Dziwny klekot
Moderator: Mroczny
Mam w domu książkę "The Jeep Bilble". Facet siedzi w Jeepach od lat czterdziestych (reperował WIllysy na frontach drugiej wojny), zna się na tym jak jasna cholera - złożył chyba juz setki Jeepów. Pisze, że nie ma co używać olejów mineralnych - tylko syntetyczne, nawet do Willysów i CJ-tów z lat czterdziestych.
Ja zalałem syntetykiem (po mnieralnym) silnik z przebiegiem 200 tys. km i po jakimś czasie musiałem wymienić dwa uszczelniacze i uszczelkę miski, ale i tak by pewnie puściły, za to znacznie poprawiła się kultura pracy (ciszej, równiej, lepsza reakcja na gaz) i spadło spalanie benzyny.
Ja zalałem syntetykiem (po mnieralnym) silnik z przebiegiem 200 tys. km i po jakimś czasie musiałem wymienić dwa uszczelniacze i uszczelkę miski, ale i tak by pewnie puściły, za to znacznie poprawiła się kultura pracy (ciszej, równiej, lepsza reakcja na gaz) i spadło spalanie benzyny.
[quote="wof"XJeep pisze:z tego co wiem to z syntetyka na minerala mozna smialo przejsc bez obaw!!
w droga zas strone to nie za bardzo sie poleca!
![]()
przy nastepnej wymianie zalej mineralem i zobaczyszraczej posluchasz








































a co napisalem?????? prosze uwaznie czytacwof pisze: Niestety co do opinni XJeep'a to nie za bardzo moge sie zgodzic i podejrzewam, ze poporstu sie pomylil a myslal dobrze. Z tego co pamietam z Tribologii na polibudzie to wlasnie wlewanie oleju syntetycznego do silnika, ktory jezdzil na minerlnym jest niewskazane.


"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
- Mechatronik
- jestem tu nowy...
- Posty: 63
- Rejestracja: ndz lis 28, 2004 8:19 pm
- Lokalizacja: Kraków
W Pepie który jeżdził na mineralu przed jego zmianą na syntetyk (co polecam) należy koniecznie po zdjęciu pokrywy klawiatury usunąć mechanicznie złogi strego oleju i wypłukać silnik preparatem np Castrol w przciwnym razie środki myjace syntetyku częsciowo je rozpuszczą i w postaci sera najpierw zatkają filtr potem jeżeli będzie to filtr zgodny z oryginałem ( jeżeli inny to skończy się jego wewnęcznym zgnieceniem i roszarpaniem przez wzrost ciśnienia )
glareta przez otwarty zawór nadmiarowy dotrze do kanałów regulatorów hydralicznych rozrządu zatka je z czasem na AMEN ......i pozostaje rozbiórka silnika oraz wybijanie szklanek nistety niema to nic wspólnego z wachtą na łajbie 


Fregata pod pełnymi żaglami i Jeep na szlaku - TO JEST TO....Cherokee Limited 4.0 LPG \ 1990
- Mechatronik
- jestem tu nowy...
- Posty: 63
- Rejestracja: ndz lis 28, 2004 8:19 pm
- Lokalizacja: Kraków
- Mechatronik
- jestem tu nowy...
- Posty: 63
- Rejestracja: ndz lis 28, 2004 8:19 pm
- Lokalizacja: Kraków
W Pepie który jeżdził na mineralu przed jego zmianą na syntetyk (co polecam) należy koniecznie po zdjęciu pokrywy klawiatury usunąć mechanicznie złogi strego oleju i wypłukać silnik preparatem np Castrol w przciwnym razie środki myjace syntetyku częsciowo je rozpuszczą i w postaci sera najpierw zatkają filtr potem jeżeli będzie to filtr zgodny z oryginałem ( jeżeli inny to skończy się jego wewnęcznym zgnieceniem i roszarpaniem przez wzrost ciśnienia )
glareta przez otwarty zawór nadmiarowy dotrze do kanałów regulatorów hydralicznych rozrządu zatka je z czasem na AMEN ......i pozostaje rozbiórka silnika oraz wybijanie szklanek niestety niema to nic wspólnego z wachtą na łajbie 


Fregata pod pełnymi żaglami i Jeep na szlaku - TO JEST TO....Cherokee Limited 4.0 LPG \ 1990
I po co tyle krzyku od razuXJeep pisze:XJeep pisze:z tego co wiem to z syntetyka na minerala mozna smialo przejsc bez obaw!!
w droga zas strone to nie za bardzo sie poleca!
![]()
przy nastepnej wymianie zalej mineralem i zobaczyszraczej posluchasz
wof pisze:b7="wof"
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
a co napisalem?????? prosze uwaznie czytacwof pisze: Niestety co do opinni XJeep'a to nie za bardzo moge sie zgodzic i podejrzewam, ze poporstu sie pomylil a myslal dobrze. Z tego co pamietam z Tribologii na polibudzie to wlasnie wlewanie oleju syntetycznego do silnika, ktory jezdzil na minerlnym jest niewskazane.![]()




'00 XJ LIMITED
Witam 
Ja niestety nie wiem jakie oleum bylo w moim silniku. Poprzedni wlasciciel najpierw zeznal, ze jezdzil na polsyntetyku a po paru moich telefonach stwierdzil, ze chyba jednak lal mineralny. Zaraz po kupnie zrobilem wyniane na Valvoline polsyntetyk 10W40. Teraz po przejechaniu 8kkm tylny uszczelniacz silnika a takze przedni zaczynaja "puszczac". Moze faktycznie silnik zalewany byl mineralnym
No i jeszcze nie mam pewnosci co do przebiegu auta - na liczniku 164kkm a "serwisanci" twierdza, ze ma ~ 350kkm. Chyba zmienie teraz na mineralny.
Co sadzicie o tych olejach:
http://www.caroil.com.pl/index.php?id=1 ... zcz&co=109
http://www.castrol.com/castrol/productd ... Id=6006592
Jezeli macie jakies doswiadczenie z tymi olejami, to napiszcie
Pozdrawiam

Ja niestety nie wiem jakie oleum bylo w moim silniku. Poprzedni wlasciciel najpierw zeznal, ze jezdzil na polsyntetyku a po paru moich telefonach stwierdzil, ze chyba jednak lal mineralny. Zaraz po kupnie zrobilem wyniane na Valvoline polsyntetyk 10W40. Teraz po przejechaniu 8kkm tylny uszczelniacz silnika a takze przedni zaczynaja "puszczac". Moze faktycznie silnik zalewany byl mineralnym

Co sadzicie o tych olejach:
http://www.caroil.com.pl/index.php?id=1 ... zcz&co=109
http://www.castrol.com/castrol/productd ... Id=6006592
Jezeli macie jakies doswiadczenie z tymi olejami, to napiszcie

Pozdrawiam
XJ '89 4.0 LIMITED LPG
"PRZESZCZEP"
"PRZESZCZEP"

WJ Jeep pisze:Panowie! Tylko syntetyk. Uszczelniacze i tak popuszczają. Tak jak pisałem wlałem syntetyk do 4,0 z 200 kkm przebiegu, wymieniłem uszczelniacze i nic więcej. W tej chwili ma już chyba szóstą wymianę oleju za sobą i pięknie chodzi.
Tobie piekne chodzi a mi klekocze w rozrzadzie. I co ? Gdzie tu jest to pieknie





'00 XJ LIMITED
Mam i ten trop tez podjalem...WJ Jeep pisze:Klekocze, ale nie dlatego, że zmieniłeś olej. Nie wierzę w takie cuda. Musi być inna przyczyna, w dodatku jakaś bardzo prozaiczna. Przecież to młodziutki XJ. A masz w nim gaz?
Poki co na gazie przejechalem jakies 10kkm, wiec chyba nie powinno az tak podzialac

Jedyne co mi przychodzi do glowy to fakt, ze gaz ma mniejsze wlasciwosci smarujace, wiec moze troche "wysuszyc" to i owo, ale czy az tak




'00 XJ LIMITED
Przebieg 70kkm w tym 10kkm na gazieWJ Jeep pisze:Piszesz, że klekocze przy obciążeniu. Jesteś pewien, że to z silnika? Klekocze na gazie tak samo jak na benzynie? Opisz bardziej ten klekocik, bo to jakaś podejrzana sprawa. Ile masz przebiegu?
Nie wiem, czy wiesz jak pracuje na wolnych obrotach traktor ? Wlasnie tego typu klekot jest w umnie, z tym, ze o czywiscie nie w takim natezeniu

CO do benzyny i gazu to ciezko powiedziec, choc jestem sklonny stwierdzic, ze klekot na beznzynie jest ciut slabszy...ale to moze byc subiektywne odczucie. Dzisiaj na przyklad naq zimymi jak ruszylem to bylo go slychac wyraznie jakby wlasnie z rozrzadu... delikatnie dodawalem gazu riszajac a dzwiek zwiekszal swoja czestotliwosc...
Mi osobiscie nie przychodzi juz nic innego na mysl jak rozrzad, ale moze sie myle?
'00 XJ LIMITED
A nie jest to przypadkiem sprzęgiełko klimy. Ono normalnie tak sobie tyka, ale od czasu do czasu, a jak się zepsuje to tyka non stop. Jakoś nie chce mi się wierzyć, ze to rozrząd. Fakt przy ostrej jeździe na gazie zwłaszcza przy zimnym silniku można wypalić zawór lub gniazdo, ale to już tylko właściciel wie czy dawał czadu.
No tak, tylko, czy sprzeglo klimy nie chodzi tylko po jej wlaczeniu lub ew po wlaczeniu nadmuchu na szybe. Owszem, u mnie jak wlacze ktoras z tych opcji to sprezarka sie bardzo glosno na przemian zalacz i wylacza podczas jazdy (co przyprawia mnie o wscieklosc) ale podobno te typy tak majaWJ Jeep pisze:A nie jest to przypadkiem sprzęgiełko klimy. Ono normalnie tak sobie tyka, ale od czasu do czasu, a jak się zepsuje to tyka non stop. Jakoś nie chce mi się wierzyć, ze to rozrząd. Fakt przy ostrej jeździe na gazie zwłaszcza przy zimnym silniku można wypalić zawór lub gniazdo, ale to już tylko właściciel wie czy dawał czadu.

Szkopul w tym, ze u mnie tyka caly czas, bez wzgledu na wl/wyl klimy.
'00 XJ LIMITED
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość