Jeep XJ a wilgoć

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Erll
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 74
Rejestracja: ndz wrz 04, 2005 1:43 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Jeep XJ a wilgoć

Post autor: Erll » ndz wrz 11, 2005 8:35 pm

Witam, w "PRZYKLEJONYM" wyczytalem, ze XJ nie jest odporny na wilgoć. Czy z racji waszych doswiadczen mozecie powiedziec jakie newralgiczne punkty należałoby zabezpieczyc (nie mowie i przygotowaniu auta do brodzenia po głębokiej wodzie) tylko do normalnej jazdy oraz, jak to bywa na naszych asfaltach, do wpadek w "jeziorka i bagienka" na ulicy. Jakie wiązki kabli oraz urządzenia nalezaloby zabezpieczyc i które z nich sa najbardziej wrażliwe na tego typu zamoczenia.
Erll
Jeep Cherokee XJ 4.0 1990 zagazowany !
NAVARA R-BLACK 2008
VW T4 2.4 D

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » ndz wrz 11, 2005 9:08 pm

Do normalnej ulicznej chlapaniny i wiekszych kaluz glownie alternator, sprawdz czy masz oslone. Reszta przezyje. W terenie to zalezy.
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!

Awatar użytkownika
homikk
Posty: 675
Rejestracja: pn maja 03, 2004 7:54 pm
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: homikk » ndz wrz 11, 2005 9:11 pm

dbaj o dobry stan kabli WN, fajek na świecach , aparatu zapłonowego, masy wyczyść i zabezpiecz wazeliną techniczną przed śniedzeniem
XJ 4.0 92 był, teraz jest XJ tyle, że 900 bobber

GG 3814878

Erll
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 74
Rejestracja: ndz wrz 04, 2005 1:43 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Erll » pn wrz 12, 2005 10:08 pm

ok, czy poza wymienionymi punktami zna ktos jeszcze jakies miejsca , ktore uprzednio sprawiały mu niespodziewanki ? Po pownym niespodziewany podmyciu mojego ulubieńca woda z ulicznego bagienka zaczal sie dziwnie zachowywac. Po przeczytaniu "przyklejonego o XJ" aby raczej nie fundowac mu wilgoci i dokladnieszemu oberkaniu wielu wtyczek i zlaczek zauwazylem ze ktos go probowal zabezpieczyc przed woda jakims towotem zaslepiajac co sie da. Przy czyszczeniu smar ten wyglada jak zwietrzale g.....no i zostalo cos co przypomina krede (nie mam pojecia czym to poprzednik smarowal) ale po przeczyszczeniu kilku dostepnych i widocznych stykow wiele funkcji pojazdu wrocilo do normy. Czym Wy zabezpieczacie tego typu polaczenia elektryczne ?
Erll
Jeep Cherokee XJ 4.0 1990 zagazowany !
NAVARA R-BLACK 2008
VW T4 2.4 D

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Post autor: misman » pn wrz 12, 2005 10:15 pm

Uważam, że w celach wyłącznie konserwacyjnych warto od czasu do czasu prysnąć styki (wtyczki i inne) jakimś środkiem czyszcząco-smarującym. Są specyfiki w spray'u do konserwacji styków elektrycznych, lub po prostu jakimś smarem (w spray'u :)21 ). Bez obaw, zwarcia to nie zrobi :) Po pewnym czasie woda to wypłucze, a wtedy znowu prysnąć. I po problemie :)2
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » pn wrz 12, 2005 10:48 pm

Moje auto jest zupelnie nieprzygotowane do jazdy po wodzie (tzn zwykły standard).
Kilka razy zdarzalo mi sie przesadzic i wjechac w nieco glebsza wode, tak, ze woda wlewala sie na maske az do szyby (nawet dzisiaj - za szybki wjazd w rzeke), ale nigdy nie zdarzylo sie ani zalanie filtra ani elektryki.

Przypisuje to wprawdzie glownie fuksowi, chociaz po sladach blota w komorze silnika widze ze musialo go w srodku zalac dosc konkretnie.

(tu fotki, chociaz nie te "ekstremalne":
[url]http://raba_2005_06_11.fajnafotka.pl/?linkedUserPageUID=6108&6057_contentUID=81911[/url]
http://pezet.fajnafotka.pl/?linkedUserP ... tUID=79862

Teoretycznie XJ moze brodzic w wodzie do reflektorow, ale wiadomo ze im szybciej sie jedzie tym bardziej sie woda spietrza.

Widzialem jak GR napil sie wody w calkiem plytkiej wodzie, do ktorej wjechal troche za szybko
(to ten moment: [url]http://2005_08_28_las.fajnafotka.pl/?linkedUserPageUID=8332&8281_contentUID=115822[/url])

Nie mialem tez problemow z zalaniem skrzyni czy mostow - ale o tym tez trzeba pomyslec jak chce sie glebiej nurkowac :)
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » wt wrz 13, 2005 7:39 am

Jeszcze slabym punktem XJtow jest wyjscie odpowietrzenia z przedniego mostu, przewaznie jest pekniete i trzyma sie na slowo honoru.

Niefajna jest tez konstrukcja przedniego mostu gdzie po taplaniu w blocku do pochwy mostu az do gruchy dostaja sie niezle syfy. Ktos kiedys znalazl nawet w moscie zasuszona zabe :)21
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!

Awatar użytkownika
Rudziu
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: czw maja 26, 2005 10:29 am
Lokalizacja: Czeladź

Post autor: Rudziu » wt wrz 13, 2005 8:26 am

U mnie słabym punktem była podłoga "dziurki". W zeszłym tygodniu wyjąłem fotele, plastiki i wykładzinę. W dziurki wstawki i wszystko posmarowałem barankiem. Izolację kabelków też pożądnie zabezpieczyłem.

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » wt wrz 13, 2005 12:31 pm

Warto tez zrobic odplywy progow w ich tylnej czesci. Zbiera sie tam normalnie woda i to pierwsze miejsce gdzie gnije Czirok.
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!

Awatar użytkownika
SławekXJ
 
 
Posty: 1066
Rejestracja: śr gru 29, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Krapkowice

Post autor: SławekXJ » wt wrz 13, 2005 12:52 pm

Discotheque pisze:Warto tez zrobic odplywy progow w ich tylnej czesci. Zbiera sie tam normalnie woda i to pierwsze miejsce gdzie gnije Czirok.
Zależy czyj... :lol:

Mój zaczął od tylnego błotnika - odpływ był zatkany przez jakiś syf i wyżarło niezłą dziurę :evil:
Racja jest jak dziura w d...,każdy ma swoją:)21

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » wt wrz 13, 2005 1:12 pm

Mnie zastanawia dlaczego - mimo 13 lat - nie znalazlem na swoim rdzy.

Widzialem pare XJ z podobnych rocznikow, ktore mocno rdzewialy.

Przed zima chcialbym zrobic jakies solidne zabezpieczenie - macie sugestie jak to zrobic i czym? Mysle o spodzie.

I jeszcze - chcialem zaraz po kupnie zabezpieczyc bak - ale okazalo sie ze jest jak nowy, bez sladow korozji.
Moze juz byl wymieniany?..
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
Rudziu
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 4
Rejestracja: czw maja 26, 2005 10:29 am
Lokalizacja: Czeladź

Post autor: Rudziu » wt wrz 13, 2005 1:15 pm

Discotheque pisze:Warto tez zrobic odplywy progow w ich tylnej czesci. Zbiera sie tam normalnie woda i to pierwsze miejsce gdzie gnije Czirok.
Od razu gnije :D . Po prostu dziurki się robią.

Awatar użytkownika
homikk
Posty: 675
Rejestracja: pn maja 03, 2004 7:54 pm
Lokalizacja: rzeszów

Post autor: homikk » wt wrz 13, 2005 4:48 pm

pezet pisze:Mnie zastanawia dlaczego - mimo 13 lat - nie znalazlem na swoim rdzy.
pewnie go w środe złożyli :)21
mojego granda to chyba w poniedziałek albo w piątek :)21
XJ 4.0 92 był, teraz jest XJ tyle, że 900 bobber

GG 3814878

Erll
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 74
Rejestracja: ndz wrz 04, 2005 1:43 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Erll » wt wrz 13, 2005 6:11 pm

Jeden z kolegow pisal i pytal o zabezpieczenie podwozia przed zimą.


Ja swojego XJ zabezpiecze takim czarnym mazidlem ale nie do konserwacji aut tylko do konserwacji wagonow kolejowych. Mam do tego dostep ale nie pamietam jak sie to nazywa. Robota jest strasznie "czarna" ale najlepiej bedzie wyczyscic to wstepnie szczotka stalowa (powiezchnie plaskie) a potem włóknina (te trudniej dostepne) taka do matowania lakieru . To "wagonowe" czarnidlo trzyma nawet na brudnym (zapiaszczonym) podwoziu ale wiadomo ze na wyczyszczone bedzie jeszcze lepiej. Zapytam jeszcze technologow czym sie to rozni wlasciwosciami antykorozyjnym od tych czarnidel samochodowych. Dodaja do tego jeszcze tartan (mieloną gumę z opon)

Za wszelkie sugestie dot. zabezpieczenia XJ przed wilgocia dziekuje i jesli ma ktos jeszcze jakies pomysly - zapraszam do dyskusji
Erll
Jeep Cherokee XJ 4.0 1990 zagazowany !
NAVARA R-BLACK 2008
VW T4 2.4 D

Awatar użytkownika
intruz
Posty: 427
Rejestracja: pn sty 31, 2005 9:31 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: intruz » wt wrz 13, 2005 6:19 pm

Slyszalem, ze do zabezpieczania podwozia dobry jest tzw "baranek". Wyprobowalem go przed zima. Wytrzymal, wiec jest chyba o'k.
XJ Country 4.0L, 242, manual, lift 2", LPG II gen. 30x9.5 AT/MT

Awatar użytkownika
pezet
 
 
Posty: 12853
Rejestracja: pt lis 05, 2004 5:25 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: pezet » wt wrz 13, 2005 6:34 pm

A ten baranek to z naturalnej welny czy sztucznej?
:)

Co to jest konkretnie?
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...

Awatar użytkownika
intruz
Posty: 427
Rejestracja: pn sty 31, 2005 9:31 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: intruz » wt wrz 13, 2005 7:10 pm

To taka jakby guma w spraju, jak zapytasz o baranka w sklepie z lakierami to beda wiedzieli o co chodzi...
XJ Country 4.0L, 242, manual, lift 2", LPG II gen. 30x9.5 AT/MT

Erll
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 74
Rejestracja: ndz wrz 04, 2005 1:43 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Erll » wt wrz 13, 2005 8:21 pm

Panowie, BARANEK, owieczka czy tez inne wełniaste stworzenie trzyma jak piszecie - zime. Naprawy podwozia na kolei (czyt. PKP) sa co 4 lata i to trzyma ! Z cała pewnoscią jest to dostepne w sprzedaży ale raczej polecałbym zobaczyć czy posiada to CERTYFIKAT KOLEJNICTWA. Robie w tym biznesie (tak serio to zajmuje sie nadwoziami wagonow osobowych a nie podwoziami ale nic nie stoi na przeszkodzie aby zobaczyc czym pryska kolega z sąsiedniego działu) od kilku lat i wiem, ze te preparaty sa wytrzymałe. Jak sprawdze :)4 co to za g...no to dam cynk
Erll
Jeep Cherokee XJ 4.0 1990 zagazowany !
NAVARA R-BLACK 2008
VW T4 2.4 D

Awatar użytkownika
lesio jeep
 
 
Posty: 5525
Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
Lokalizacja: marsylija

Post autor: lesio jeep » wt wrz 13, 2005 8:28 pm

ja to robie BLACSONem to taki spray z gumowana smolom tesz dobrze jest ale tu zima lagodna a i soli nie sypia duzo :wink:
czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych

płaski
 
 
Posty: 225
Rejestracja: wt mar 22, 2005 7:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: płaski » wt wrz 13, 2005 8:38 pm

Nie wiem czy ktoś zwrucił uwage,ale wtyczki i złączki elektryczne w tych wynalazkach są z orginalnymi uszczelkami(przynajmniej umnie) .Więc co tu w elektryce mazidłami paprać.Do podwozi też już ktoś środki wymyślił.Zabezpieczyć wlot powietrza,alternator bo go szybko szlak trafia.Do extremu to już inna bajka :wink:

Erll
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 74
Rejestracja: ndz wrz 04, 2005 1:43 pm
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Erll » wt wrz 13, 2005 8:59 pm

Racja, w elektryce nie bedziemy mazidlami paprac. Pojawil się wątek o konserwacji podwozia. Dlatego tez pojawily sie mazidla. Ponadto owszem oryginalne wtyczki posiadaj cos w rodzaju uszczelek ale tylko od strony polaczenia wtyczki meskiej z zenska. Tam gdzie wchodza kable sa otwory we wtyczce o przekroju kwadratu niczym nie zabezpieczone. Poprzedni wlasciciel zababral to jakims smarem kiepskiej jakosci, ktory przeksztalcil sie w krede ze smarem, ktora powoduje to ze styki sniedziaja (zielonobiały nalot na stykach). Tak bylo u mnie i sa to wspomiania po porzednim wlascicielu mojego ulubieńca
Erll
Jeep Cherokee XJ 4.0 1990 zagazowany !
NAVARA R-BLACK 2008
VW T4 2.4 D

płaski
 
 
Posty: 225
Rejestracja: wt mar 22, 2005 7:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: płaski » wt wrz 13, 2005 9:46 pm

Niewiem czemu ludziska tak sobie paskudzą pojazdy.Ja ze swojego xj wypiepszyłem np.4 anteny radiowe i debilnie zamontowane webasto przez które miałem podgnity koferek.Rwałem kilka dziwnych instalacji niewiwdzieć do czego :evil:A podwozie to do czysta i tzw.barankiem :lol:

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » śr wrz 14, 2005 8:31 am

Co to jest "koferek"?
Nie bardzo wiem czy to baranek ale sa takie czarne mazidla ktore aplikuje sie na goraco. Maja one swietne wlasciwosci adhezyjne (czy jak sie to tam pisze) - potrawfia same wpelznac do roznych zakamarkow;
Ojciec tym robil spawana konstrukcje rurowa (po prostu wlewal na goraco do srodka ror). Po jakiejs pol godzinie ten specyfik wychodzil na zewnatrz poprzez wszelkie otworki pozostale w spawach (nie swiadczy to dobrze o spawaczu). Dlatego tez ten specyfik stosuje sie do profili zamknietych w samochodach - niestety nie pamietam nazwy...

ps. u mnie wtyczki maja zabezpiecznienie guma kabli wchodzacych do wtyczek... jak i zamo zlacze wtyczki
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

płaski
 
 
Posty: 225
Rejestracja: wt mar 22, 2005 7:55 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: płaski » śr wrz 14, 2005 8:09 pm

"Koferek"-miałem na myśli przedział bagażowy

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość