Na poczatek: wskaznik temp. na desce nie dziala, wiec nie wiem do ilu stopni faktycznie sie nagrzewa.
Po przekreceniu stacyjki wskazowka daje w prawo, czyli domyslam sie ze nie dziala czujnik (albo przewody)
Ostatnio, jak zrobilo sie cieplej i troche wiecej jezdze w terenie, po zgaszeniu silnika gotuje sie plyn. najpierw wyciekal spod korka, ale jak przeczyscilem odplyw do zbiornika, to leci do zbiornika - a potem nadmiar z niego na asfalt

No i teraz pytania:
- ktory czujnik odpowiada za wskazanie temp. na zegarze?
- czy ww objawy moga wskazywac na padniety termostat?
- czy jest mozliwosc zapowietrzenia ukladu chlodzenia, mimo ze w chlodnicy jest po korek a w zbiorniku do kreski max? I jak to ew. sprawdzic i odpowietyrzyc?
Wentylator elektryczny sie wlacza, wiec jego sterowanie powinno byc OK - ktory czujnik go wlacza?
- czy powinienem spuscic plyn z chlodnicy i ja przeplukac?
A moze macie jakies inne sugestie?