www.forum4x4.pl

Witam,
zaobserwowałem u siebie niepokojące zjawisko - w reflektorach zbiera mnie się wilgoć.
Żarówka nie jest z tyłu zabezpieczona żadną gumką (od postojowych jest). Czy to jest normalne czy też brakuje mi jakiegoś uszczelnienia?
Co ewentualnie z tym zrobić ?

Zalać silikonem albo założyć osłony gumowe od malucha; albo jedno i drugie.

Zdecydowanie silikon pomaga na takie dolegliwości

Należy zwrócić uwagę na styk szkło-odbłyśnik

Inna koncepcja zakłada nawiercenie od spodu odbłyśników coby woda łatwo uciekała, bo uszczelniając metodami chałupniczymi mozna osiągnąć czasem efekt wodoszczelności ruskiego zegarka. Jak sie wleje to juz nie wyleci.

Ja mam dziurki powiercone i jak najbardziej sie to sprawdza. Inna sprawa ze do suki żarówka kosztuje 2.5 zł.

ja zrobilem u dolu male dziurki i pomoglo

Tylko że jak za dużo się wleje to żarówki wybuchają.

To trzeba pod wodą światła wyłączać.

Kuszman pisze:To trzeba pod wodą światła wyłączać.

W okresie zimowym jazda na światłach obowiązuje całą dobę

Jak zobaczysz pod wodą policjanta w zimie to lepiej mu pomoz wyjsc bo pewno biedak zmarznięty będzie

No dyskusja bomba - szczegolnie jak sie ja po dwoch pifkach czyta .... pst. bo zaraz mnie z roboty wyleja!!

Wiercenie dziurek nie wchodzi w grę, raczej zaklejanie. Nie chodzi mi o nalewanie się wody z powodu jeżdżenia po zbyt głębokiej wodzie tylko o zbieranie się wilgoci. Hmmm... muszę wypróbować zaklejanie i zamontowanie gumek na tył żarówki.
A może zamontować reflektory od malucha ?

wojtek_pl pisze:Wiercenie dziurek nie wchodzi w grę, raczej zaklejanie. Nie chodzi mi o nalewanie się wody z powodu jeżdżenia po zbyt głębokiej wodzie tylko o zbieranie się wilgoci. Hmmm... muszę wypróbować zaklejanie i zamontowanie gumek na tył żarówki.
A może zamontować reflektory od malucha ?

czyli jak się zbiera wilgoś to wnioek że jest za szczelny bo nie ma gdzie odparować rozbież wysusz suszarką na wiór i złóż spowrotem powinno być ok

Jeszcze troche chłopy, jeszcze troche i zrobią i na przód rozsądne diodówki, reflektor będzie zbędny, LEDy praktycznie wieczne....

a tył, kierunki i pozycje już można zaszaleć

wojtek_pl pisze:Wiercenie dziurek nie wchodzi w grę, raczej zaklejanie. Nie chodzi mi o nalewanie się wody z powodu jeżdżenia po zbyt głębokiej wodzie tylko o zbieranie się wilgoci. Hmmm... muszę wypróbować zaklejanie i zamontowanie gumek na tył żarówki.
A może zamontować reflektory od malucha ?

Efekt ruskiego zegarka znaczy juz wystąpił. Wiertarki w dłoń toważysze

U mnie sa gumki na reflektorach (zarowkach) z tylu, jeszcze w tym tygodniu bede rozbieral dokladniej swiatla, to pstrykne fotki.

Greg_pl pisze:U mnie sa gumki na reflektorach (zarowkach) z tylu, jeszcze w tym tygodniu bede rozbieral dokladniej swiatla, to pstrykne fotki.

Pstryknij. Może uda sie dopasować z czegoś innego...

PS Fajnie się jeździ po suficie ?

Juz myslałem ze mi sie coś w głowie przestawiło. Jak człowiek niewyspany to takie obrazki mogą poważnie psyche zwichrować.

wojtek_pl pisze:Wiercenie dziurek nie wchodzi w grę, raczej zaklejanie. Nie chodzi mi o nalewanie się wody z powodu jeżdżenia po zbyt głębokiej wodzie tylko o zbieranie się wilgoci. Hmmm... muszę wypróbować zaklejanie i zamontowanie gumek na tył żarówki.
A może zamontować reflektory od malucha ?

]ALE wilgoc nazbierana bez malych dziurek nie odparoje , zobacz na halogeny maja takie dziurki orginalnie np wesem

Najlepszym rozwiazaniem jest wywiercenie dzirki i nalozenie membrany polprzepuszczalnej - woda sie nie wleje do srodka a para bedzie sie miala jak wydobyc na zewnatrz....

Czyli założenie odpowietrznika z dowolnego samochodu, ale oczywiście najlepiej z Jeepa, np. z WJ-ta

wojtek_pl pisze:

Greg_pl pisze:U mnie sa gumki na reflektorach (zarowkach) z tylu, jeszcze w tym tygodniu bede rozbieral dokladniej swiatla, to pstrykne fotki.

Pstryknij. Może uda sie dopasować z czegoś innego...

PS Fajnie się jeździ po suficie ?

Co Wy z tym dobieraniem z czegoś innego ? Przecież autopale skośnookie kosztuja po 35-40 zł za sztukę i mają szczelne zabezpieczenia gumowe na żarówki . Świecą jak trzeba i nic nie paruje ani się nie skrapla .

Problem w reflektorach Jeepa to styk szkło-odbłyśnik. Po zastosowaniu silikonu miałem z głowy wszelkie skraplanie itp.

MYLYCIE się Wszystcy Syf --- PŁACZE a Dlaczego Niech się zastanowi nad tym Właściciel Może trzeba zjechać raz w roku od święta z czarnego

Co Wy z tym dobieraniem z czegoś innego ? Przecież autopale skośnookie kosztuja po 35-40 zł za sztukę i mają szczelne zabezpieczenia gumowe na żarówki . Świecą jak trzeba i nic nie paruje ani się nie skrapla .

mam wlasnie takie swiezo po wumianie i zaparowalo z jednej strony czyli co zaszczelne czy jak i co robic wiercic czy suszarka

Pilnie poszukuję gumki nakładanej na żarówkę od reflektora, zapobiegającej dostawaniu się wilgoci do środka.
Niestety mam tylko jedną i średnio mam ochotę wydłubywać muchy ze środka...

Ma ktoś taką na zbyciu ?

Do reflektorów takich jak na zdjęciach: