Diesel VM

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Agent0700
 
 
Posty: 246
Rejestracja: śr sty 19, 2005 11:51 am
Lokalizacja: Siedlce

Diesel VM

Post autor: Agent0700 » czw sty 20, 2005 2:59 pm

Witam

A co się w min tak właściwie psuje?

Przegrzewa się?

Zawory się wyklepują?

Czy co innego?

Pozdrawiam

Jacek

Awatar użytkownika
heniu w berecie
 
 
Posty: 916
Rejestracja: wt mar 09, 2004 10:55 pm
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: heniu w berecie » czw sty 20, 2005 3:00 pm

wybuchaja glowice generalnie lepiej palnac se w leb od razu

Awatar użytkownika
Drako
 
 
Posty: 5017
Rejestracja: ndz kwie 28, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Gliwice
Kontaktowanie:

Post autor: Drako » czw sty 20, 2005 3:03 pm

heniu w berecie pisze:wybuchaja glowice generalnie lepiej palnac se w leb od razu
dokladnie ;)21
sa tak porzadne jak landrovery :)21

Awatar użytkownika
pan.boczek
 
 
Posty: 222
Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
Lokalizacja: Warszawa/Haga

Post autor: pan.boczek » czw sty 20, 2005 3:04 pm

ja tym jezdze i moge cos powiedziec. mialem problem z glowicami, bo jadac nieswiadomnie przez Niemcy, cialem caly czas 160-170km/h i przegrzalem silnik, i w wyniku tego poszly 2 glowice. naprawa troche zabolala w portfelu, ale teraz wszystko gra i buczy. a samochod naprawde niezle wymiata w terenie. i wcale nie jest zawalidroga. przyspiesza do setki w 13 s, wiec nie jest gorszy od wiekszosci kompaktow. gdyby ktos chcial poznac kulisy tej naprawy i przede wszystkim jak sie przed tymi usterkami ustrzec (jak uzytkowac) i jak nie kupic samochodu juz uszkodzonego - to chetnie odpowiem.
to jest wloski silnik, ktory montuja np. we fiacie ducato. jest on przystosowany do duzych obciazen (bo przeciez te ciezarowki jezdza zaladowane po sufit i nic sie w silnikach specjalnego nie dzieje), ale nie sa one przeznaczone do jazdy na maksymalnych obrotach przez dlugi czas. nikt takimi dukatami nie gania po autostradach z maksymalna predkoscia. podobnie trzeba uzytkowac cherokee 2,5TD. zreszta na polskich drogach nie da rady go zajezdzic, bo gdzie tu rozwijac na dluzszy czas takie predkosci... a jesli nawet da sie taka predkosc rozwinac, to jest to jazda na pograniczu samobojstwa - na koleinach i dziurach samochod tak tanczy, ze naprawde trzeba walczyc z kierownica, zeby utrzymac pozadany tor jazdy.
LRD3

Agent0700
 
 
Posty: 246
Rejestracja: śr sty 19, 2005 11:51 am
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Agent0700 » czw sty 20, 2005 3:05 pm

Znaczy jak wybuchają?

Jakbym dynamitu nalał do baku?

Jacek

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Post autor: czesław&jarząbek » czw sty 20, 2005 3:06 pm

pan_boczek pisze: to jest wloski silnik, ktory montuja np. we fiacie ducato.
fiat ducato nigdy nie miał silników vm
#noichuj

Agent0700
 
 
Posty: 246
Rejestracja: śr sty 19, 2005 11:51 am
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Agent0700 » czw sty 20, 2005 3:08 pm

A przy spokojnej jeździe będzie OK?

Pozdrawiam

Jacek

Awatar użytkownika
pan.boczek
 
 
Posty: 222
Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
Lokalizacja: Warszawa/Haga

Post autor: pan.boczek » czw sty 20, 2005 3:09 pm

a to nie wiedzialem. moze chodzil w innych vanach (moze np. w lublinach).
nie wiem. to o ducato uslyszalem od kogos i teraz chodze i powtarzam :wink:
ale to nie zmienia faktu, ze dwie glowice mi pekly... :wink:
LRD3

Agent0700
 
 
Posty: 246
Rejestracja: śr sty 19, 2005 11:51 am
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Agent0700 » czw sty 20, 2005 3:11 pm

Slnik się przegrzewa?

Od czego pękły?

Pozdrawiam

Jacek

Awatar użytkownika
pan.boczek
 
 
Posty: 222
Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
Lokalizacja: Warszawa/Haga

Post autor: pan.boczek » czw sty 20, 2005 3:13 pm

przy normalnej eksploatacji nie powinno byc problemow.
trzeba tylko pamietac, ze to nie jest autostradowa wyscigowka.
znam gosci, ktory trudni sie holowaniem lodzi i przejechal swoim
XJem prawie 200 tys. i nigdy nie mial problemu z glowicami.
mnie wystarczylo przez kilkaset km ostro przygrzac,
zeby poszly mi glowice - pierwsza i trzecia (liczac od kabiny)
LRD3

Awatar użytkownika
pan.boczek
 
 
Posty: 222
Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
Lokalizacja: Warszawa/Haga

Post autor: pan.boczek » czw sty 20, 2005 3:15 pm

uszkodzily sie od przegrzania, a przegrzaly sie od jazdy
z duza predkoscia przez dlugi czas.
jezdzac z predkosciami ponizej 140 nic nie przegrzejesz.
LRD3

Awatar użytkownika
heniu w berecie
 
 
Posty: 916
Rejestracja: wt mar 09, 2004 10:55 pm
Lokalizacja: Wroclaw

Post autor: heniu w berecie » czw sty 20, 2005 3:19 pm

po 1 to pakowali je do chryslerow voyagerow
po 2 glowica jak pierdolnie to kosztuje o ile sie nie myle 280uro

Agent0700
 
 
Posty: 246
Rejestracja: śr sty 19, 2005 11:51 am
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Agent0700 » czw sty 20, 2005 3:28 pm

Witam

Czyli jak kupię takiego i będę jeździł do stówki to bdę jeździł milion kilometrów?


Jacek

Awatar użytkownika
pan.boczek
 
 
Posty: 222
Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
Lokalizacja: Warszawa/Haga

Post autor: pan.boczek » czw sty 20, 2005 3:31 pm

koszt nowej glowicy wyn. 2150,- zl.
moje glowice nie poszly az tak parszywie
i nadawaly sie do regeneracji. za regeneracje jednej glowicy.
trzeba zaplacic 800-1000 zl.
dostalem pol roku gwarancji na ta naprawe.
LRD3

Awatar użytkownika
pan.boczek
 
 
Posty: 222
Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
Lokalizacja: Warszawa/Haga

Post autor: pan.boczek » czw sty 20, 2005 3:33 pm

ja bedziesz robil obslugi na czas, to bez wiekszych problemow powinienes dac rade dojezdzic do miliona. tyle, ze po drodze bedziesz mial okola miliona mniejszych lub wiekszych czynnosci serwisowych :wink:
LRD3

Agent0700
 
 
Posty: 246
Rejestracja: śr sty 19, 2005 11:51 am
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Agent0700 » czw sty 20, 2005 3:33 pm

Rozumiem, że nie "wybuchły"

Czyli planowanie i wymiana uszczelniaczy, co tam jeszcze się regeneruje?

Zawory i gniazda?

Pozdrawiam

Jacek

Awatar użytkownika
pan.boczek
 
 
Posty: 222
Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
Lokalizacja: Warszawa/Haga

Post autor: pan.boczek » czw sty 20, 2005 3:38 pm

zawori i gniazda byly OK. glowice pekly przy kanale wodnym,
a objawy byly jak przy awarii uszczelki pod glowica - ubywalo
cieczy chlodzacej, okresowo kopcil na bialo, a plych chlodniczy
mial rdzawy kolor. nic tam nie wybuchlo.
nawet jakis czas jezdzilem z tymi peknietymi glowicami,
dolewajac co chwile plyny w chlodnicy,
bo co jakis czas silnik sie grzal i plyn wybijalo gora.
robiora byla tylko regeneracja glowic (napawanie i szlifowanie),
a potem oczywiscie planowanie.
glowice byly badane na szczelnosc przed i po regeneracji.
teraz jest wszystko wporzo i uzyskalem zapewnienie,
ze te regenerowane glowice nie ustepuja nowym.l
LRD3

Agent0700
 
 
Posty: 246
Rejestracja: śr sty 19, 2005 11:51 am
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Agent0700 » czw sty 20, 2005 3:55 pm

Dobra, przypuśćmy, że będę wolno jeździł i nie przegrzeję silnika.

Jakie jeszcze słabe punkty ma ten silnik albo cały Dżip z tym silnikiem ??

Pozdrawiam

Jacek

Awatar użytkownika
pan.boczek
 
 
Posty: 222
Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
Lokalizacja: Warszawa/Haga

Post autor: pan.boczek » czw sty 20, 2005 4:00 pm

klimatyzacja to tez slaby punkt (ale to dotyczy takze benzyniakow)
- potrafi stracic szczelnosc. a jak straci szczelnosc i plyn wycieknie,
to na sucho latwo o awarie pompy od klimatyzacji. trzeba kontrolowac.
jak klima przestanie dzialac, to najlepiej skontrolowac,
czy po prostu plyn sie zuzyl, czy moze jest nieszczelnosc. jaby wyciekl,
to nie powinno sie wlaczac klimy, zeby nie zatrzec pompy.
oprocz tego nie slyszalem o innch typowych usterkach.
LRD3

Agent0700
 
 
Posty: 246
Rejestracja: śr sty 19, 2005 11:51 am
Lokalizacja: Siedlce

Post autor: Agent0700 » czw sty 20, 2005 4:12 pm

Wiesz, klimatyzację to bym odłączył jakbym miał tylko wolne 5 minut :-)

Chodzi mi o to czy jak kupię z takim dieslem to czy turlając się do stówy maksymalnie będę zadowolony z tego samochodu.

Bo ja wiem, że jak katujecie samochody w rajdach czy na trasie z prędkością rajdową to ma prawo się coś przegrzać i paść.
Ale czy przy spokojnej jeździe też będzie padlina czy da się wytrzymać?

Czy co jakiś czas będzie padaczkę odstawiał.

Teraz mam padlinę i już więcej ni chcę.

Pozdrawiam

Jacek

Awatar użytkownika
pan.boczek
 
 
Posty: 222
Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
Lokalizacja: Warszawa/Haga

Post autor: pan.boczek » czw sty 20, 2005 4:25 pm

ale do takiej spokojnej jazdy po asfalcie to lepiej kup sobie jakiegos japonca.
taki jeep bedzie sie marnowal jak ani razu nie zjedzie z twardego.
to jest rasowy off-roadowiec.
ale jasne - jezdzac do 100km/h po trasie nic zlego mu nie zrobisz.
tylko po co tak jezdzic XJem.
jesli potrzebujesz auta rodzinnego, komfortowego i bezpiecznego,
to lepiej przejrzyj ogloszenia z innymi markami...
LRD3

Awatar użytkownika
Jerry
     
     
Posty: 4554
Rejestracja: pn sty 07, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Józefosław-Piaseczno

Post autor: Jerry » czw sty 20, 2005 5:17 pm

mnie wystarczylo przez kilkaset km ostro przygrzac,
zeby poszly mi glowice - pierwsza i trzecia (liczac od kabiny)
:o
Qarwa co Ty piszesz za bzdury ????
Disco 300 ES

Awatar użytkownika
WJ Jeep
Posty: 702
Rejestracja: wt sie 10, 2004 10:44 am
Lokalizacja: Grochów

Post autor: WJ Jeep » czw sty 20, 2005 5:41 pm

jerry30 pisze:
mnie wystarczylo przez kilkaset km ostro przygrzac,
zeby poszly mi glowice - pierwsza i trzecia (liczac od kabiny)
:o
Qarwa co Ty piszesz za bzdury ????
No właśnie tak siedzę i czytam...
O czym wy tu towarzysze rozmawiacie ?? :o :o :o

Awatar użytkownika
pan.boczek
 
 
Posty: 222
Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
Lokalizacja: Warszawa/Haga

Post autor: pan.boczek » czw sty 20, 2005 5:46 pm

bulo dobrze przed wycieczka przez Niemcy,
a potem juz nie bylo dobrze. wiec chyba za bardzo go przegonilem.
inna przyczyna do glowy mi nie przychodzi.
LRD3

Awatar użytkownika
PKi
 
 
Posty: 1015
Rejestracja: czw lut 26, 2004 7:11 pm
Lokalizacja: Kaszuby
Kontaktowanie:

Post autor: PKi » czw sty 20, 2005 10:14 pm

1. te regenerowane głowice nie wytrzymaja
2. głowice padaja również przy spokojnej jezdzie
3. silnik ten montuja teraz do nowego UAZ'a :lol: :lol: :lol:
4. przyczyna jest sperdolona konstrukcja głowicy, padnie nawet przy spok. jezdzie


silnik jest termicznie BARDZO słaby, szczególnie zabudowany w XJ:
- mini chłodniczka zamiast chłodnicy jak do diesla
- brak elektrycznego wentylatora (w 2001 akurat juz jest)
zeby silnik zył troche dłuzej:
- lift maski (zeby była cyrkulacja powietrza, podkładki tam gdzie maska do zawiasów przykrecona)
- chłodnica oleju
- elektryczna pompa wodna do chłodzenia głowic po zgaszeniu silnika
- chłodnica prawdziwa

w/w zrobisz bedziesz mial nadzieje ze głowice nie pękną znowu.

głowice oryginalne mopar kosztują około 200 EUR za sztuke

kolejne słabe punkty to turbina, węze do intercoolera, czujnik temperatury i cisnienia doładowania i sprzegło i rozrzad (zębatki)

silnik wystepuje jeszcze w fordzie scorpio, voyager i grandcherokee. w grandzie jest zywotniejszy bo ma chłodzenie.

aha, i jak założysz 31" to od razu kup komplet głowic albo przełozenie do mostów.

i wiem co pisze - przechodziłem przez to :-?
XJ '88 4.0 Kuna
Obrazek
OFFPOJE TEAM

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 6 gości