Spotkanie Jeepniętych z Łodzi i okolic :)

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

wagoneer
 
 
Posty: 116
Rejestracja: ndz maja 08, 2005 7:24 pm
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Post autor: wagoneer » wt lip 26, 2005 3:06 pm

JEDZIEMY GDZIEŚ W TEN WEKEEND ?? :D

Tak tylko pytam - jak ktoś będzie chętny to dajcie znać.

Pozdrawiam
TYLKO kilka(naście) Jeepów ... czasami nawet jakaś sztuka sprawna :D

Awatar użytkownika
DanielF
Posty: 392
Rejestracja: czw kwie 29, 2004 9:54 am
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: DanielF » wt lip 26, 2005 3:17 pm

Przyjedzcie do Mragowa !!
Pozdrawiam - Daniel (kiedyś YJ '91 2,5l, w planach co innego...)

Awatar użytkownika
Kaper
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 39
Rejestracja: wt lip 26, 2005 9:51 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Kaper » wt lip 26, 2005 10:10 pm

Witam

Troche póżno ale dopiero teraz usiadłem do kompa.
Było fajnie i jak patriik napisał troche krótko ale cóż takie życie. Dziekuje wszystkim za te pare godzin super zabawy i oby częściej !! !! !!

P.S.

Chyba mnie namówiliście - Kupie sobie Jeepa

Awatar użytkownika
Boom
 
 
Posty: 118
Rejestracja: śr cze 15, 2005 11:27 am
Lokalizacja: Przysucha

Post autor: Boom » wt lip 26, 2005 10:33 pm

Kaper pisze:Witam

Troche póżno ale dopiero teraz usiadłem do kompa.
Było fajnie i jak patriik napisał troche krótko ale cóż takie życie. Dziekuje wszystkim za te pare godzin super zabawy i oby częściej !! !! !!

P.S.

Chyba mnie namówiliście - Kupie sobie Jeepa
No, takie podejście mi sie podoba !!
Jeep Grand Cherokee '95(94) 4.0 LPG IIG i 2 ostrzeżenia moderatora
Łódź>Piotrków Tryb.>Opoczno>PRZYSUCHA>Radom>Lublin
GG: 115927

Awatar użytkownika
patriik
Posty: 452
Rejestracja: czw maja 05, 2005 8:09 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: patriik » śr lip 27, 2005 5:43 am

Witaj Kaper :wink:

Panowie - LALECZKA rozwalona !!
Miałem wczoraj wypadek - przy dworcu kaliskim. Popadało, ja wolno nie jechałem, koła się zblokowały i ..... jeeeeepppppp w następnego, a ten w jeszcze jednego. Do KUR.WY NĘDZY czy to tak zawsze boli? Nie ubezpieczenie; nie, że skasowałem czyjeś autko (pierwsze uderzone); nie że w drugim od tyłu cała podłoga się podniosła (będzie miał wyciąganie.....chyba.....)

ale że laleczka krwawi....
:)15
Wahacz pokrzywiony, błotnnik lewy skasowany, lampeczki nie ma i coś w kole gruchocze......

Jedyny pozytyw - laleczka już w warsztacie. Mój mechanior powiedział, że w takiej sytuacji nie może inaczej :)2 i o 21.00 oglądaliśmy straty i ocenialiśmy koszty naprawy.

Ogólnie to mam chumor do DU.PY (nie bójmy się słów, słowa są jak Jokery - zastępują każdą emocję człowieka).

Czasami to już mam ochotę opylić (czytaj - sprzedać) laleczkę, potem budzę się następnego dnia i biegnę sprawdzić, czy jeszcze stoi. Głaskam ją pieszczotliwie po masce a ona chwilę później przyjemnie mruczy... czasami warknie z pod świateł, ale zaraz potem pęd powietrza zagłusza ją na chwilę.....

I tak jest odkąd ją kupiłem. Czy wy też tak macie - czy tylko ja jestem "misiem o małym rozumku" ??
Szukam, szukam.... może patrolka a może pajero (czytaj: onanistę)
;-)

Awatar użytkownika
AndrzejM
 
 
Posty: 295
Rejestracja: wt lip 19, 2005 8:07 pm
Lokalizacja: Kielce, Wolica

Post autor: AndrzejM » śr lip 27, 2005 7:21 am

Brachu,

Współczucie.. Wiem, że sam przyłożyłeś się do tego, ale nie zmienia to faktu, że boli. Mam nadzieję, że szybko Laleczka wróci na drogę i w teren... Trzymam mocno kciuki...

A.
XJ LTD 4.0 '90

Awatar użytkownika
Boom
 
 
Posty: 118
Rejestracja: śr cze 15, 2005 11:27 am
Lokalizacja: Przysucha

Post autor: Boom » śr lip 27, 2005 7:24 am

"... a taki był łaaaadny, hamerykaaaaański ..." :wink:

A choć Tobie i pozostałym kierowcom nic nie dolega - czasem taki zaskakujacy "strzał" od tyłu może spowodować jakieś bólu szyjne itp.
No a blacharkę to przecież da sie zrobić bez problemu :D
Jeep Grand Cherokee '95(94) 4.0 LPG IIG i 2 ostrzeżenia moderatora
Łódź>Piotrków Tryb.>Opoczno>PRZYSUCHA>Radom>Lublin
GG: 115927

Awatar użytkownika
patriik
Posty: 452
Rejestracja: czw maja 05, 2005 8:09 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: patriik » śr lip 27, 2005 8:12 am

Na szczęście nie ma rannych i poszkodowanych..... :)2
a dzięki moim talentom handlowym - wykpiłem się brakiem mandatu oraz niskimi kosztami stłuczki.....
Ale peepek ucierpiał najmocniej.....
:)15
Szukam, szukam.... może patrolka a może pajero (czytaj: onanistę)
;-)

Awatar użytkownika
stebel
Posty: 397
Rejestracja: pn sty 10, 2005 1:04 am
Lokalizacja: 40 mil od Rubiconu
Kontaktowanie:

Post autor: stebel » śr lip 27, 2005 8:15 am

patriik pisze:
błotnnik lewy skasowany, lampeczki nie ma i coś w kole gruchocze......
Patrzmy na pozytywy..... moze teraz przy okazji czas na "flat fender"???
Si vis pacem para bellum.

Awatar użytkownika
Toroo
 
 
Posty: 2636
Rejestracja: czw sty 13, 2005 9:43 am
Lokalizacja: Łask
Kontaktowanie:

Post autor: Toroo » śr lip 27, 2005 9:08 am

Patriik. Jesteśmy z tobą :)2

Awatar użytkownika
Max
Posty: 575
Rejestracja: pt paź 15, 2004 3:19 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Max » śr lip 27, 2005 9:10 am

Wspolczuje Patriik... ale moze za kase z AC starczy jeszcze na wyciagareczke? :D

Wagooner: Ja bym sie chetnie na wypad pisal, ale taki 'niefart', ze jade akurat nad morze :D
Jeep: 6.5" TJ @ 32" MT & 4" ZJ @ 33" MT

Awatar użytkownika
AndrzejM
 
 
Posty: 295
Rejestracja: wt lip 19, 2005 8:07 pm
Lokalizacja: Kielce, Wolica

Post autor: AndrzejM » śr lip 27, 2005 12:21 pm

MAX a tak BTW to dlaczego wału nie masz? Ukradli na ulicy? ;-)

A.
XJ LTD 4.0 '90

Awatar użytkownika
Max
Posty: 575
Rejestracja: pt paź 15, 2004 3:19 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Max » śr lip 27, 2005 12:32 pm

Takiego juz kupilem w DE... Ciezko powiedziec czemu nie ma... oslona walu jest ciut zgieta od dolu, wiec albo ktos zawisnal na krawezniku i wal kolidowal.. albo dla pseudo oszczednosci ktos go zdjal... nie wnikam, mam nadzieje, ze jak sie zalozy to wsio bedzie gralo... a na to wyglada bo patrzone bylo na mosty, mocowania i wszystko jest tam OK.
Jeep: 6.5" TJ @ 32" MT & 4" ZJ @ 33" MT

Awatar użytkownika
AndrzejM
 
 
Posty: 295
Rejestracja: wt lip 19, 2005 8:07 pm
Lokalizacja: Kielce, Wolica

Post autor: AndrzejM » śr lip 27, 2005 12:46 pm

To i tak masz dobrze.. Ja kupiłem XJta w zasadzie bez silnika.. To znaczy było coś na kształt pod maską jako balast ;) Ale zrobiłem to świadomie i nie narzekam... Wręcz przeciwnie cieszę się jak murzyn blaszką ;)

A.
XJ LTD 4.0 '90

Awatar użytkownika
Kaper
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 39
Rejestracja: wt lip 26, 2005 9:51 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Kaper » śr lip 27, 2005 2:22 pm

patriik pisze::wink:

Panowie - LALECZKA rozwalona !!

I tak jest odkąd ją kupiłem. Czy wy też tak macie - czy tylko ja jestem "misiem o małym rozumku" ??
Kazdy ma jakies odpały. Na szczęście my kochamy samochody. Nie przejmuj sie - blache wyklepiesz, lampkę wymienisz. Ważne, że nikomu się nic nie stało, a za parę dni znowu będziesz jeżdził.

Powodzenia

Awatar użytkownika
Antek
Posty: 606
Rejestracja: wt lis 16, 2004 8:54 pm
Lokalizacja: podzielonymjajem.pl
Kontaktowanie:

Post autor: Antek » śr lip 27, 2005 3:15 pm

patriik pisze:...
Panowie - LALECZKA rozwalona !!...
@PATRIK szczere wyrazy wspolczucia ale z tego co rozumiem to straty nie sa takie wielkie i za kilka dni znow bedziesz smigal znow sliczna Laleczka :)21 :)21 :)21
Ostatnio zmieniony śr lip 27, 2005 9:09 pm przez Antek, łącznie zmieniany 1 raz.
DEF 300 Tdi

wagoneer
 
 
Posty: 116
Rejestracja: ndz maja 08, 2005 7:24 pm
Lokalizacja: ŁÓDŹ

Post autor: wagoneer » śr lip 27, 2005 4:33 pm

Czy wycenili Ci już uszkodzenia- czy miałeś oględziny?
Skątaktuj się z Rafałem O. z mojej byłej firmy - będziesz miał jeszcze na dobry lift :D
TYLKO kilka(naście) Jeepów ... czasami nawet jakaś sztuka sprawna :D

Awatar użytkownika
Toroo
 
 
Posty: 2636
Rejestracja: czw sty 13, 2005 9:43 am
Lokalizacja: Łask
Kontaktowanie:

Post autor: Toroo » śr lip 27, 2005 9:07 pm

O Patriik !! Jak to będzie (wyciągara, dobry lift) to Ty wczoraj interes życia zrobiłeś :wink:

Awatar użytkownika
patriik
Posty: 452
Rejestracja: czw maja 05, 2005 8:09 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: patriik » czw lip 28, 2005 3:55 am

Panie i Panowie
dzięki za wyrazy współczucia.... nic nie będzie więcej (wyciągarek, światełek i choinek....) bo robię z własnej kasy......

Nie chciałem ruszać OC i udało mi się to, a AC na razie także nie ruszam.
Wczoraj oglądałem szkody - wahacz był klepany. Jak wyklepią - to będzie problem ze zbieżnością - bo to właśnie ucho, którym się zbieżność ustawia - to się skręciło od uderzenia. Szukam teraz nadkola prawego przedniego za rozsądne pieniądze (do TJ) oraz migacza. Prawe nadkole 230 PLN (w rideon) a lampeczka 50. Jakby ktoś miał tańsze to potrzebuję !!

A teraz uziemiony jestem przez tydzień. Zastanawiam się, czy udało by mi się w 2 dni tak octavię podnieś, co by nią w teren! Ha, sobota się zbliża - zobaczymy.... :wink:
Szukam, szukam.... może patrolka a może pajero (czytaj: onanistę)
;-)

Awatar użytkownika
Boom
 
 
Posty: 118
Rejestracja: śr cze 15, 2005 11:27 am
Lokalizacja: Przysucha

Post autor: Boom » czw lip 28, 2005 1:17 pm

patriik pisze:Panie i Panowie
dzięki za wyrazy współczucia.... nic nie będzie więcej (wyciągarek, światełek i choinek....) bo robię z własnej kasy......

Nie chciałem ruszać OC i udało mi się to, a AC na razie także nie ruszam.
Wczoraj oglądałem szkody - wahacz był klepany. Jak wyklepią - to będzie problem ze zbieżnością - bo to właśnie ucho, którym się zbieżność ustawia - to się skręciło od uderzenia. Szukam teraz nadkola prawego przedniego za rozsądne pieniądze (do TJ) oraz migacza. Prawe nadkole 230 PLN (w rideon) a lampeczka 50. Jakby ktoś miał tańsze to potrzebuję !!

A teraz uziemiony jestem przez tydzień. Zastanawiam się, czy udało by mi się w 2 dni tak octavię podnieś, co by nią w teren! Ha, sobota się zbliża - zobaczymy.... :wink:
Patriik, moim zdaniem błąd !!
Kurde, przez tyle lat płacisz AC a jak jest potrzeba to będziesz płacił z portfela. Trudno, składka wzrośnie w takim przypadku w przyszłym roku o troszkę ale przynajmniej robisz remont bez liczenia kasy. A tak i róznicy w składce specjalnie nie wyczujesz i z portfela ubędzie.

A skoro OC nie ruszasz to rozumiem, ze gościom których stuknąłeś tez musisz z kieszenie zapłacic ??
Jeep Grand Cherokee '95(94) 4.0 LPG IIG i 2 ostrzeżenia moderatora
Łódź>Piotrków Tryb.>Opoczno>PRZYSUCHA>Radom>Lublin
GG: 115927

Awatar użytkownika
DanielF
Posty: 392
Rejestracja: czw kwie 29, 2004 9:54 am
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: DanielF » czw lip 28, 2005 8:28 pm

Hmmm, sprzedaj Laleczke i kupuj YJta :) naprawa resora bylaby tansza :)
Oczywiscie zart, rozumiem przywiazanie :)22
A tak powaznie - jak to sie stalo ze sie wahacz wygial? Przydymales kolkiem w cos?
Pozdrawiam - Daniel (kiedyś YJ '91 2,5l, w planach co innego...)

Awatar użytkownika
patriik
Posty: 452
Rejestracja: czw maja 05, 2005 8:09 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: patriik » pt lip 29, 2005 5:55 am

DanielF pisze:Hmmm, sprzedaj Laleczke i kupuj YJta :) naprawa resora bylaby tansza :)
Oczywiscie zart, rozumiem przywiazanie :)22
A tak powaznie - jak to sie stalo ze sie wahacz wygial? Przydymales kolkiem w cos?
Danielu, cieszę się, że rozumiesz moje "przywiązanie" :)22 .....
To jest jak ........ jakby mieć kochankę...... utrzymujesz, dokładasz, płacisz a ona ciągle strzela fochy..... :lol:
W innym przypadku "przywiazanie " może zastąpić...... szukam słowa.... onanizm! :lol:

A co do wahacza - przywaliłem kołem i nadkolem, a koło przyjęło całe uderzenie na siebie...... :cry:
Szukam, szukam.... może patrolka a może pajero (czytaj: onanistę)
;-)

Awatar użytkownika
Max
Posty: 575
Rejestracja: pt paź 15, 2004 3:19 pm
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Max » pt lip 29, 2005 10:54 am

No wiesz... foch tu jest zrozumialy... jakbys szedl szybko z kobieta pod reke... i nie zauwazyl jak Ty sie miescic w drzwi a ona sruuu w sciane to tez bym chyba focha strzelil :lol: :wink:
Jeep: 6.5" TJ @ 32" MT & 4" ZJ @ 33" MT

Awatar użytkownika
patriik
Posty: 452
Rejestracja: czw maja 05, 2005 8:09 am
Lokalizacja: Łódź

Post autor: patriik » czw sie 04, 2005 7:34 am

Boom pisze:Kurde, przez tyle lat płacisz AC a jak jest potrzeba to będziesz płacił z portfela. Trudno, składka wzrośnie w takim przypadku w przyszłym roku o troszkę ale przynajmniej robisz remont bez liczenia kasy. A tak i róznicy w składce specjalnie nie wyczujesz i z portfela ubędzie.

A skoro OC nie ruszasz to rozumiem, ze gościom których stuknąłeś tez musisz z kieszenie zapłacic ??
Boom, mam oc i ac wspólne z żoną, więc odebranie procent zniżek jest dla mnie podwójnie bolesne. Moja żona dachowała 3 lata temu autkiem = 100% kasacji. Potem nowym też o coś zawadziła - ac poszło w ruch. Podsumowując - mam teraz 20 % zniżek. Przeliczając kwoty, które płacimy na składki - te pieniądze, które wyłożyłem prywatnie - opłacało się. Tak bywa.....
:cry:
Szukam, szukam.... może patrolka a może pajero (czytaj: onanistę)
;-)

Awatar użytkownika
Boom
 
 
Posty: 118
Rejestracja: śr cze 15, 2005 11:27 am
Lokalizacja: Przysucha

Post autor: Boom » czw sie 04, 2005 8:20 am

Kurde, ale to i tak przykro tak ze swojej kasy. Rozumiem ze gdybyś świadomie AC nie opłacał - to tak. Ale w takiej sytuacjii ...
Ale pewnie dobrze to przekalkulowałes :)
Jeep Grand Cherokee '95(94) 4.0 LPG IIG i 2 ostrzeżenia moderatora
Łódź>Piotrków Tryb.>Opoczno>PRZYSUCHA>Radom>Lublin
GG: 115927

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości