędkości są do osiągnięcia i do utrzymania nawet ponad godzinę... ale to były młodzieńcze i nieodpowiedzialne lata.
Szybko moje wyskoki zweryfikowała ilość spalanego paliwa w tym czasie. Trasę 1000km robiłem na 3 bakach paliwa a czasem nawet czterech
Aby się wozić z takimi prędkościami na autostradach trzeba być naprawdę pewnym samochodu, jego stanu technicznego, opon itp. Jednak gdyby przyszło mi w tym czasie hamować gwałtownie, coś wyminąć... nie pisałbym tego postu.
To nie jest samochód do bicia prędkości a ja jak każdy facet kiedyś; dałem się ponieść głupiej zachciance.
WG RHD 4.7V8 HO lift 4" kostka, winda...