Pompa wspomagania
Moderator: Mroczny
Pompa wspomagania
Cos mi siada pompa wspomagania. Jak mam wcisniety hamulec i stoje w miejscu to strasznie ciezko krecic kierownica i przy mocnym kreceniu slychac dziwny dzwiek... jak jade czy jak dodam wiecej gazu to nie ma problemu - podejrzewam, ze problem z cisnieniem w pompie... pytanie tylko czy mozna to jakos zregenerowac czy trza kupowac nowke? Moze ktos ma przypadkiem na zbyciu?
Jeep: 6.5" TJ @ 32" MT & 4" ZJ @ 33" MT
U mnie na wolnych obrotach (na gazie) też słabo działa wspomaganie.
Może ten typ tak ma ? Jak obroty są za niskie to pompa nie moze wytworzyć odpowiednio dużego ciśnienia aby wspomaganie działało pełną mocą
Może ten typ tak ma ? Jak obroty są za niskie to pompa nie moze wytworzyć odpowiednio dużego ciśnienia aby wspomaganie działało pełną mocą

Pozdrawiam
Wojtek
Są takie dni, kiedy nawet prosta czynność fizjologiczna może być niebezpieczna...
Wojtek
Są takie dni, kiedy nawet prosta czynność fizjologiczna może być niebezpieczna...
ten typ tak ma jak cos jest popsute, nie chce Was martwić, ale u mnie kółkiem obracam 1 palcem czy silnik ma 3k czy 0.8k. Jest oczywiście różnica, ale minimalna. W płaszczaku miałem nieszczelności na pompie, objaw był podobny, plus pocenie pompy, wystaczyło wymienić uszczelki, ale w kiosku tematu nie przerabiałem.
A sprawdzales poziom plynu?
Sorry za takie pytanie, ale czasem szuka sie czegos wyjatkowego, a pomija sie najprostsze rozwiazania
Poogladaj czy nie cieknie.
Pociesze Cie ze u mnie tez sie zdarza (ale tylko czasami) ze na postoju i wolnych obrotach wspomaganie przestaje dzialac..
Sorry za takie pytanie, ale czasem szuka sie czegos wyjatkowego, a pomija sie najprostsze rozwiazania

Poogladaj czy nie cieknie.
Pociesze Cie ze u mnie tez sie zdarza (ale tylko czasami) ze na postoju i wolnych obrotach wspomaganie przestaje dzialac..
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
- Jerry JEEP
- jestem tu nowy...
- Posty: 67
- Rejestracja: sob kwie 30, 2005 2:58 pm
- Lokalizacja: Gdańsk
pompa nie buczy, tylko tak skrzeczy przy max skrecie, albo przy mocnym skrecaniu na hamulcu na postoju... plyn jest, ale moze rzeczywiscie jakis padniety... musza ja rzeczywiscie sprawdzic i rozebrac... jakis know-how jak to zrobic samemu czy lepiej oddac w rece faChmana?
Jeep: 6.5" TJ @ 32" MT & 4" ZJ @ 33" MT
-
-
- Posty: 100
- Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 7:00 pm
- Lokalizacja: K R A K Ó W
U mnie buczy cały czas, nieco bardziej przy skręcaniu, a najgłośniej (słusznie zresztą) przy max skręcie. Przyznam, że lekko irytujące, jak sobie o tym przypomnę
A wspomaganie mam bardzo ok, na postoju kręcę jednym palcem
Ma ktoś sugestię ?


Ma ktoś sugestię ?

"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
Wykręć pompe to będziesz kręcił dwiema ręcymamisman pisze:U mnie buczy cały czas, nieco bardziej przy skręcaniu, a najgłośniej (słusznie zresztą) przy max skręcie. Przyznam, że lekko irytujące, jak sobie o tym przypomnęA wspomaganie mam bardzo ok, na postoju kręcę jednym palcem
![]()
Ma ktoś sugestię ?

XJ 4.0 92 był, teraz jest XJ tyle, że 900 bobber
GG 3814878
GG 3814878
Pytanie pod tym postem choc niekoniecznie tu może być problem.
Stało się na zakręcie przy małej prędkosci- wysiadło wspomaganie i auto zgasło, po odpaleniu problemu nie było i wspomaganie działa, powtórzyło sie raz przy podobnie silnym skręcie. Odpaliłem i problem znikł. Próbowałem wywijać ósemki nic- działa bez zarzutu, jednym palcem na włączonym silniku na P też. Zadnych wycieków nie ma, płyn jest.
Może to jakies zachowanie akcydentalne a może nie a może wstęp do czegoś
czego bym nie chciał.
Jesli mozna jakies sugestie to proszę.
Stało się na zakręcie przy małej prędkosci- wysiadło wspomaganie i auto zgasło, po odpaleniu problemu nie było i wspomaganie działa, powtórzyło sie raz przy podobnie silnym skręcie. Odpaliłem i problem znikł. Próbowałem wywijać ósemki nic- działa bez zarzutu, jednym palcem na włączonym silniku na P też. Zadnych wycieków nie ma, płyn jest.
Może to jakies zachowanie akcydentalne a może nie a może wstęp do czegoś
czego bym nie chciał.
Jesli mozna jakies sugestie to proszę.
XJ90 ltd 4.0
Gaz 69M 2.2D (wspomnienie)
w poszukiwaniu k160 3.3d
Gaz 69M 2.2D (wspomnienie)
w poszukiwaniu k160 3.3d
Eee... może było odwrotnie? Silnik zgasł i przestało działać wspomaganie ?
Mnie też się to parę rzay zdarzyło i byłem mocno zdziwiony, że nie mogę kręcić kierownicą a tu zakręt się zbliża... Szczęśliwie skończyło się dobrze ale zdziwko miałem.
U mnie jest to problem z nadmuchem powietrza we wlot do puszki filtra i instalacją gazową. Ciągle nie mam kiedy tego rozwiązać (znaczy się jestem zajęty czym innym).
Mnie też się to parę rzay zdarzyło i byłem mocno zdziwiony, że nie mogę kręcić kierownicą a tu zakręt się zbliża... Szczęśliwie skończyło się dobrze ale zdziwko miałem.
U mnie jest to problem z nadmuchem powietrza we wlot do puszki filtra i instalacją gazową. Ciągle nie mam kiedy tego rozwiązać (znaczy się jestem zajęty czym innym).
Pozdrawiam
Wojtek
Są takie dni, kiedy nawet prosta czynność fizjologiczna może być niebezpieczna...
Wojtek
Są takie dni, kiedy nawet prosta czynność fizjologiczna może być niebezpieczna...
Hmmm.. a czy dojeżdżając do zakrętu zdjąłeś może nogę z gazu ?vladimir pisze:Załózmy,ze tak było a mogłem nie zauwazyć i odnieść to do wspomagania (był zakret) dlaczego zgasł i akurat w tych dwu przypadkach na skręcie?
Jeśli masz instalację gazową to może to być standardowy problem z nadmiarem powietrza... Był o tym cały wątek...
Pozdrawiam
Wojtek
Są takie dni, kiedy nawet prosta czynność fizjologiczna może być niebezpieczna...
Wojtek
Są takie dni, kiedy nawet prosta czynność fizjologiczna może być niebezpieczna...
no ja od jakiegos miesiaca mam to samo...
na postoju przy wolnych obrotach wspomagania brak
ALE TYLKO NA CIEPLYM SILNIKU (OLEJU)
na zimnym chodzi jak nowka cefka
dzis nawet zanabylem oryginalny plyn MOPARA (wczesniej byl ATF ) i nic nie pomoglo
zestawow naprawczych na rade on do pompy jest kilka...cany od 30 do 50 pln tyle ze moja nie cieknie...sucha jak pieprz
mial (ma) ktos podobne objawy...
zamny OK
ciepły - beeeeee
na postoju przy wolnych obrotach wspomagania brak

ALE TYLKO NA CIEPLYM SILNIKU (OLEJU)
na zimnym chodzi jak nowka cefka

dzis nawet zanabylem oryginalny plyn MOPARA (wczesniej byl ATF ) i nic nie pomoglo

zestawow naprawczych na rade on do pompy jest kilka...cany od 30 do 50 pln tyle ze moja nie cieknie...sucha jak pieprz

mial (ma) ktos podobne objawy...

zamny OK

ciepły - beeeeee

"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
Wiara w cudowną moc sprawczą i przewagę Mopara nad np. ATF jest rozbrajająca... Wszak to ta sama klasyfikacja, ATF jest zgodny z DextronII i tym samym nie widzę powodu przepłacania za kolorXJeep pisze: dzis nawet zanabylem oryginalny plyn MOPARA (wczesniej byl ATF ) i nic nie pomoglo![]()



"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."
-
-
- Posty: 100
- Rejestracja: ndz wrz 05, 2004 7:00 pm
- Lokalizacja: K R A K Ó W
Mysle, ze to chyba nie jest kwestia temperatury oleju/silnika tylko tego, ze jak zimny to chodzi na ssaniu, ma wieksze obroty, wieksze cisnienie pompy i latwo sie kreci... a pozniej po rozgrzaniu obroty sie stabilizuja na nizszych obrotach co nie daje takiego cisnienia, bez dodania gazu...XJeep pisze: ALE TYLKO NA CIEPLYM SILNIKU (OLEJU)
na zimnym chodzi jak nowka cefka![]()
Jeep: 6.5" TJ @ 32" MT & 4" ZJ @ 33" MT
Zimny olej jest gęsty - ciepły jest rzadszy.XJeep pisze:no ja od jakiegos miesiaca mam to samo...
na postoju przy wolnych obrotach wspomagania brak
ALE TYLKO NA CIEPLYM SILNIKU (OLEJU)[...]
Jeśli pompa jest zużyta to nie jest w stanie pompować rzadkiego oleju pod wystarczającym ciśnieniem, szczególnie przy niskich obrotach silnika.
Pozdrawiam
Wojtek
Są takie dni, kiedy nawet prosta czynność fizjologiczna może być niebezpieczna...
Wojtek
Są takie dni, kiedy nawet prosta czynność fizjologiczna może być niebezpieczna...
ten mopar to jest tanszy od dextrona wiec nie rozumiem kolegimisman pisze:Wiara w cudowną moc sprawczą i przewagę Mopara nad np. ATF jest rozbrajająca... Wszak to ta sama klasyfikacja, ATF jest zgodny z DextronII i tym samym nie widzę powodu przepłacania za kolorXJeep pisze: dzis nawet zanabylem oryginalny plyn MOPARA (wczesniej byl ATF ) i nic nie pomoglo![]()
No i można sobie bez wyjącego portfela pozwolić na częstsze (nawet niż fabryka przewiduje) zmiany oleum, co na pewno nie zaszkodzi układom. Stawiam dolary przeciw guzikom
![]()

ja zawsze lalem dextrona ale jak na stronie casrola przeczytalem ze do XJ 94 nalezy lac oryginalnego MOPARA a nie cestrolowskiego dextrona to wymieklem i zanabylem w ASO moparka - cena 20 pln za litr nie powala

no...

a i tak guwno dalo...walcze nadal...


"G" -> G-UNIT - producentka adrenaliny...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
LC J200 V8 '11 -> dupowozik...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość