

Tak tylko pytam - jak ktoś będzie chętny to dajcie znać.
Pozdrawiam
Moderator: Mroczny
No, takie podejście mi sie podobaKaper pisze:Witam
Troche póżno ale dopiero teraz usiadłem do kompa.
Było fajnie i jak patriik napisał troche krótko ale cóż takie życie. Dziekuje wszystkim za te pare godzin super zabawy i oby częściej![]()
![]()
P.S.
Chyba mnie namówiliście - Kupie sobie Jeepa
Kazdy ma jakies odpały. Na szczęście my kochamy samochody. Nie przejmuj sie - blache wyklepiesz, lampkę wymienisz. Ważne, że nikomu się nic nie stało, a za parę dni znowu będziesz jeżdził.patriik pisze:![]()
Panowie - LALECZKA rozwalona
I tak jest odkąd ją kupiłem. Czy wy też tak macie - czy tylko ja jestem "misiem o małym rozumku"
@PATRIK szczere wyrazy wspolczucia ale z tego co rozumiem to straty nie sa takie wielkie i za kilka dni znow bedziesz smigal znow sliczna Laleczkapatriik pisze:...
Panowie - LALECZKA rozwalona...
Patriik, moim zdaniem błądpatriik pisze:Panie i Panowie
dzięki za wyrazy współczucia.... nic nie będzie więcej (wyciągarek, światełek i choinek....) bo robię z własnej kasy......
Nie chciałem ruszać OC i udało mi się to, a AC na razie także nie ruszam.
Wczoraj oglądałem szkody - wahacz był klepany. Jak wyklepią - to będzie problem ze zbieżnością - bo to właśnie ucho, którym się zbieżność ustawia - to się skręciło od uderzenia. Szukam teraz nadkola prawego przedniego za rozsądne pieniądze (do TJ) oraz migacza. Prawe nadkole 230 PLN (w rideon) a lampeczka 50. Jakby ktoś miał tańsze to potrzebuję
A teraz uziemiony jestem przez tydzień. Zastanawiam się, czy udało by mi się w 2 dni tak octavię podnieś, co by nią w teren! Ha, sobota się zbliża - zobaczymy....
Danielu, cieszę się, że rozumiesz moje "przywiązanie"DanielF pisze:Hmmm, sprzedaj Laleczke i kupuj YJtanaprawa resora bylaby tansza
![]()
Oczywiscie zart, rozumiem przywiazanie![]()
A tak powaznie - jak to sie stalo ze sie wahacz wygial? Przydymales kolkiem w cos?
Boom, mam oc i ac wspólne z żoną, więc odebranie procent zniżek jest dla mnie podwójnie bolesne. Moja żona dachowała 3 lata temu autkiem = 100% kasacji. Potem nowym też o coś zawadziła - ac poszło w ruch. Podsumowując - mam teraz 20 % zniżek. Przeliczając kwoty, które płacimy na składki - te pieniądze, które wyłożyłem prywatnie - opłacało się. Tak bywa.....Boom pisze:Kurde, przez tyle lat płacisz AC a jak jest potrzeba to będziesz płacił z portfela. Trudno, składka wzrośnie w takim przypadku w przyszłym roku o troszkę ale przynajmniej robisz remont bez liczenia kasy. A tak i róznicy w składce specjalnie nie wyczujesz i z portfela ubędzie.
A skoro OC nie ruszasz to rozumiem, ze gościom których stuknąłeś tez musisz z kieszenie zapłacic
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości