www.forum4x4.pl

Czy ktoś miał lub może ma coś takiego jak ja: gdy jade 50-80 po czarnym po nierównościach przednie koła czasami zaczynają wpadać w jakieś drgania, czuje to na kierownicy która tez drga. Sprawdzałem na kanale i nic, podniosłem go do góry i też nic nie wykryłem, amorek skrętu też jest ok. Koła mam 225/70/15 i nie wiem co jest.

W moim trupie przedni most wpada w łopot przy 80 - 100km/h - muszę wtedy mocno pierdyknąć po blokach żeby go z tego wyciągnąć. A najgorsze że niebardzo wiadomo co to jest.

Powodzenia w poszukiwaniu - A może tobie się uda to ustalić

sprawdzcie:
panharda, amorek skrętu, amorki, gumy wahaczy no nie mówię o końcówkach

raffi pisze:sprawdzcie:
panharda, amorek skrętu, amorki, gumy wahaczy no nie mówię o końcówkach

No i jeszcze czy fele proste.

raffi pisze:sprawdzcie:
panharda, amorek skrętu, amorki, gumy wahaczy no nie mówię o końcówkach

Z naciskiem na panhard i jego mocowanie do budy .

raffi pisze:sprawdzcie:
panharda, amorek skrętu

tez bym to przede wszystkim obstawial sadzac po objawach...

To już chyba było: luz na sworzniach.

Jest cały wątek na ten temat...

O. To ten:
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic. ... c&start=75

wojtek_pl pisze:To już chyba było: luz na sworzniach.

Jest cały wątek na ten temat...

O. To ten:
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic. ... c&start=75

Luz na łożyskach robi to samo

A ja zmienilełem:
- panharda
- amor skrętu
- drązek kiery ten taki długi co do prawego koła idzie
- raffiki mi przedni most zrobili na cacy

I dalej kurna kiera drzy lekko.
Ju mnie to wqrza !!!
Co co to moze być
Tylko nie mowce ze to jeep drży

to dżip drży

KAZ pisze:A ja zmienile³em:
- panharda
- amor skrêtu
- dr±zek kiery ten taki d³ugi co do prawego ko³a idzie
- raffiki mi przedni most zrobili na cacy

I dalej kurna kiera drzy lekko.
Ju mnie to wqrza !!!
Co co to moze byæ
Tylko nie mowce ze to jeep dr¿y

Felgi/opony/wywazenie?
Zaczyna drzec przy jakies predkosci czy znienacka przy roznych predkosciach?

Leciutko drży przy każdej predkości. Koła wyważone. Moze na piastach jakies luzy mam ?
Aha zmieniłem i swożnie zwrotnicy tez a także przekładnie kierowniczą co prawda nie na nową ale na taką co luzów nie ma ...
co to

KAZ pisze:Leciutko dr¿y przy ka¿dej predko¶ci. Ko³a wywa¿one. Moze na piastach jakies luzy mam ?
Aha zmieni³em i swo¿nie zwrotnicy tez a tak¿e przek³adnie kierownicz± co prawda nie na now± ale na tak± co luzów nie ma ...
co to

A jestes pewien ze to most drzy? Moze np. wal masz niewywzony/skrzywiony? Jak by to byly luzy w ukladzie kierowniczym/piastach to by sie wlaczalo przy pwenej predkosci albo na wyboju. Jak jest caly czas to raczej nie to.

Wymontuj oba waly i niech Cie ktos pocholuje zeby sprawdzic czy dalej drzy.

Ide do auta przejade sie i sprawdze tak na 100% czy drzy przy kazdej predkości czy jednak nie.

No to sprawdziłem.
Drżenie zaczyna sie w okolicach 70kmph a przy 90 osiąga apogeum. Jak jade szybciej to troszke mniejsze sie robi przy 110 zanika prawie zupełnie a przy 130 wszystko drzy. I co to qqqqqqqqqq jest ?

moze to czujnik przekroczenia linii Ci nawalil

JGC pisze:Czy ktoś miał lub może ma coś takiego jak ja: gdy jade 50-80 po czarnym po nierównościach przednie koła czasami zaczynają wpadać w jakieś drgania, czuje to na kierownicy która tez drga. Sprawdzałem na kanale i nic, podniosłem go do góry i też nic nie wykryłem, amorek skrętu też jest ok. Koła mam 225/70/15 i nie wiem co jest.

Chcesz wiedzieć co to jest ?

Wobble. Za rok będzie Death Wobble

Aha, amortyzatory ogólnie też sprawdź (nie amor skrętu).

Hmmm maja jakies ja wiem moze niecały rok ale pojade na trzesawke i sprawdze.

PKi pisze:
Wobble. Za rok będzie Death Wobble

A co to takiego ?

misman pisze:

PKi pisze:
Wobble. Za rok będzie Death Wobble

A co to takiego ?

No też chciałbym się dowiedzieć

Ja juz wiem co to niestety przekonałem sie na własnej skórze.

A to ze u mnie trzesie to moze źle ustawiona zbieżność ?

KAZ pisze:Ja juz wiem co to niestety przekona³em sie na w³asnej skórze.

A to ze u mnie trzesie to moze ¼le ustawiona zbie¿no¶æ ?

Tez moze byc ale ja bym to raczej wiazal z luzem, wykrzywiona felga, wybulona opona, niewyzazonym kolem.
Kiedys w mesliu mialem wykrzywiony rant od felgi sprzodu ale od wewnetrznej strony - jak nie zaczelo przy 120 rzucac kierownica to malo do rowu nie wjechalem - ponizej tej predkosci bylo ok a powyzej 140 wszystko sie uspokajalo znowu...

Koła wyważone posprawdzane itd.., ale poczytałem temat o zbieżności zaraz jade przestwić ustawinia na + bo mi na 0 ustawili. Zobaczymy co to da
zapodam oba koła na +3 aco wolno mi no nie

A deth wobble to naprawde nic przyjemnego brrrr.