Strona 1 z 2
Przeciekanie zbiornika wyrównawczego płynu chłodzącego
: wt maja 17, 2005 8:54 am
autor: Mirek Kal
: wt maja 17, 2005 9:04 am
autor: wojtek_pl
Może za dużo płynu masz ? Jak się nagrzeje to zwiększa swoją objętość i nadmiar wyłazi spod korka ?
Lepiej chyba tak niż gdyby miało rozpęknąć zbiorniczek lub któreś rurki...
: wt maja 17, 2005 9:41 am
autor: wagoneer
wojtek_pl pisze:Może za dużo płynu masz ? Jak się nagrzeje to zwiększa swoją objętość i nadmiar wyłazi spod korka ?
Lepiej chyba tak niż gdyby miało rozpęknąć zbiorniczek luba któreś rurki...
...zgadzam się z Wojtkiem
pozdrawiam i zapraszam na zlot
: wt maja 17, 2005 9:46 am
autor: Mirek Kal
Płynu jest akurat a nawet trochę za mało. Po nagrzaniu silnika , prawie do połowy wysokości zbiornika.

: wt maja 17, 2005 9:51 am
autor: wojtek_pl
Mirek Kal pisze:Płynu jest akurat a nawet trochę za mało. Po nagrzaniu silnika , prawie do połowy wysokości zbiornika.

Tu ci nie pomogę.
Powiem tylko, że przed zakupem oglądałem kilka XJotów i każdy miał mocno pochlapaną i zardzewiałą maskę i okolice dodokoła zbiorniczka wyrównawczego. Coś w tym musi być...
Acha. Jeszcze jedno. Może masz kiepską uszczelkę pod głowicą i dmucha ci do obwodu chłodzenia zwiększając ciśnienie ? Hmmm... nie wiem...
Dla mnie ciekawostką jest to, że zbiorniczek nie jest tylko zbiorniczkiem wyrównawczym ale jest częścią obwodu chłodzenia, tzn płyn przez niego jest przepompowywany (chyba z obwodu nagrzewnicy)...
: wt maja 17, 2005 11:52 am
autor: TARAN
On NIE cieknie on się POCI

: wt maja 17, 2005 1:42 pm
autor: Mirek Kal
A może BOCIAN coś podpowie. Czytaj, czytaj to forum

: wt maja 17, 2005 1:46 pm
autor: Mirek Kal
Masz rację. Jak silnik pracuje to z tej bocznej rurki cały czas przepływa płyn chłodzący. Przed wymianą zbiorniczka miałem też mokre pod zbiorniczkiem. Teraz jest sucho ale ta choler.............. góra.

: wt maja 17, 2005 2:53 pm
autor: WJ Jeep
O cieknących zbiorniczkach było już wiele razy. Zacznij od wymiany korka, jak nie pomoże wymień zbiorniczek. Ja użyłem chyba z trzech par korek-zbiorniczek zanim było w porządku. Jednak jest jedna uwaga - korek ma zawór bezpieczeństwa, którego niesprawność (zatkanie) powoduje pęknięcie zbiorniczka, a jest on wykonany z plastiku nie do posklejania.
: wt maja 17, 2005 4:11 pm
autor: Mirek Kal
Chyba czeka mnie też taka droga - kolejnej wymiany bo w tej chwili mam nowy komplet - zbiornik i nakrętka - to sprawia takie wrażenie, że po podgrzaniu silnika do prawidłowej temperatury płyn wyciska się spod korka i parę kropel zbiera się na zbiorniczku w tym zagłębieniu koło korka. Później ścieka po zbiorniku i paprze zbiornik i to co pod nim.

: wt maja 17, 2005 7:57 pm
autor: pezet
Mnie zbiornik nie przecieka, ale dziwne rzeczy sie z nim dzieja.
Jak naprawialem waz z instalacji chlodzenia, to wycieklo z litr lub wiecej plynu. Ale w zbiorniku bylo do polowy.
Dolalem troche do chlodnicy, do zbiornika do poziomu max i tak przez tydzien bylo plynu do gornej kreski. A dzisiaj otworzylem maske i w zbiorniku pusto.
A nic nie cieknie z ukladu.
Wiec wydaje mi sie ze zbiornik nie jest szeregowo wlaczony w obwod, ale moze jako dodatkowy obwod i w wypadku np nadmiaru plynu w ukladzie, tam ten nadmiar ucieka? Ale dlaczego mi nagle plyn zniknal? Tak jakby uklad chlodzenia po tygodniu sobie o nim przypomnial i zaczerpnal zeby uzupelnic ubytek.
: wt maja 17, 2005 8:04 pm
autor: Discotheque
Mirek Kal pisze:Chyba czeka mnie też taka droga - kolejnej wymiany bo w tej chwili mam nowy komplet - zbiornik i nakrętka - to sprawia takie wrażenie, że po podgrzaniu silnika do prawidłowej temperatury płyn wyciska się spod korka i parę kropel zbiera się na zbiorniczku w tym zagłębieniu koło korka. Później ścieka po zbiorniku i paprze zbiornik i to co pod nim.

Nie walcz z tym, szkoda nerwow

Jezeli wyciek nie jest znaczny a dolewanie nieczeste to daj spokoj. Znam pare osob ktore wymienily x korkow i zbiornikow i nic to nie dalo. U mnie tez korek popuszczal. Moja prywatna teoria ukladow cisnieniowych jest taka ze niech lepiej podcieka spod korka niz np z pompy wodnej. Gdzies to cisnienie chwilowe z ukladu sobie musi pojsc

a zawsze uchodzi w najslabszym miejscu.
: wt maja 17, 2005 8:07 pm
autor: Discotheque
A wogole to doradzam zmiane na otwarty. Nie jest to kosztowne a zrobione z glowa dziala doskonale eliminujac wiekszosc problemow.
Glownie potrzebne sa 3 rzeczy. Zaworek z nowej wersji dostepny w sklepach, zbiornik wyrownaczy z dowolnego auta ze szrotu i krotki odcinek rurki z wlewem i przelewem z byle jakiej starej chlodnicy.
: wt maja 17, 2005 9:18 pm
autor: Mirek Kal
: wt maja 17, 2005 9:37 pm
autor: Discotheque
Roznica miedzy chlodnicamii jest tylko w korku wlewu i przelewu umieszczonym na kroccu chlodnicy. Doskonale mozna to zastapic urznietym z byle jakiej chlodnicy takim kroccem z korkiem wlewu i przelewu tyle ze instalujesz go w gornej czesci weza obok klimatyzacji. I nie trzeba zmieniac od razu chlodnicy.
W necie jest pare stronek z opisem takiej przerobki roznymi sposobami.
No nie mam teraz pod reka mojego CD ale tam byly linki i opis jak to wykonac.
Ale jezeli Twoj uklad dziala i nie musisz dolewac to daj spokoj. Jak chodzi to nie ruszac. A ze sie slini to niech sie slini. To sa stare samochody i tez trzeba im dac troche luzu.

: pt maja 20, 2005 10:43 pm
autor: Mirek Kal
Dzięki i chyba tak zrobię

: czw cze 02, 2005 3:04 pm
autor: waltz
Mam szybkie pytanie; czy zbiornik wyrównawczy we wszystkich wersjach silnikowych jest taki sam ? (mam 2.1TD i nie wiem, czy mam patrzeć za dydekowanym do takiej wersji, czy na taki po prostu do XJ)
: czw cze 02, 2005 3:38 pm
autor: WJ Jeep
Różnią się w zalezności od silnika: benzyna ma inny (dwa rodzaje) i oba disle (2.1 i 2.5 też mają różne). Także ja się doliczyłem czterech typów.
Jak potrzebujesz do 2.1TD szukaj w Renault, to ich silnik i będzie taniej.
: czw cze 02, 2005 3:57 pm
autor: waltz
No właśnie - pytam, bo tak mi się wydaje, że chyba są inne, a widziałem zdjęcia na allegro, gdzie stał 4.0 z otwartą maską i miał taki zbiornik jak mój

: czw cze 02, 2005 4:03 pm
autor: WJ Jeep
Jak masz układ otwarty to może za zbiorniczek robić nawet butelka po wodzie mineralnej

, ale nigdy nie będzie to oryginał
: czw cze 02, 2005 4:16 pm
autor: Radek666
WJ Jeep pisze:Jak masz uk³ad otwarty to mo¿e za zbiorniczek robiæ nawet butelka po wodzie mineralnej

, ale nigdy nie bêdzie to orygina³
Bo bedzie to po prostu rozwiazanie duzo lepsze niz fabryczne

: czw cze 02, 2005 8:12 pm
autor: waltz
No właśnie u mnie nie jest chyba otwarty - zbiornik pracuje pod ciśnieniem, wygląda jak ten na tym zdjęciu:
http://img02.allegro.pl/photos/oryginal ... 53055166_3
: czw cze 02, 2005 9:01 pm
autor: pezet
No jak pod cisnieniem to nie jest otwarty
Zbiornik (ten zlepiony tasma?) ma korek cisnieniowy i wysokie cisnienie jest w calym ukladzie.
W ukladzie otwartym w chlodnicy jest korek ze sprezyna, a od korka prowadzi przewod (niskocisnieniowy) do zbiornika wyr., ktory ma korek-klapke - jak od spryskiwacza. I jak cisnienie w chlodnicy wzrosnie to korek przepuszcza nadmiar do zbiornika.
Ale czy to lepsze rozwiazanie?
Ostatnio jak byly cieple dni to zbiornik mi sie przepelnial i nadmiar splywal na zewnatrz. Codzienne dolewanie po pol litra plynu to tez glupia zabawa. Mozna wzmocnic sprezyne w korku chlodnicy, ale jak ma sobie cisnienie znalezc ujscie w innym miejscu to juz wole dolewac. No i przeplukac caly uklad

: czw cze 02, 2005 9:22 pm
autor: waltz
A czy ten zbiornik jest typowy dla peepa ? Bo jak tak to będzie go łatwiej znaleźć (już widzę minę gości w serwisie Renault jak bym do nich z tym przyszedł - mimo że mam numer części z Dialogysa

)
: czw cze 02, 2005 9:26 pm
autor: wojtek_pl
waltz pisze:A czy ten zbiornik jest typowy dla peepa ? Bo jak tak to będzie go łatwiej znaleźć (już widzę minę gości w serwisie Renault jak bym do nich z tym przyszedł - mimo że mam numer części z Dialogysa

)
Ja mam taki jak na zdjęciu.