www.forum4x4.pl

jak w temacie panowie...

-> jakie objawy jak padnieta...urwana...stara...klapnieta...itp itd
-> prosta wymiana czy wywalac "trza" bebechy ...

jak chwyce rekami za reduktor to lata jak "bąk w tulipanie"...

i w dziwne, blizej nieokreslone wibracje wpada mi auto pow. 100 km/h

- wychodza "ciarki" z pod podlogi jakos

zawieszeniowo mam OK wały OK mosty OK luzu na wyjsciu z reduktora - ZERO krzyzaczki nowki oponki wywazone i bez błocka

daltego sie doczepilem do poduszki ktora to jakas dziwna jest...

dzieki za wszelkie pomysly i rady...hehe

jeepy sie nie psuja hahahaha

Wymiana: Podeprzeć skrzynię, odkręcić belkę poprzeczną, odkręcić poduszkę od reduktora...zresztą popatrz do Bocianowego manuala

belfer pisze:Wymiana: Podeprzeć skrzynię, odkręcić belkę poprzeczną, odkręcić poduszkę od reduktora...zresztą popatrz do Bocianowego manuala

...z ta wymiana to tylko PRO-FORMA sie zapytalem...

Na poczatek DIAGNOZA ... potem robota

czyli ujme to tak :

...jak sprawdzic czy poducha jest jeszcze OK czy juz beeeeeee....

bo mi do glowy tylko jedna metoda przychodzi :

-> wyginam reduktor na wszystkie strony i nie widze zeby byla urwana wiec chyba najlepiej ja zdemonowac i "eknac z golego oczka"??

U mnie reduktor jest raczej nieruchomy więc jeśli twój lata jak psu jajca to coś jest nie tak jak trzeba. A jak już odkręcisz w celu sprawdzenia to od razu zamontuj nową poduszkę i będziesz miał święty spokój.

wojtek_pl pisze:U mnie reduktor jest raczej nieruchomy więc jeśli twój lata jak psu jajca to coś jest nie tak jak trzeba. A jak już odkręcisz w celu sprawdzenia to od razu zamontuj nową poduszkę i będziesz miał święty spokój.

dobre rady zawsze w cenie...

wojtek_pl pisze:U mnie reduktor jest raczej nieruchomy więc jeśli twój lata jak psu jajca to coś jest nie tak jak trzeba. A jak już odkręcisz w celu sprawdzenia to od razu zamontuj nową poduszkę i będziesz miał święty spokój.

eeee... ztym lataniem to bez przesady...

wygina sie ... ale o nic nie stuka...

pytam o to bo szukam przyczyn wibracji przy 100 kaemach...

Mówiłem , sprzedaj a ja na wibrację nie będę patrzył ..
a moja żona chce koniecznie Granda...

Poduszka nawet wygladajac na dobra moze byc zla

Wibruje przede wszystkim rura wydechowa gdyz przy mocniejszym gazie w deske dotyka poprzeczki. Przy skokach efekt lupniecia w tunel. Wymien, koszt niewielki a efekt znaczny.
Wymiana to popierdolka.

Discotheque pisze:Poduszka nawet wygladajac na dobra moze byc zla

Wibruje przede wszystkim rura wydechowa gdyz przy mocniejszym gazie w deske dotyka poprzeczki. Przy skokach efekt lupniecia w tunel. Wymien, koszt niewielki a efekt znaczny.
Wymiana to popierdolka.

u mnie przy ruszaniu "rupotalo" ciegno reduktora na tulei... zalozylem nowa przelatke gumowa i nie "rupocze"

ale po tym wpadlem na pomysl ze moze poducha jest kaputt...no bo jakby byla dobra to by reduktor przy ruszaniu nie repotal...

no to ale sobie to wytlumaczylem

poduszke zamowie, wymienie -> na pewno nie pogorsze sprawy


aaa...jeszcze jedno!! skrzynia wisi na tej samej poduszce?? nie chce mi sie pod syfa wchodzic teraz...

XJeep pisze:

Discotheque pisze:Poduszka nawet wygladajac na dobra moze byc zla

Wibruje przede wszystkim rura wydechowa gdyz przy mocniejszym gazie w deske dotyka poprzeczki. Przy skokach efekt lupniecia w tunel. Wymien, koszt niewielki a efekt znaczny.
Wymiana to popierdolka.

u mnie przy ruszaniu "rupotalo" ciegno reduktora na tulei... zalozylem nowa przelatke gumowa i nie "rupocze"

ale po tym wpadlem na pomysl ze moze poducha jest kaputt...no bo jakby byla dobra to by reduktor przy ruszaniu nie repotal...

no to ale zakrecilem hehe

poduszke zamowie, wymienie -> na pewno nie pogorsze sprawy


aaa...jeszcze jedno!! skrzynia wisi na tej samej poduszce?? nie chce mi sie pod syfa wchodzic teraz...

Skrzynia/reduktor - jedna poduszka na belce - nie sposob nie zauwazyc jak sie juz wejdzie po syfa...

ps. "rupotalo" ??

Kurrcze ...Koledzy zaprawdę powiadam Wam szczęśliwy będzie nabywca Cherokee'ego od Xjeepa....albowiem , jeździłem jego Jeep'em i to wtedy gdy jeszcze mał krzywy wał no i pewnie tą wywaloną poduche i powiem Wam miodzio, pięknie jeździł , ... To teraz po wymianie wału i poduchy będzie płynął bezszelestnie po Poznańskich ulicach. ..eh zazdrościć tylko ...

bartosiak pisze:Kurrcze ...Koledzy zaprawdę powiadam Wam szczęśliwy będzie nabywca Cherokee'ego od Xjeepa....albowiem , jeździłem jego Jeep'em i to wtedy gdy jeszcze mał krzywy wał no i pewnie tą wywaloną poduche i powiem Wam miodzio, pięknie jeździł , ... To teraz po wymianie wału i poduchy będzie płynął bezszelestnie po Poznańskich ulicach. ..eh zazdrościć tylko ...

tak juz ze mna jest ze wszystko musi grac...nie ma ze boli

a babola to w zarobku najlepiej zdusic... zlekcewazona duperela po czasie robi sie powazna naprawa

no...

to powiedzialem JA... poszukiwac wibracji ktorych nikt nie czuje...

A moze Ci podstawić mojego na jakis miesiąc a Ty mi wyeliminujesz wszelkie niedomagania coooo

KAZ pisze:A moze Ci podstawić mojego na jakis miesiąc a Ty mi wyeliminujesz wszelkie niedomagania coooo

Chłopie daj spokój najpierw zabiła by Cię lista wyszukanych usterek ,,,chociaż Bocian by ja jeszcze podwoił!

bartosiak pisze:Kurrcze ...Koledzy zaprawdę powiadam Wam szczęśliwy będzie nabywca Cherokee'ego od Xjeepa....albowiem , jeździłem jego Jeep'em i to wtedy gdy jeszcze mał krzywy wał no i pewnie tą wywaloną poduche i powiem Wam miodzio, pięknie jeździł , ... To teraz po wymianie wału i poduchy będzie płynął bezszelestnie po Poznańskich ulicach. ..eh zazdrościć tylko ...

ale jeepa czy tych naszych poznanskich ulic???

Michal: ty juz za duzo nie zagladaj pod tego jeepa bo wiecznie bedziesz tam slenczal i wyszukiwal sobie problemy to mowie ja wlasciciel bezawaryjnego jeepa

Ja mysle ze XJeep:

- albo ma baaardzo tolerancyjna zone
- albo zona go nie lubi i cieszy sie jak siedzi w garazu
- albo zarabia 14 krotnosc sredniej krajowej
- albo ma zolte papiery

inaczej nie moge sobie wytlumaczyc obsesyjnej dbalosci o auto

Discotheque pisze:Ja mysle ze XJeep:

- albo ma baaardzo tolerancyjna zone
- albo zona go nie lubi i cieszy sie jak siedzi w garazu
- albo zarabia 14 krotnosc sredniej krajowej
- albo ma zolte papiery

inaczej nie moge sobie wytlumaczyc obsesyjnej dbalosci o auto

Napewno pkt 1.
Moj aby mnie juz wymeldowała..

Discotheque pisze:Ja mysle ze XJeep:

- albo ma baaardzo tolerancyjna zone
- albo zona go nie lubi i cieszy sie jak siedzi w garazu
- albo zarabia 14 krotnosc sredniej krajowej
- albo ma zolte papiery

inaczej nie moge sobie wytlumaczyc obsesyjnej dbalosci o auto

tak wiec:

ad 1 - zone mam tolerancyjna ale do czasu... ( az sie zaszyje w garazu)

ad 2 - zona nie lubi jak siedze w garazu... musze sie niezle nagimnastykowac zeby potetrac...

ad 3 - nie...nie zarabiam 14 krotnosci SK - a szkoda

ad 4 - jeszcze z rok posmigam XJ to beda w kieszeni na bank...

a na powaznie...

robie tylko to co musze lub co wymaga zrobienia i przypomina sie raz po raz ...

a do zrobiebia mam jeszcze mase ...

dzis sie qrna odezwala prawa piasta...FUCKKKK lewa wymieniona w piatek...

nawet "gnoja" nie myje ostatnio... bo nie zasluzyl...

XJeep pisze:
nawet "gnoja" nie myje ostatnio... bo nie zasluzyl...

a tutaj to mnie nie pobijesz

kiedys zalozylem sie o spora sumke ze auta nie umyje rok czasu , niestety po pol roku je sprzedalem a zeby zaklad wygrac nie moglem go umyc do konca. Kupujacy po umyciu auta zdziwil sie ze czerwone auto kupil a nie ciemnoszare