Strona 1 z 2
Problem z odpalaniem HELP !!!!!!
: wt mar 01, 2005 10:51 am
autor: Domin_6kila
Mam problem z odpaleniem mojego xj 91' limited ho .
1. Co jakiś czas auto po odpaleniu nie pali na wszystkie gary i po chwili gaśnie,przy dodaniu gazu też gaśnie . Jak chwile odczekam z 5-10 min to odpala bez problemu .Auto ma założony gaz ale odpala się na benzynie więc to chyba nie to.
2. Drugi problem to jakieś wycie w okolicy silnika ale jak dodam gazu to przestaje .Dzwięk podobny do walniętej pompy paliwowej ale to wyje z przodu i trochę głośniej .

: wt mar 01, 2005 11:02 am
autor: adam j
zacznij od sprawdzenia kabli wys napięcia, świec, kopułki..możliwe że kable mają przebicie, są zawilgocone
: wt mar 01, 2005 11:20 am
autor: Radek666
A ja jednak mysle ze to jes objaw "zagazowania" peepa. Sprobuj pare dni pojezdzic na benzynie - sprawdz czy po tym odpalanie wroci do normy a po przerzuceniu z powrotem na LPG problemy wroca.
: wt mar 01, 2005 11:39 am
autor: Kosa
a może padły emulatory wtrysków??

ja miałem ostatnio z tym problem
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic. ... 4954349e76
: wt mar 01, 2005 11:41 am
autor: Stiopa
A w trakcie jazdy nie zdarza mu się , że chciałby zgasnąć ?
Bo tak się zastanawiam , czy to nie czujnik położenia wału ( taki jakby drugi dajnik hall'a między skrzynią a silnikiem ) .
: wt mar 01, 2005 11:51 am
autor: Przemek wawa
Stiopa pisze:A w trakcie jazdy nie zdarza mu się , że chciałby zgasnąć ?
Jak mnie wylatuje linka predkosciomierza, co do skrzyni idzie na wtyk na wtyk (taki jak od gitary elektrycznej), i spadaja obroty, czyli przy hamowaniu, to yj gasnie, ale obroty musza spasc do okola 1000.
nie ma problemu z ponownym uruchomieniem silnika nawet jak zgasnie po powyzszym, ale ciekawe to zjawisko i bardzo mnie interesuje.
: wt mar 01, 2005 1:43 pm
autor: Domin_6kila
Problem występuje tylko przy odpalaniu jak odczekam chwilke i zaskoczy to śmiga bez problemów .
: wt mar 01, 2005 1:58 pm
autor: Stiopa
No to jeszcze sprawdziłbym "organoleptycznie" instalację wysokiego napięcia . Bo może to faktycznie tylko przewody jak to podejrzewa Adam j . Po prostu w absolutnej ciemności otwórz maskę i wtedy go odpal . Widac wtedy wszystkie miejsca gdzie prąd idzie w pole (cewka , przewody , aparat zapł . ) .
: wt mar 01, 2005 2:24 pm
autor: Domin_6kila
Sprawdzę wszystko wieczorem choc przewody kopółka i palec mają może pół roku zakładałem nowe . A odnośnie tego wycia

????
Drugi problem to jakieś wycie w okolicy silnika ale jak dodam gazu to przestaje .Dzwięk podobny do walniętej pompy paliwowej ale to wyje z przodu i trochę głośniej .
: wt mar 01, 2005 2:33 pm
autor: Stiopa
Domin_6kila pisze:Sprawdzę wszystko wieczorem choc przewody kopółka i palec mają może pół roku zakładałem nowe . A odnośnie tego wycia

????
Drugi problem to jakieś wycie w okolicy silnika ale jak dodam gazu to przestaje .Dzwięk podobny do walniętej pompy paliwowej ale to wyje z przodu i trochę głośniej .
Kijek do ręki (chyba że masz pod ręką stetoskop lekarski), jeden koniec do ucha a drugi do:
- pompy wodnej
- alternatora
- rolki napinającej pasek , tej obok sprężarki klimatyzacji .
Stawiam na łożysko rolki . I oby tak było , bo to 10 zł za łożysko (6203)
i piętnaście minut roboty , tylko .

: wt mar 01, 2005 2:39 pm
autor: Radek666
A jezdzisz na LPG czy na benzynie - czy na LPG tez masz takie problemy? - sproboj przejsc z benzyny na LPG lub zapalic na LPG na cieplym silniku.
Czy przy problem wystepuje tez przy zapalaniu na cieplym silniku?
: wt mar 01, 2005 3:24 pm
autor: Domin_6kila
Problemy są tylko na benzynie , niema znaczenia czy zimny czy ciepły choć częściej na ciepłym sie to dzieje . Zdaża sie to co jakiś czas .
: wt mar 01, 2005 3:47 pm
autor: Discotheque
Sprawdz to co jest po prawej tego obrazka czy jest styk.
Objawy wskazuja ze to cos z opornikiem pompy paliwa.
Nie grzeb w elektryce bo to nie to.
Jezeli w tym gownie styk sie poluzuje lub go nie bedzie to auto zapala i po chwili gasnie lub po dodaniu gazu. Jak uda Ci sie go wkrecic na obroty to chodzi nierowno i tez po chwili zgasnie.

: wt mar 01, 2005 3:59 pm
autor: Stiopa
Fakt ! Bocian ma rację ! A ja buc sobie tego nie przypomniałem , że Mykelo miał dokładnie taki przypadek u siebie . Tyle ,że u niego nie było plastikowych nadkoli i całe błoto rypało aż do komory silnika . I ten opornik w porcelance zgnił do żywego . Zamieniliśmy na mój cały i jak ręką odjął . Po zmianie na nowy ( czytaj - cały - używany ) nie było więcej tematu .
: wt mar 01, 2005 4:37 pm
autor: Domin_6kila
: wt mar 01, 2005 6:45 pm
autor: misman
Discotheque pisze:
Jezeli w tym gownie styk sie poluzuje lub go nie bedzie to auto zapala i po chwili gasnie lub po dodaniu gazu. Jak uda Ci sie go wkrecic na obroty to chodzi nierowno i tez po chwili zgasnie.
Hm ? A jak zapala, i po chwili gaśnie - a jak już zapali, to chodzi równo i nie ma się do czego przyczepić ? I problem nie jest związany z temperaturą, bo tak samo się zachowuje na zimnym, jak i na ciepłym silniku ? Na gazie pali ok.
Aha - w uruchomieniu pomaga czasem mocne wdepnięcie pedału gazu.. Czego się czepić ?
: śr mar 02, 2005 9:26 am
autor: Stiopa
Stojąc przodem do auta , po prawej stronie w komorze silnika , obok puszki filtra powietrza ( tak jakby na wewnętrznej stronie błotnika ).
: śr mar 02, 2005 10:00 am
autor: Radek666
misman pisze:
Hm ? A jak zapala, i po chwili ga¶nie - a jak ju¿ zapali, to chodzi równo i nie ma siê do czego przyczepiæ ? I problem nie jest zwi±zany z temperatur±, bo tak samo siê zachowuje na zimnym, jak i na ciep³ym silniku ? Na gazie pali ok.
Aha - w uruchomieniu pomaga czasem mocne wdepniêcie peda³u gazu.. Czego siê czepiæ ?
Przed nastepnym zapaleniem odlacz na chwile akumlator i zobacz czy pomoze. Jezeli nie to mi by wygladalo na silnik krokowy, moze tez brac lewe powietrze gdzies....
: śr mar 02, 2005 10:17 am
autor: misman
Radek666 pisze:misman pisze:
Przed nastepnym zapaleniem odlacz na chwile akumlator i zobacz czy pomoze. Jezeli nie to mi by wygladalo na silnik krokowy, moze tez brac lewe powietrze gdzies....
To Renix jest, reset kompa chyba nie na wiele się zda

No i podejrzewałem czujnik temperatury silnika, do czasu aż nie chciał zapalić jako rozgrzany

A teoria z silnikiem krokowym: Hmm.. no, ale jak już zaskoczy, to wolne obroty utrzymuje precyzyjnie, nie ma wahnięć.. Tak czy inaczej sprawdzę - tyle, że aura chwilowo nie sprzyja

: śr mar 02, 2005 10:25 am
autor: Domin_6kila
Sprawdziłem ten opornik . Styki były troche zaśniedziałe i lekki luz był zobaczymy co to da.
: śr mar 02, 2005 10:26 am
autor: XJeep
...kiedys jak mi immobilajzer wariowal to mialem podobne objawy!!
odcinalo mi pompe paliwa

za chile bylo dobrze i po chwili znowu duuupa!! wywalilem ustrojstwo, zamontowalem nowe i jest gicior
a co sie naszukalem przyczyny, pompa.....swiece......powietrze.....krokowy.......sterownik pompy....... itd

: śr mar 02, 2005 10:34 am
autor: Stiopa
Domin_6kila pisze:Sprawdziłem ten opornik . Styki były troche zaśniedziałe i lekki luz był zobaczymy co to da.
Jak nie pomoże to jeszcze sprawdź ohmomierzem czy w środku przejście jest . Jest tam nawinięty drut oporowy i jeżeli masa , którą to wszystko jest zalane od tyłu się wykruszyła to z opornika mogło zostać wspomnienie . Bo wszystkie objawy wskazują właśnie na ten rezystor .

: śr mar 02, 2005 2:42 pm
autor: Domin_6kila
: śr mar 02, 2005 2:56 pm
autor: Stiopa
Czy to znaczy , że Bocian trafił ?
: śr mar 02, 2005 3:22 pm
autor: Discotheque
Jezuuuuu znowu piwo brrr......

Jak zaczne po polsce jezdzic i zbierac zalegle to pol roku bede na bani.
