Strona 1 z 1

dzwoniące podwozie...

: ndz cze 05, 2005 6:28 pm
autor: LAREDO
witam....chciałem zapytac czy ktoś z was nie wie czasem co może byc przyczyna "dzwonienia" "brzęczenia" czy jakkolwiek to nazwać czegoś w podwoziu ?? wiem że na 100 % mam pęknięte najdłuższe pióro tylnego resoru i przedni krzyzak do wymiany, jednak gdy jadę drogą i mam otwarte okno słychac jak coś brzęczy - podobne dzwięki słyszałem juz w wielu samochodach ( stary tarpan polonez truck ...) przeglądałem wsio ...ale dojśc nie mogę HELP ME PLEASE :cry:

Re: dzwoniące podwozie...

: ndz cze 05, 2005 6:31 pm
autor: Mroczny
LAREDO pisze:pęknięte najdłuższe pióro tylnego resoru i przedni krzyzak do wymiany:

: ndz cze 05, 2005 6:41 pm
autor: LAREDO
no dobra.....wymienię to i na serio cieszył bym sie gdyby to była prawda

: ndz cze 05, 2005 7:08 pm
autor: Antek
tlumik ?? ??

: ndz cze 05, 2005 7:09 pm
autor: Kasprol
jeszcze katalizator dzwoni jak jest wypalony

: ndz cze 05, 2005 8:18 pm
autor: Mirek Kal
Sprawdź na resorach strzemiączka te które zabezpieczają aby pióro resoru jak pęknie do końca nie wlazło ci w podłogę lub nie rozwaliło opony. One trzymają się na swoim miejscu ale potrafią dzwonić jak diabli gdy złapią trochę luzu. Wyrzuć je i po kłopocie. :)2 :D

Re: dzwoniące podwozie...

: ndz cze 05, 2005 8:36 pm
autor: Adam Lewandowski
LAREDO pisze:witam....chciałem zapytac czy ktoś z was nie wie czasem co może byc przyczyna "dzwonienia" "brzęczenia" czy jakkolwiek to nazwać czegoś w podwoziu ?? wiem że na 100 % mam pęknięte najdłuższe pióro tylnego resoru i przedni krzyzak do wymiany, jednak gdy jadę drogą i mam otwarte okno słychac jak coś brzęczy - podobne dzwięki słyszałem juz w wielu samochodach ( stary tarpan polonez truck ...) przeglądałem wsio ...ale dojśc nie mogę HELP ME PLEASE :cry:
Witam u mnie dzwoniło mocowanie baku paliwowego dokciłem i po kłopocie ale te uchwyty na resorach też dzwonią więc to pewnie to a jak nie to to uroki starszych samochodów trza się przyzwyczaić :lol:

: ndz cze 05, 2005 10:39 pm
autor: wagoneer
u mnie "dzwonią" klocki hamulcowe - sprawdz czy ten dzwięk jest słyszalny po naciśnięciu lekko hamulca jak jedziesz po drobnych wybojach (np.kocie łby)

: ndz cze 05, 2005 10:50 pm
autor: PIECH
A może mocowanie tylnego amorka, u mnie wyrobiła się guma.
Przy małych nierównościach stukał bo miał luzy na śrubie.

Pozdr.
PIECH

Re: dzwoniące podwozie...

: ndz cze 05, 2005 11:23 pm
autor: misman
LAREDO pisze:witam....chciałem zapytac czy ktoś z was nie wie czasem co może byc przyczyna "dzwonienia" "brzęczenia" czy jakkolwiek to nazwać czegoś w podwoziu ?? wiem że na 100 % mam pęknięte najdłuższe pióro tylnego resoru i przedni krzyzak do wymiany, jednak gdy jadę drogą i mam otwarte okno słychac jak coś brzęczy - podobne dzwięki słyszałem juz w wielu samochodach ( stary tarpan polonez truck ...) przeglądałem wsio ...ale dojśc nie mogę HELP ME PLEASE :cry:
Taki dzwięk jakby rezonował kawał nieprzykręconej blachy ? U mnie coś takiego słyszę czasami z kierunku lewy przód - na razie dałem sobie spokój, bo to tylko w czasie jazdy, na postoju jakbym gadżetami nie ruszał, to cisza i brak luzów :)21

: pn cze 06, 2005 7:54 am
autor: XJeep
Mirek Kal pisze:Sprawdź na resorach strzemiączka te które zabezpieczają aby pióro resoru jak pęknie do końca nie wlazło ci w podłogę lub nie rozwaliło opony. One trzymają się na swoim miejscu ale potrafią dzwonić jak diabli gdy złapią trochę luzu. Wyrzuć je i po kłopocie. :)2 :D

ze co....?? :o

te opaski maja byc ( i musza byc ) !!!

...to zabezpieczenie i zarazem mocowanie poprzeczne resora...!!

jak brzecza to rozpiac i gume podlozyc...tak jak w oryginale....!!

qrna...ale wy pomysly macie...panowie... :-?

: pn cze 06, 2005 8:37 am
autor: elita
a mi piszczy zapas, kurcze już nie wiem jak go umocować, obracam kółko w tą i w tamtą, dokręcam, poluźniam, podkładam kawałki gumy, filcu itp, na postoju jak próbuje kółko ruszać to ani drgnie, wjade w boczne drogi, zaczyna piszczeć (guma o metal czy jakiś plastik) i tak już mu zostaje, ktoś z tym walczył? czy dać głośniej radio? :lol:

: pn cze 06, 2005 8:47 am
autor: Radek666
Lewa srtona z przodu - dzwiek jakby ktos uderzal w metalowy pret czy cos sprezystego. U mnie dzwonilo mocowanie sprezyny (dolne). Dokrecona byla jak trzeba nie wiedzialem o co chodzi - w desperacji pociagnolem WD40 - jak reka odja ?! :)23

: pn cze 06, 2005 8:59 am
autor: Mirek Kal
Wyrzucenie strzemiączek uważam za rozwiązanie chwilowe a nie ostateczne. W końcowym rązwiązaniu muszą być.. ..... to oczywiste :)2 :D

: pn cze 06, 2005 11:15 am
autor: waltz
elita pisze:a mi piszczy zapas, kurcze już nie wiem jak go umocować, obracam kółko w tą i w tamtą, dokręcam, poluźniam, podkładam kawałki gumy, filcu itp, na postoju jak próbuje kółko ruszać to ani drgnie, wjade w boczne drogi, zaczyna piszczeć (guma o metal czy jakiś plastik) i tak już mu zostaje, ktoś z tym walczył? czy dać głośniej radio? :lol:
Ja pogłaśniam radio :) U mnie piszczy (chyba) zapas, a dokładnie pokrowiec, o kanapę.

: pn cze 06, 2005 5:19 pm
autor: LAREDO
hmmm w zasadzie to może macie rację że to resor...tłumiki mam funkiel nowe ( niecały miesiąc ), mam takie wrażenie że to dziwięk tak jak by cos było niedokręcone.....ciekawe jaka prędkość w km/h spowoduje to że uprzejmie zostane poinformowany przez Mr JEEPa że np własnie zgubiłem amortyzator w przednim kole :lol:

: pn cze 06, 2005 6:14 pm
autor: misman
waltz pisze: Ja pogłaśniam radio :) U mnie piszczy (chyba) zapas, a dokładnie pokrowiec, o kanapę.
Naprawię Ci to ;) : zdemontuj kanapę :)21

: pn cze 06, 2005 8:02 pm
autor: PKi
elita pisze:a mi piszczy zapas, kurcze już nie wiem jak go umocować, obracam kółko w tą i w tamtą, dokręcam, poluźniam, podkładam kawałki gumy, filcu itp, na postoju jak próbuje kółko ruszać to ani drgnie, wjade w boczne drogi, zaczyna piszczeć (guma o metal czy jakiś plastik) i tak już mu zostaje, ktoś z tym walczył? czy dać głośniej radio? :lol:
tylne oparcie w mocowaniu skrzypi.

: pn cze 06, 2005 8:12 pm
autor: LAREDO
no jasne że skrzypi na mocowaniu .....mnie też więc wkłada się ręcznik pomiędzy butlę z gazem a siedzenie i juz nie skrzypi....lub wozi się ludzi na tyle by sie opierali ........EASY .....nieprawdaż :lol: :lol:

: pn cze 06, 2005 8:12 pm
autor: mel
Ja mam to samo co wagoneer - dzwonią mi przednie klocki - wciśnij lekko hamulec - jak dzwonienie zniknie - to znasz przyczynę.
Mi natomiast to tylna klapa zdrowo na.ierdala :D

: pn cze 06, 2005 8:28 pm
autor: PKi
Klocki nie powinne dzwonic, chyba że ktoś był znowu mądrzejszy od fabryki i wywalił sprężynki co trzymają klocki. :evil:

: pn cze 06, 2005 8:59 pm
autor: waltz
misman pisze:
waltz pisze: Ja pogłaśniam radio :) U mnie piszczy (chyba) zapas, a dokładnie pokrowiec, o kanapę.
Naprawię Ci to ;) : zdemontuj kanapę :)21
Hehehe, nie ma tak dobrze :D