ruszył projekt HEMI w TJ :-)

[TTom]

Jakiś czas temu pisałem o planowanej wymianie silnika w moim TJ na hemi magnum 5,7. Akcja nabrała tempa tak więc donoszę: koszty jak do tej pory - silnik używany z dodgea rama z kompletnym osprzętem, komputerem, wiązką i skrzynią biegów z przebiegiem 7 tys mil plus nowy dolot z filtrem powietrza plus transport z US 5660$, cło wg podanej (zaniżonej) wartości silnika na umowie i inne drobne opłaty 1200 pln. Koszty do poniesienia - przekładka, dorobienie wydechu 3", nowy układ chłodzenia, tzw. "inne nieprzewidziane drobiazgi" jeszcze jakieś 10 tys pln-ów. Akcja będzie się rozgrywć od poniedziałku w firmie której nazwy na razie nie podam żeby nie robić reklamy, ale ja coś spie... to zaraz ujawnię kto Przewidywane problemy - spasowanie elektryki/elektroniki. O postępach będę informował na bieżąco, no i oczywiście na samym końcy czy było warto

[stebel]

Czekam na relacje....mam podobny plan na przyszly rok.
Jeszcze tak z ciekawosci.....jakie masz zawieszenie? wiem ze hemi nie jest duzo ciezszy ale mimo wszystko jestem ciekaw jak sie bedzie zachowywalo.

Czekam na fotki!!!!

[TTom]

Witam! Zawieszenie i koła na razie niestety seryjne, ale są w planie na przyszły rok i wtedy to już będzie prawdziwy potworek. Jak na razie raczej uliczny ścigacz. A przy okazji mam pytanie. Jak złamać zabezpieczenie immobilajzerem w kompie "dawcy"?Oczywiście nie posiadam oryginalnego klucza z chipem i stacyjki. Złodzieje uruchamiaja auto odpinając swój komputer, ale co zrobić w moim przypadku, tzn. gdzie mam pytać o jakiegoś speca który zdejmie zabezpieczenie? Fachowcy z okolic Warszawy mile widziani! Pozdro - Tomek

[TTom]

No i zaczęły się schody. Pierwsza firma oddała pole, a było to VTG z Sulejówka k/Warszawy. Chłopaki są mocni w gębie ale jak widać reklama że robią "wszystko" jest tylko i wyłącznie reklamą. Po wymontowaniu silnika i przymierzeniu hemi stwierdzili że "trzeba wszystko dorabiać" a oni nie mają czasu i ochoty na takie zabawy. Udało mi się znaleść kolejną ofiarę chętną podjęcia się tego zadania na terenie Wa-wy ale niestety muszę poczekać w kolejce jakieś 2 tygodnie i wtedy zabawa od początku. No cóż, nikt nie mówił że będzie łatwo...

[Radek666]

Sam pobrudz sobie rece

[stebel]

Tak z ciekawosci....masz jakis zestaw do montowania hemi w TJ? wiem ze sa takie na rynku. Moze to troche by ulatwilo sprawe.

[Greg_pl]

Tom, spytaj w VETTE

[Adam Lewandowski]

Witam! Zawieszenie i koła na razie niestety seryjne, ale są w planie na przyszły rok i wtedy to już będzie prawdziwy potworek. Jak na razie raczej uliczny ścigacz. A przy okazji mam pytanie. Jak złamać zabezpieczenie immobilajzerem w kompie "dawcy"?Oczywiście nie posiadam oryginalnego klucza z chipem i stacyjki. Złodzieje uruchamiaja auto odpinając swój komputer, ale co zrobić w moim przypadku, tzn. gdzie mam pytać o jakiegoś speca który zdejmie zabezpieczenie? Fachowcy z okolic Warszawy mile widziani! Pozdro - Tomek

Witam Mam kolege co robi takie rzeczy jest elektronikiem i nie jeden kom wyczyścił z immo. więc jak potrzebujesz jeszcze pomocy to daj znać coś sie poradzi i jest spod Wawy

[TTom]

Witam!
Dziękuję wszystkim za rady i maile na priva. Dzisiaj udało mi się znaleść w sieci gotowy "conversion kit" zawierający szystkie potrzebna elementy. Robi to firma Teraflex za jedyne trochę ponad 2000 zielonych szelestów. Trochę się zgarbiłem, ale muszę ponieść te koszty żeby uniknąć bezsensownych kłopotów i amatorszczyzny. Swapa będzie robił ostatecznie człowiek z firmy Vette. Firma co prawda aktualnie się rozpada ale ludzie nadal będą pracować. Mogłem tak zrobić od razu tym bardziej że ich znam poniekąd. Z obejściem immobilisera nie powinno być problemu, podobno każdy "zakładacz alarmów" jest w stanie to zrobić za niewielkie pieniądze, ale w razie kłopotów skorzystam z proponowanej pomocy. Jeszcze raz dziękuję i pozdrawiam - Tomek

[TTom]

No i nigdy nie jest tak różowo jak już by się mogło wydawać... "conversion kit" i owszem, ale i tak elektryka nie będzie pasowała do mojego rocznika auta. Odezwali się w końcu po wielu mailach chłopaki z AEV (firma która robi takie swapy w US) i jak wypisali listę moich problemów do pokonania to siadłem i kończyny mi opadły. Pewnym rozwiązaniem jest dla mnie kompletana elektryka z nowego modelu TJ-a '03 lub wyżej z silnikiem 4,0. Zamieściłem ogłoszenie na forum kupna- sprzedarzy, ale w związku z małą szansa na dostępnośc tego towaru proszę o pomoc w uzyskaniu jakiegoś kontaktu z osobą która ma części do TJ-a w Polsce.
Pozdrawiam, zmartwiony i lekko podłamany - Tomek

[moa]

i jak wypisali listę moich problemów do pokonania to siadłem i kończyny mi opadły.

a może dać se siana z hemi? sprzedasz go jakiemuś zapaleńcowi i za te pieniądze sprowadzisz porządny zestaw do zrobienia strokera? bo jak rozumiem to masz 4.0? 250-300 koni chyba wystarczy...

[Eskapada]

i jak wypisali listę moich problemów do pokonania to siadłem i kończyny mi opadły.

a może dać se siana z hemi? sprzedasz go jakiemuś zapaleńcowi i za te pieniądze sprowadzisz porządny zestaw do zrobienia strokera? bo jak rozumiem to masz 4.0? 250-300 koni chyba wystarczy...

tak krotko zeby nie kasztanic tematu ktory konkretny jest ...Ja bym sobie chyba dal siana ale podziwiam upor i zangarzowanie TTom'a Bravo

[TTom]

Postanowiłem być twardy do końca Dla wyjaśnienia, mój wrangler to TJ 2,5l z '98 roku. W sumie cała "operacja" jest stosunkowo prosta ale jak się okazuje dla aut z silnikiem 4,0 po 2003 roku... W związku z czym urodziła się również koncepcja zakupu "nowego" rozbitka 4,0 w US na części... Shit! "Z torbami" chyba pójdę...

[danielpoz]

i jak wypisali listę moich problemów do pokonania to siadłem i kończyny mi opadły.

a może dać se siana z hemi? sprzedasz go jakiemuś zapaleńcowi i za te pieniądze sprowadzisz porządny zestaw do zrobienia strokera? bo jak rozumiem to masz 4.0? 250-300 koni chyba wystarczy...

wiesz, co innego zapodac inny walek,zrobic glowice,wydech,dolot,elektronike itp a co innego uzyskac przyrost mocy blisko 100% z wlonegossaka. mozna oczywiscie doladowac ale po co??? charakterystyka tego silnika bedzie bardzo odlegla od oczekiwan auta terenowego no chyba ze ma to byc na cwiartke wystawiane

nie mowie juz o wytrzymalosci konstrukcyjnej tego silnika badz co badz bardzo wiekowego technologicznie, a kupujac nowy(inny) wal,korby, kute tloki i inne "bzdety"(jesli w ogole sa dostepne) robia sie koszty astronomiczne. wiec nawet jesli zabangla wmiare ok to mysle ze pomysl hemi jest bardziej trafiony nawet z ekonmicznej strony

[TTom]

Z ekonomicznego punktu widzenia żadna opcja nie jest najlepsza. Początkowo planowałem 4,0 i "sroker kit" (około4k$) zwiększjący pojemność i moc silnika do 350KM. Hemi ma tyle w serii i 508Nm dostępnych praktycznie od samego dołu. Na teran po prostu bajka. Na "ćwiartkę" i tak się będe mógł niemalże bez przygotowań wystawić bo powinno to spokojnie przyspieszać do setki dobrze poniżej 6 sek. Taki "klocek" na MT-kach to była by niezła zabawa Sprężarka firmy Vortech z osprzętem (6k$) poprawia te parametry ponad dwukrotnie. Wszystko da się zrobić problemem jest tylko ile chce/może się na to wydać.

[Radek666]

No na tym forum juz dawno stwierdzilismy ze przyspieszenie do 100tki w terenie to podstawowa sprawa... powyzej 5s nie ma co sie w bloto pchac

[Misiek Bielsko]

Juz widze pipowe mosty pod 508Nm
To bedzie bardzo spektakularny event...

[moa]

i jak wypisali listę moich problemów do pokonania to siadłem i kończyny mi opadły.

a może dać se siana z hemi? sprzedasz go jakiemuś zapaleńcowi i za te pieniądze sprowadzisz porządny zestaw do zrobienia strokera? bo jak rozumiem to masz 4.0? 250-300 koni chyba wystarczy...

wiesz, co innego zapodac inny walek,zrobic glowice,wydech,dolot,elektronike itp a co innego uzyskac przyrost mocy blisko 100% z wlonegossaka. mozna oczywiscie doladowac ale po co??? charakterystyka tego silnika bedzie bardzo odlegla od oczekiwan auta terenowego no chyba ze ma to byc na cwiartke wystawiane

nie mowie juz o wytrzymalosci konstrukcyjnej tego silnika badz co badz bardzo wiekowego technologicznie, a kupujac nowy(inny) wal,korby, kute tloki i inne "bzdety"(jesli w ogole sa dostepne) robia sie koszty astronomiczne. wiec nawet jesli zabangla wmiare ok to mysle ze pomysl hemi jest bardziej trafiony nawet z ekonmicznej strony

zaraz, zaraz, ja piszę o przeróbce 4.0 w wyniku czego otrzymujemy 4.5-5.0 z normalnym stopniem sprężania. czyli te 250-300 koni to specjalnie wysilony silnik nie będzie. a części są łatwo dostępne i tanie. w wersji minimum korzystasz z firmowych, do wersji maksimum są do nabycia zestawy różnych producentów. wpisz "jeep stroker" w gógle albo poczytaj http://www.jeep4.0performance.4mg.com/stroker.html.
całą zabawę można wykonać przy okazji naprawy głównej silnika, i odpada cała masa problemów jakie ma ttom ze swapem.

[TTom]

Radek666 - na pewno szybciej od Ciebie po browara dojadę do sklepu na najbliższym zlocie jak przegrasz stawiasz skrzynkę - -stoi? Co do stroker kita, cała zabawa polega właśnie na wysileniu silnika za pomocą "lepszych", kutych elementów, więc moc 250-350KM to niejako koniec dla silnika 4.0 bez zrobienia spalania 50/100. To także ekonomia tego zabiegu. Dla nie wtajemniczonych, hemi jest wyposażony w system MDS rozłączający połowę cylindrów kiedy nie są potrzebne i tym samym oszczędność na paliwie - spalanie nie powinno przekroczyć 12-14l w normalnej jeździe.

[tomekuaz]

12-14 litrów hehehe optymista
Jakos z tydzień temu czy ze dwa byłęm na pokazie nowego granda HEMI
Chłopakom jako jazda testowa spalił taki ponad 23/100. przy jexdzie po szutrowych drogach, po mieście, itp. Moze i da sie mniej, ale majac taki silnik i tyle kasy na niego to poco

[danielpoz]

moa: ja tam widze 11,1 zamiast seryjnego 8,8 stopnia sprezania ja wiem ze to nie jest jeszcze kosmos dla wolnossacych ale spora roznica do ori

ja lubie tuning i dlubanie aby zwiekszyc moc ale wiem tez ze takie jednostki nie sa do robienia wielkich przebiegow.kolejna sprawa jest ekslatacja i dbanie o ten silnik-oleje,paliwa itp.technologia prawie z NASA wiele tez pozostwia do zyczenia kultura pracy takich silniczkow no moze ten akurat chodzi jak igla-nie wiem nie widzialem tego w realu. silniki z jakimi mialem doczynienia ze znacznie podwyzszona moca mialy kiepska do uzytkowania na codzien charakterystyke,praktycznie brak wolnych obrotow,slabiutki dol ale krecily sie wysoko jak motocyklowe o spalaniu nawet nie wspominam no ale to auta szykowane na wyscigi lub rajdy czyli generalnie do sportu

silnik hemi jest nowoczesny i mysle ze mniej wybuchowy(czas pokaze czy faktycznie bez awaryjny) niz jednostka tak mocno dlubana


tak czy siak podziwiam TToma za taka rewolucje pod maska

[danielpoz]

12-14 litrów hehehe optymista
Jakos z tydzień temu czy ze dwa byłęm na pokazie nowego granda HEMI
Chłopakom jako jazda testowa spalił taki ponad 23/100. przy jexdzie po szutrowych drogach, po mieście, itp. Moze i da sie mniej, ale majac taki silnik i tyle kasy na niego to poco

zazdroszcze tak malego spalania bo mi stary grand spali znacznie wiecej

[TTom]

Są nowe dane... Jak bardzo "pionierska" jest to robota niech świadczy o tym fakt że dopiero w ostatnich dniach pojawiły się konkretne dane w US co tak na prawdę jest potrzebne do tego swapa. W linku podaję wykaz elementów z firmy Teraflex dla zainteresowanych. Materiał jest w formacie pdf. A tak w kwestki tuningu to zamówiłem już "ostrzejszy" wałek z zestawem twardszych sprężynek zaworowych, również absolutna nowość w US; ma dać dodatkowo 47HP i jeszcze trochę Nm
linka: http://www.teraflex.biz/pages/Hemi%20Co ... 202005.pdf

[danielpoz]

a ktos napisze nowy program do tych walkow? czy moze swinka go zestroisz?

[TTom]

http://www.compcams.com/information/wha ... 2099658896 to link do opisu skąpego co prawda tych wałków, na dole strony w formacie pdf są wykresy przebiegu mocy i momentu obrotowego. Wybrałem ten "średni" wałek, wygląda najrozsądniej. Auto i tak po zakończeniu całej zabawy będzie mierzone i zestrajane na hamowni. Jak nie dadzą rady na miejscu komp. poleci do US do przeprogramowania.