www.forum4x4.pl

Witam! Wiem, ze kiedys byl juz ten temat , ale niczego nie wyjasnil. W XJ-e z 90 roku przy wlaczaniu kierunkowskazow swieca sie dwie kontrolki od sygnalizacji kierunku na raz, a przy zalaczonych awaryjnych nie swieca sie wcale . Co robic? Czy komus udalo sie z tym poradzic? Pomozcie, bo mnie to DEZORIENTUJE...

intruz pisze: Co robic? Czy komus udalo sie z tym poradzic? Pomozcie, bo mnie to DEZORIENTUJE...

Nic nie robic. . u mnie we wranglu z 93 to samo jest, mimo, ze elektryka byla poprawiana i przy dlugich swiatlach nie swieci sie juz lampa na dol, czyli na nogi.

Olac i po sprawie ...

Zacząłbym od sprawdzenia przerywacza i okolic pod względem zaśniedzenia i przebicia. Jest on umieszczony w panelu bezpieczników.
Usterka trudna so usunięcia bez odrobiny szczęścia albo przeczucia jak to w elektryce - wszystko może się zdarzyć.

No jest to zeczywiscie wk.......e (własnie sprawdziłem) a do tej pory myslałem, że tak ma być.

wszystkie styki i przerywacze wyczyscilem i sprawdzilem- bez efektu. Ale przypomnialem sobie ,ze kiedys byla rozbierana kolumna kierownicy -moze tam ktos pozamienial kabelki przy samych wlacznikach. Ale watpie ,zeby tam sie mozna bylo pomylic przy podlaczaniu...?

U mnie jest tak samo - włączony kierunkowskaz - palą się obydwie lampki a instalacja wydaje się być nie ruszana

u mnie jest tez tak u kumpla tez czyli tak ma byc
a komtrolke od awaryjnych masz po lerwej stronie tam gdzie wszystkie kontrolki

XJ ma "amerykancka" instalacje jezeli chodzi o kierunki.

Sterowane sa lewy przod, prawy przod i oba tyl.
Dlatego przy zakladaniu osobnych alarmow trzeba jeszcze pobawic sie w zalozenie dwoch spietych przekaznikow.
Polaczenie jakby co jest na listwie wzdluz pod kolumna kierownicy. Ale bez schematu w dloni nie radze podchodzic

Wiele XJ ma przerywacze bimetaliczne pamietajace jeszcze malpe w kosmosie. Przecietny elektryk poradzi sobie z zalozeniem elektronicznego z jakiegos niemieckiego auta. Potrzeba tylko jeden kabelek dolaczyc z masa.
Roznica spora, przynajmniej u mnie byla po zmianie.

Jak juz nowi koledzy walcza z elektryka to zalozcie w wolnej chwili przekazniki na swiatla. Bo moga nagle przestac swiecic a po chwili odpoczynku znowu zaczna. To nie duchy ani zly styk ale wlacznik swiatel ma w srodku bimetal odlaczajacy swiatla gdy zaczyna sie grzac. Poza tym naprawde swiatla beda jasniejsze. A nawet jak juz wlacznik zacznie wariowac to nie wyrzucac bo mozna go rozebrac dokladnie i zregenerowac. Zreszta nowy kosztuje chyba cos kolo 120zet.

[quote="Kasprol"]u mnie jest tez tak u kumpla tez czyli tak ma byc
a komtrolke od awaryjnych masz po lerwej stronie tam gdzie wszystkie kontrolki [/quote] Nie prawda! W moim poprzednim peepie wszystkie kontrolki dzialaly jak trzeba- jak wlaczalem prawy to swiecila prawa kontrolka, lewy-to lewa. Jak wlaczalem awaryjne to swiecily obie od kierunkow i czerwona po lewej. A teraz wszystko na odwrot Mialem swiatla na przekazniku i czasami wogole nie dalo sie ich wylaczyc...

Mam dwa peepy - jeden 2,5 TD drugi z 4,0. i w każdym z nich wskaźniki inaczej pokazują. Może tak ma być aby wiedzieć którym się jedzie

Jest jak mówicie a nawet lepiej:

palą sie obie strzałki przy załaczonym kierunku

pali sie po lewej kontrolka awaryjnych po załączeniu awaryjnych

nie pali sie kontrolka świateł nad tym ciągadełkiem ( to urok mojego woza)

He, he. Mam dokladnie tak samo

Z autopsji wiem ,ze wlacznik swiatel nie jest podswietlany- fabryka zaoszczedzila na jednej zaroweczce...

Na wskaznik ladowania w XJ trzeba brac poprawke.
Przy wlaczeniu klimy, swiatel i radia lubi spasc do kreski minimum.
Alternator jest dosc slaby a do teog umieszczony w gownianym miejscu i czesto bez fabrycznej oslony.
Wariuje tez czesto jak sie wepniesz np CB radiem lub sprzetem audio do kabla od zapalniczki

Kiedys widzialem Granda w ktorym wszystko wariowalo, od samoczynnego zamykania drzwi centrala po wyswietlanie check engine.
Sprawa sie wyjasnila po prawidlowo przeprowadzonym wywiadzie srodowiskowym
Sprzet audio (wzmacniacz uruchamiany po przekreceniu kluczyka) mial mase przez antene elektryczna do budy i po wlaczeniu silnika duchy Irokezow opanowywaly auto.

Discotheque pisze:Na wskaznik ladowania w XJ trzeba brac poprawke.
Przy wlaczeniu klimy, swiatel i radia lubi spasc do kreski minimum.
Alternator jest dosc slaby a do teog umieszczony w gownianym miejscu i czesto bez fabrycznej oslony.

A to może tak być, że od razu po odpaleniu silnika pięknie stoi (ów wskźnik ładowania) na baczność na wartości 14 V , a po kilkunastu minutach pracy spada na pozycję ciut mniej niż połowa odległości między 14V a pierwszą kreską w lewo.. ? I realnie napięcie w instalacji także trochę się obniża. Ale ogólnie trzyma się w granicach ładowania.. Może alternatorem trzeba się zainteresować ?

misman pisze:

Discotheque pisze:Na wskaznik ladowania w XJ trzeba brac poprawke.
Przy wlaczeniu klimy, swiatel i radia lubi spasc do kreski minimum.
Alternator jest dosc slaby a do teog umieszczony w gownianym miejscu i czesto bez fabrycznej oslony.

A to mo¿e tak byæ, ¿e od razu po odpaleniu silnika piêknie stoi (ów wsk¼nik ³adowania) na baczno¶æ na warto¶ci 14 V , a po kilkunastu minutach pracy spada na pozycjê ciut mniej ni¿ po³owa odleg³o¶ci miêdzy 14V a pierwsz± kresk± w lewo.. ? I realnie napiêcie w instalacji tak¿e trochê siê obni¿a. Ale ogólnie trzyma siê w granicach ³adowania.. Mo¿e alternatorem trzeba siê zainteresowaæ ?

To tylko oznacza ze masz rozladowany/dziadowski akumlator - regulator po rozruchu prubuje na gwalt doladowac akumlator duzym pradem. Po doladowaniu napiecie w instalacji spadnie - normalna sprawa!

niekoniecznie dziadowski

PKi pisze:niekoniecznie dziadowski

Znaczy niekoniecznie rozumiem... ? Możesz rozwinąć temat.. ?

misman pisze:

PKi pisze:niekoniecznie dziadowski

Znaczy niekoniecznie rozumiem... ? Możesz rozwinąć temat.. ?

Tak, tak. Wszyscy czekamy w napięciu

WJ Jeep pisze:

misman pisze:

PKi pisze:niekoniecznie dziadowski

Znaczy niekoniecznie rozumiem... ? Możesz rozwinąć temat.. ?

Tak, tak. Wszyscy czekamy w napięciu

własnie o co chodzi.......

Radio zainstalowałem, fakt masa przez antene to idotyzm, masa w radiu to podstawa dobrego odbioru, zresztą ładna szeroka złączka wprost do masy odbudowy radia czekała na mnie grzecznie pod zaślepką, iso też było zgodne więc plug&play :)
Ale z CB to mnie zbiliście z tropu :( myślałem właśnie o zapalczniczce, ale w takim przypadku się boję. CB Radio zamontowałem, mało miejsca, zabrałem trochę pasarzerowi ;) ale zasilanie skąd najlepiej?
Wiem, najlepiej z klemy, ale klemy po przekątnej stronie maski - daleko.
Potrzebuje do mojego CB około 4A, nie chciałbym jakiegoś bezpiecznika wywalić z czymś zasadniczym, pod co można się w miarę łatwo wpiąć, CB ma własny bezpiecznik na drucie, więc można je dołączyć przed bezpiecznikami, radio zawiesiłem po prawej stronie osłony manetki biegów.

czy miejsce na radio to jakies umówione ?????????

ja tez tam zamontowałem

Niebardzo jest gdzieś indziej miejsce, jeszcze jakieś małe radyjko np onwe można gdzieś podwiecić np. pod sufitem czy zamiast popielniczki (chociaż tam płytko jest) albo pod nogami kierowcy po lewej (ale pasażer wtedy nie pogada), ale na duże radio z ssb (ja mam starego ale dobrego lincolna) nie ma innego miejsca. A jak je zasilasz?
Ja narazie mam koncepcje sprawdzoną: gruby kabel antenowy pod klemy, plus środkiem, minus ekranem, najmniej zakłuceń, najlepsza stabilizacja, ale tu aku jest daleko, nie wiem też jeszcze gdzie są jakieś otwory 'technologiczne' gdzie można spokojnie wprowadzić kabel zasilający do kabiny z pod nóg pasażera. Nie chciałbym też czegos istotnego zatkać :)

vladimir pisze:

WJ Jeep pisze:

misman pisze: Znaczy niekoniecznie rozumiem... ? Możesz rozwinąć temat.. ?

Tak, tak. Wszyscy czekamy w napięciu

własnie o co chodzi.......

No bo w sumie jak definiujecie "dziadowski"

Im starszy akumulator tym wieksza oporność wewnętrzna no i tym samym podczas ładowania duzym pradem (a aku głodny bo tuż po odpaleniu) napięcie na nim będzie wyższe. Troche prądu przyjmnie, oporność sie zmniejszy, napięcie sie zmniejszy i git.