Strona 1 z 2

Cisnienie w oponach w XJ

: wt sty 25, 2005 9:43 am
autor: Antek
Do opon 225/79R15, na ktorych dotychczas jezdze, producent zaleca zarowno z przodu jak i z tylu 207 kPa ( w praktyce daje 2,1 bara). Tymczasen np. do 225/50 R15 na przod 207 kPa, a na tyl 241 kPa. Teraz zmieniam kapcie na BF Goodrich All Terrain T/A w rozmiarze 235/75R15 i zastanawiam sie jak zmodyfikowac cisnienie ?? ?? ??

: wt sty 25, 2005 9:52 am
autor: Stiopa
Jeżdżę na BF All Terrain 31"x10,5"/15 i mam 2,6 atm .Ale wiem , że niektórzy walą nawet ponad 3 .

: wt sty 25, 2005 10:00 am
autor: Antek
Czy to nie troche zbyt duzo, w dlugim Defenderze do BFG All Terrain 32x10,5R15 dawalem bez ladunku na przod 2,5 a na tyl 2,8 a autko warzylo ponad 2 tony ?? ?? ??

: wt sty 25, 2005 10:04 am
autor: Stiopa
Zrobiłem na tych gumach jakieś 30.000 km z tym ciśnieniem i zużycie bieżnika jest równomierne . Sciera się równomiernie na całej szerokości a więc wszystko jest chyba o.k. :D

: wt sty 25, 2005 10:19 am
autor: Antek
No to bede musial poeksperymentowac w moim nowym rozmiarze metoda prob i bledow gdzies pomiedzy 2,1 i 2,6 bara :)21

Re: Cisnienie w oponach w XJ

: wt sty 25, 2005 5:49 pm
autor: kejtar
Antek pisze:Do opon 225/79R15, na ktorych dotychczas jezdze, producent zaleca zarowno z przodu jak i z tylu 207 kPa ( w praktyce daje 2,1 bara). Tymczasen np. do 225/50 R15 na przod 207 kPa, a na tyl 241 kPa. Teraz zmieniam kapcie na BF Goodrich All Terrain T/A w rozmiarze 235/75R15 i zastanawiam sie jak zmodyfikowac cisnienie ?? ?? ??
Wez krede i namaluj duze grube kreski w poprzek na kazdej oponie (po jednej kresce). PRzejedz z 100 do 500 metrow i popatrz sie jak kreska zcieta: czy rowno czy zewnatrz wiecej czy w srodku wiecej. Jak z zewnatrz wiecej to dodaj powietrza, jak wewnatrz to spusc troche. Przypuszczalnie wyladujesz z lekko zroznicowanym cisnieniem prodz/tyl. Wez pod uwage rownierz ze jak znajdziesz cisnienie na zime to na lato moze bedzie trzeba lekko upuscic powietrza ze wzgledu ze w lato opony sie troche mocniej podgrzewaja.

Re: Cisnienie w oponach w XJ

: wt sty 25, 2005 6:40 pm
autor: Antek
kejtar pisze: Wez pod uwage rownierz ze jak znajdziesz cisnienie na zime to na lato moze bedzie trzeba lekko upuscic powietrza ze wzgledu ze w lato opony sie troche mocniej podgrzewaja.
Dzieki za rade z kreska, jak tylko bedzie suchy dzien to na pewno skorzystam. Co do roznic z cisnieniem zima-lato; mnie to nie dotyczy, bo pompuje opony azotem, ktory przy zmianie temperatur tylko minimalnie zmienia objetosc.

: wt sty 25, 2005 9:17 pm
autor: Greg_pl
Ja tez pompuje azotem, ale tylko ze w 78% :wink:

: wt sty 25, 2005 9:30 pm
autor: Antek
Greg_pl pisze: tylko ze w 78% :wink:
?? ?? ??

: wt sty 25, 2005 10:36 pm
autor: homikk
reszte dopełnia acetylenem :)21

: śr sty 26, 2005 1:24 pm
autor: Stiopa
A i owszem - pompowanie azotem ma sens ! W subaru WRC jeżdżącym po os-ach w mistrzostwach świata . Bo w zwykłym aucie , to wybaczcie, ale pompowanie klienta .

: śr sty 26, 2005 6:41 pm
autor: Antek
Ma sens: zmierz cisnienie kiedy temperatura spadnie o 10 stopni, albo w upalny dzień po przejechaniu nawet kilkudzisieciu kilometrow. Owszem mozesz skorygowac, ale następnego dnia bedziesz musial znow dopompowac albo spuszczac. Oczywiscie mozna na to nie zwracac uwagi, tylko nie nalezy sie dziwic, ze nagle opony nie trzymaja jezdni a do tego szybciej lysieja :)21

: śr sty 26, 2005 8:19 pm
autor: Eskapada
Stiopa pisze:A i owszem - pompowanie azotem ma sens ! W subaru WRC jeżdżącym po os-ach w mistrzostwach świata . Bo w zwykłym aucie , to wybaczcie, ale pompowanie klienta .
ja w płaskim pompuje azotem i jest GIT :)2 ale do syfa to nonsens bo ja upalam dluzej niz 15 minut to czesto redukuje do 1,6 1,8 z z normalnego 2,5

: czw sty 27, 2005 8:04 am
autor: Stiopa
Antek pisze:Ma sens: zmierz cisnienie kiedy temperatura spadnie o 10 stopni, albo w upalny dzień po przejechaniu nawet kilkudzisieciu kilometrow. Owszem mozesz skorygowac, ale następnego dnia bedziesz musial znow dopompowac albo spuszczac. Oczywiscie mozna na to nie zwracac uwagi, tylko nie nalezy sie dziwic, ze nagle opony nie trzymaja jezdni a do tego szybciej lysieja :)21
No nie mierzyłem , ale o ile zmienia się ciśnienie przy powiedzmy 20 st. zmiany temperatury ? Bo jeżeli jest to 0,1 atm. to nie wiem czy jest sobie czym głowę zawracać . :D

: czw sty 27, 2005 9:33 am
autor: Antek
Szczerze mowiac nie pamietam ile, ale kilka la temu w Hiszpani na trasie do Giblartaru wczesnie rano skorygowalem cisnienie. Okolo poludnia na stacji benzynowej na autostradzie znow sprawdzilem i szybko zredukowalem. Nastepnego dnia wczesnie rano czekajac w Algeciras na prom zobaczylem, ze samochod stoi na prawie pustych kapciach i znow dopompowalem :)16 . Potem z lenistwa :oops: przyjalem, ze lepiej kiedy rano sa troche flakowate a pod wplywem jazdy szybko sie rozgrzeja. Od tego czasu jezdzac do Maroka zawsze juz pompowalem azotem i przynajmniej w pierwsza strone mialem spokoj. Niestety wracajac wiozlem w oponach juz tylko saharyjskie powietrze, bo na pustyni wielokrotnie zmienialem twardosc opon. Oczywiscie jezdzac po czarnym nie jest powiedziane, ze zbyt twarda opona zaraz wystrzeli, ale chcac zadbac nawet o komfort jazdy i przyczepnosc warto miec w miare optymalne cisnienie. Wiadomo, ze daleko nam do temperatur poludnia Hiszpanii ale i u nas amplitudy dzienne potrafia byc zaskakujaco wysokie. Zreszta polecam sprawdz sam, szczegolnie na trasie :)21

: czw sty 27, 2005 9:40 am
autor: WJ Jeep
Jaki ma sens pompowanie opon w samochodzie terenowym, kiedy często zachodzi konieczność spuszczania i dopompowywania. Co wtedy, wozić butlę azotu na pace?
Wiadomo, że temperatura (a za nią i ciśnienie) w oponach wzrasta w czasie jazdy, dlatego pomiar ciśnienia na gorących oponach nie jest miarodajny i nie ma sensu. Dlatego porównawczo zawsze trzeba mierzyć na zimnych.
Poza tym jak Greg_pl błyskotliwie zauważył w oponach jest już i tak 78% azotu :wink:
Jak ktoś chce byc bardzo dokładny to prawidłowe ciśnienie można prosto wyliczyć, trzeba znać tylko powierzchnię odcisku oryginalnego rozmiaru przy nominalnym ciśnieniu.

: czw sty 27, 2005 9:48 am
autor: Antek
Jezeli samochodu 4x4 uzywasz glownie do jazdy w terenie, to azot zupelnie nie ma sensu, ale kiedy jezdzisz, jak wiekszosc po czarnym, w tym duzo na dluzszych trasach a jedynie od swieta zjezdzasz w blotko, to uwazam, ze azot jest b. rozsadnym rozwiazaniem. Koszt napelnienia wszystkich kol nie oczyszcza portfela :)21 bo to ok. 20 PLN.

: czw sty 27, 2005 10:01 am
autor: WJ Jeep
Jak ktoś chce niepotrzebnie wydawać pieniądze to jego sprawa. Owszem, jakbym miał plaskacza - rajdówkę rozważałbym napełnianie azotem, ale byłaby to ostatnia czynność tuningowa jakiej bym dokonał.
Poza tym co robisz jak jesteś w trasie i zauważasz, że trzeba dopompować, jeździsz na flaczku i szukasz azotu, czy jednak masz butlę na pace?

: czw sty 27, 2005 10:32 am
autor: Antek
Po pierwsze, przy azocie nigdy mi sie jeszcze nie zdarzylo, zebym musial dopompowac, a poza tym jesli nawet to mozna dopompowac normalnym powietrzem. A co do tego co kto uwaza za sensowne, to mam przyklad tez z Afryki. Berberom jezdzacym po hamadzie Land Roverami z turystami regularnie na ostrych kamieniach dziurawia sie opony. W wielu miejscowosciach na skraju pustyni jedynym dochodowym biznesem sa warsztaty wulkanizacyjne. Dlatego tez zawsze przygladaja mi sie z zainteresowaniem kiedy przed wjechaniem na taki teren spuszczam powietrze do ok. 0,8 bara. Tlumacze im, ze taki flak ugina sie pod naporem szpiczastych odlamkow skalnych i dzieki temu nigdy nie lapie kapcia. Wysluch.uja mnie z uwaga a potem ruszaja w dalsza droge majac w oponach przynajmniej 3 bary :)16 . Czasami padaja argumenty, ze oni od tysiecy lat zyja na Saharze. Tylko nalezy pamietac, ze wczesniej ich srodkami lokomocji byly wielblady, ktorym nikt nie korygowal cisnienia w kopytach. Teraz u nas zaczeto stosowac azot, a przeciez jeszcze nie dawno nikt w Polsce nie jezdzil na zimowkach i tez dobrze bylo :)21

: czw sty 27, 2005 10:45 am
autor: Stiopa
Trochę mi to przypomina inny temat , który był poruszany na forum - zimowe pióra wycieraczek . :D :D :D

: czw sty 27, 2005 10:50 am
autor: WJ Jeep
:D Tu akurat praktyka potwierdza sens ich stosowania, zwłaszcza teraz, przy tym co się dzieje na zewnątrz.

: czw sty 27, 2005 11:00 am
autor: Stiopa
WJ Jeep pisze::D Tu akurat praktyka potwierdza sens ich stosowania, zwłaszcza teraz, przy tym co się dzieje na zewnątrz.
Zara,zara . Znaczy , że zimowe lepiej wycierają ?
Bo jeżeli tak to teraz czekam na opony wielkanocne , tłumik niedzielny i może jeszcze płyn do spryskiwaczy adwentowy . :D :D :D

: czw sty 27, 2005 11:05 am
autor: WJ Jeep
:)2 :)2 :)2 :)2 :D :D :D :D
Ale wycierają lepiej :D

: czw sty 27, 2005 11:11 am
autor: Stiopa
Moje też wycierają dobrze ale to pewnie dlatego , że dba o to żeby były całe i zmieniam je wtedy kiedy trzeba to znaczy jak się zużyją .

:D :D :D

: czw sty 27, 2005 11:13 am
autor: WJ Jeep
Dlatego musisz zmieniać je nieco częściej... :D