Strona 1 z 2
Most tylny po remoncie ale wyje
: ndz maja 29, 2005 8:46 pm
autor: Adam Lewandowski
Witam mam mały problem ( na razie dopóki się nie rozleci) wyje mi most pod obciążenim jak dodaje gazu wyje jak puszczam nic nie słychać był robiony jakiś czas temu al kolo który robił powiedział że tak ma być nie chce mi śie wierzyć że tak ma być bo jak by tak miało być to by wył i po odpuszczeniu gazu może ma toś namiar w okolicy WAWY na jakiegoś machera co by zerknął do tego ustrojstwa olej sprawdzałem jest ok POMOCY

: ndz maja 29, 2005 10:24 pm
autor: XJeep
2 kolesi to ostatnio mialo...
miedzy innymi jeep_user!!
wystarczylo zniwelowac luzy i wszystko gra i ...nie buczy...

: pn maja 30, 2005 5:40 am
autor: Adam Lewandowski
XJeep pisze:2 kolesi to ostatnio mialo...
miedzy innymi jeep_user!!
wystarczylo zniwelowac luzy i wszystko gra i ...nie buczy...

Ok tylko ja niestety nie wiem jak to zrobić silnik owszem ale przeniesienie napędu ni w ząb podajcie jakieś namiary do macherów od mostów

: pn maja 30, 2005 7:26 am
autor: PKi
radze mechaniora na dzien dobry wyspowiadac, bo jak ktos nie robił mostów dana35 to zapewnie nie zrozumi pewnych przemyslen amerykanow i spitoli.
Aha, na ŁT43 całkiem cicho będzie chodził

: pn maja 30, 2005 8:05 am
autor: SławekXJ
Mój most też się odzywa ale nie mam czasu do niego zajrzeć.
Wczoraj zauważyłem że coś mi stuka przy tylnym kole na wybojach. Stuki pojawiają się tak jakby w momencie gdy amortyzator przestaje się ściskać a zaczyna rozprężać. Nie miałem okazji grzebać ale chciałem zapytać czy ktoś to przechodził
Może to górne mocowanie amortyzatora
Na ulicy - cisza.
Poza tym: kod 15 - co to za czujnik

: pn maja 30, 2005 9:33 am
autor: Prest
U mnie z tyłu też tłukło coś w podłogę , okazało sie że skończyłu sie tulejki
gumowe w amorach. Powciskałem nowe od transita i cisza.
: sob cze 04, 2005 12:23 pm
autor: intruz
Czy to kasowanie luzow to skomplikowana sprawa. Ile taki zabieg powinien kosztowac i kto w okolicach krakowka to zrobi. Ostatnio zaczelo mi wyc pod obciazeniem i na dodatak szarpie( jedno szarpniecie) jak gwaltownie dodam lub ujme gazu.( skrzynia manual, nowy olej w dyfrze). Z gory dzieki za info!
: sob cze 04, 2005 12:44 pm
autor: wojtek_pl
A jesteś pewien, ze to most ? Bo u mnie po wyklepaniu resorów, czytaj podniesieniu tyłu) też zaczęło coś wyć tak mniej więcej od 60 km/6 - i okazało się, że mam do wymiany krzyzaki na wale.
: sob cze 04, 2005 2:45 pm
autor: intruz
wydaje mi sie , ze most bo wyje tylko pod obciazeniem...a nic nie klepalem i nie podnosilem.
: sob cze 04, 2005 4:08 pm
autor: wojtek_pl
intruz pisze:wydaje mi sie , ze most bo wyje tylko pod obciazeniem...a nic nie klepalem i nie podnosilem.
Jak puszczę gaz to robi się cicho.
Wejdź pod auto i poruszaj wałem na boki - jak będą luzy to zobaczysz.
Ja też myślałem, że to most ale nie mam podstaw do takiego twierdzenia.
Za to krzyżaki NA PEWNO mają u mnie luzy i będę musiał je wymienić...

: sob cze 04, 2005 4:58 pm
autor: pezet
intruz pisze:Ostatnio zaczelo mi wyc pod obciazeniem i na dodatak szarpie( jedno szarpniecie) jak gwaltownie dodam lub ujme gazu.( skrzynia manual, nowy olej w dyfrze). Z gory dzieki za info!
Takie luzy moga powstac i w moscie i na krzyzakach walu i w samym reduktorze.
Ja na poczatek wymienie krzyzaki walu - bo to najprostsze i najtansze, a pozniej zobacze co dalej.
Domyslam sie ze przy cofaniu i ruszaniu do przodu jak uklad sie "przekreca" w druga strone to slyszysz stukniecie?
: sob cze 04, 2005 5:03 pm
autor: pezet
wojtek_pl pisze:A jesteś pewien, ze to most ? Bo u mnie po wyklepaniu resorów, czytaj podniesieniu tyłu) też zaczęło coś wyć tak mniej więcej od 60 km/6 - i okazało się, że mam do wymiany krzyzaki na wale.
Kolega po zrobieniu liftu jak podniesie auto to kat pod ktorym jest wal zupelnie blokuje krzyzak.
Jak auto stoi to jest OK, ale w ekstremalnej sytuacji - np. skok, gdzie cale zawieszenie jest odciazone a kola i wal sie kreca - to zwyczajnie urwie/polamie krzyzaki. Ale jak narazie nie udalo mu sie zrobic Malysza wiec jest caly
Dlatego przy wiekszym lifcie trzeba tez to miec na uwadze (oprocz kilku innych rzeczy)
PS
A mnie juz z tylu resory tak oklaply ze chyba musze dolozyc pioro (klepane byly jakies 3tys km temu)
: sob cze 04, 2005 5:05 pm
autor: pezet
Prest pisze:U mnie z tyłu też tłukło coś w podłogę , okazało sie że skończyłu sie tulejki
gumowe w amorach. Powciskałem nowe od transita i cisza.
Stukanie w podloge to moze byc jeszcze jedna rzecz - gumy trzymajace stabilizatory. Przykrecone sa do podwozia zwyklymi blaszkami w ksztalcie U.
Ja sie zastanawialem co mi tak stuka podczas jazdy w terenie, ale jak wlazlem pod auto i szarpnalem za drazki to lataja luzno w tych obejmach.
: sob cze 04, 2005 6:55 pm
autor: Discotheque
Tylny stabilizator wogole wywalcie.
Bedzie lepiej. Ale nie wyrzucajcie bo jeden z uchwytow idealnie pasuje do mocowania amorkow przy lekkim lifcie.
: sob cze 04, 2005 7:51 pm
autor: Adam Lewandowski
wojtek_pl pisze:A jesteś pewien, ze to most ? Bo u mnie po wyklepaniu resorów, czytaj podniesieniu tyłu) też zaczęło coś wyć tak mniej więcej od 60 km/6 - i okazało się, że mam do wymiany krzyzaki na wale.
Jeszcze nie słyszałem coby krzyżaki wyły tam nie ma co wyć bo one się kręcą razem z wałem
: sob cze 04, 2005 8:20 pm
autor: wojtek_pl
Adam Lewandowski pisze:wojtek_pl pisze:A jesteś pewien, ze to most ? Bo u mnie po wyklepaniu resorów, czytaj podniesieniu tyłu) też zaczęło coś wyć tak mniej więcej od 60 km/6 - i okazało się, że mam do wymiany krzyzaki na wale.
Jeszcze nie słyszałem coby krzyżaki wyły tam nie ma co wyć bo one się kręcą razem z wałem
Dlaczego?
Jak mają luzy to wał wpada w drgania (rezonans) i wyje (to taka moja teoria...).
Wiesz, mnie zaczęło wyć po wyklepaniu resorów. W moście nie było nic grzebane. Co się zmieniło ? Kąty pracy krzyżaków. No i one MAJĄ luzy.
: sob cze 04, 2005 8:30 pm
autor: Adam Lewandowski
wojtek_pl pisze:Adam Lewandowski pisze:wojtek_pl pisze:A jesteś pewien, ze to most ? Bo u mnie po wyklepaniu resorów, czytaj podniesieniu tyłu) też zaczęło coś wyć tak mniej więcej od 60 km/6 - i okazało się, że mam do wymiany krzyzaki na wale.
Jeszcze nie słyszałem coby krzyżaki wyły tam nie ma co wyć bo one się kręcą razem z wałem
Dlaczego?
Jak mają luzy to wał wpada w drgania (rezonans) i wyje (to taka moja teoria...).
Wiesz, mnie zaczęło wyć po wyklepaniu resorów. W moście nie było nic grzebane. Co się zmieniło ? Kąty pracy krzyżaków. No i one MAJĄ luzy.
Rezonans i drgania to co innego niż wycie wyje nmost anie krzyżaki dalej sie będe upierał chyba że ktos to dobrze wytłumaczy

: sob cze 04, 2005 8:33 pm
autor: wojtek_pl
Wczołgaj się pod auto i sprawdź czy masz luzy na krzyżakach.
Nic na tym nie tracisz.
: czw cze 16, 2005 4:34 pm
autor: SiwyJeep
Wybaczcie taką smiałość, ale wydaje mi się, że trocę sie znam na samochodac i ztego co wiem, to krzyżaki raczej stukają, nie wyja, natomiast wycie raczej powoduje źle ustawiony luz miedzyzębny na przekladni głównej. Wieć myślę, że jeżeli ten most byl nidawno robiony to może warto byłoby odszukać tego " fachowca" który ten most robił, żeby jednak udoskonalił swoje dzieło w ramach reklamacji.
Pozdrawiam
: czw cze 16, 2005 5:27 pm
autor: wojtek_pl
SiwyJeep pisze:Wybaczcie taką smiałość, ale wydaje mi się, że trocę sie znam na samochodac i ztego co wiem, to krzyżaki raczej stukają, nie wyja, [...]
Stukają może jak sięnimi ręcznie rusza. U mnie wyły na potęgę powyżej 60 km/h a auto zachowywało się jakby ktoś je za tyłek trzymał. Po wymianie krzyżaków efekty te znikneły.
: czw cze 16, 2005 10:50 pm
autor: Adam Lewandowski
SiwyJeep pisze:Wybaczcie taką smiałość, ale wydaje mi się, że trocę sie znam na samochodac i ztego co wiem, to krzyżaki raczej stukają, nie wyja, natomiast wycie raczej powoduje źle ustawiony luz miedzyzębny na przekladni głównej. Wieć myślę, że jeżeli ten most byl nidawno robiony to może warto byłoby odszukać tego " fachowca" który ten most robił, żeby jednak udoskonalił swoje dzieło w ramach reklamacji.
Pozdrawiam
Popieram krzyżaki nie wyją chyba że "KRZYŻACY JAK DOSTALI ŁOMOT" a most naprawiony nie odszukałem fachowca ale jest inny zrobił i aż miło się jeżdzi jak taka cisza polecam jak ktoś potrzebuje namiar to niech się zgłosi podam jaknajbardziej

: pt cze 17, 2005 8:08 am
autor: pezet
No dobra, ale najwazniejsza jest odpowiedz CO wylo - i jak to napraiwl?
: pt cze 17, 2005 8:21 am
autor: DanielF
To ja sie podlacze do tematu. Tez mi most lekko wyje, z powodu ze atak i talerz stare sa

i zastanawiam sie czy jest sens probowac skasowac luzy, czy od razu zbierac dziengi na nowe zebatki?
: pt cze 17, 2005 9:31 am
autor: Adam Lewandowski
pezet pisze:No dobra, ale najwazniejsza jest odpowiedz CO wylo - i jak to napraiwl?
wymienione od nowa wszystkie łożyskai krzyżaki ALE TE NIE WYJĄCE zalany nowy olej i ustawiony most terz jest tak jak powinno być koszt nie mały w granicach 1000 zł ale warto było

: pt cze 17, 2005 9:57 am
autor: Radek666
foking hell! 1kzl - ja bym poprzedniego mechanika na sybir wywiozl!!