Kradna cziroki czy nie kradna?
Moderator: Mroczny
Kradna cziroki czy nie kradna?
Hej rodacy,
kradna takie jeepy z 92? Tak sobie mysle ze moga krasc zeby sobie pojezdzic. W koncu napisik 4.0 litry brzmi obiecujaco... Nie wiem sam. Trzymac go na parkingu? Paru juz tam kukalo do srodka... Chyba musze wymyslic jakis patent z jakims magikiem od elektrycznosci. Jakie wasze doswiadczenia ze zlodziejami?
Piotrek
kradna takie jeepy z 92? Tak sobie mysle ze moga krasc zeby sobie pojezdzic. W koncu napisik 4.0 litry brzmi obiecujaco... Nie wiem sam. Trzymac go na parkingu? Paru juz tam kukalo do srodka... Chyba musze wymyslic jakis patent z jakims magikiem od elektrycznosci. Jakie wasze doswiadczenia ze zlodziejami?
Piotrek
KOJOT Renegade 2003 3,7L
Ja trzymam na parkingu pod blokiem i na razie nikt się nie dorwał. Ale może dlatego, że znam kilku miejscowych "ziomali" 

'90/91 XJ 2.1TD Limited
http://www.gromady.krakow.pl/galeria/jeep
http://www.gromady.krakow.pl/galeria/jeep
Jest samo TurboDiesel - nie pisze ile, bo czym się tu chwalićWJ Jeep pisze:No tak, ale Ty pewnie masz fiszkę 2.1 Turbo Diesel![]()

'90/91 XJ 2.1TD Limited
http://www.gromady.krakow.pl/galeria/jeep
http://www.gromady.krakow.pl/galeria/jeep
Ja Ci powiem tak: mam ten sam rocznik, pojechałem do znajomka, który się trochę zna na elektryce, zanabyłem 3 przekaźniki i zmotaliśmy w ciągu dnia bajer, który odcina nie tylko paliwo, ale też gaz. I jestem spokojny, bo za całe 50 pln i pół dnia zabawy mam komfort, że byle pędzel mi furą nie odjedzie. Czasem nawet otwarty na noc zostawiam (niechcąco oczywiście) i nic.
Zakładaj swój bajerek i ubezpiecz ( bo mimo wszystko trzeba) i śpisz spokojnie...
Zakładaj swój bajerek i ubezpiecz ( bo mimo wszystko trzeba) i śpisz spokojnie...
G-UNIT nowe otwarcie- czas na testy
biggy12@poczta.onet.pl
biggy12@poczta.onet.pl
Mojego ('92) juz 2 razy probowali ukrasc - poskutkowalo drobne zabezpieczenie.
Trzeba przyjac zalozenie ze wszystko co ma jakakolwiek wartosc moze skusic zlodzieja.
A otworzyc zamek XJ i odpalic stacyjke mozna byle czym, wiec zabezpieczenie jest konieczne.
Trzeba przyjac zalozenie ze wszystko co ma jakakolwiek wartosc moze skusic zlodzieja.
A otworzyc zamek XJ i odpalic stacyjke mozna byle czym, wiec zabezpieczenie jest konieczne.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
Ew. jeden przekaznik, ktory robi brak iskry. Np. zwiera do masy sygnal z czujnika polozenia walu, albo rozlacza jakis istotny kabelek z ECU.jeep_user pisze:... zanabyłem 3 przekaźniki i zmotaliśmy w ciągu dnia bajer, który odcina nie tylko paliwo, ale też gaz.
A wlaczanie przekaznika - ukryty przelacznik, ukryty kontaktron, ukladzik reagujacy na ustalona sekwencje pstrykania standardowymi przelacznikami, itd...
Pozdrawiam - Daniel (kiedyś YJ '91 2,5l, w planach co innego...)
stanowczo kradną wszystko i bez znaczenia jest sposób zabezpieczenia. Mnie zwinęli plaskacza z 3 zabezpieczeniami. Koledze zawinęli XJ 90' który nie posiadał na sobie lakieru bezbarwnego, był porysowany i poobklejany po rajdach. Nie mógł go sprzedać za śmieszne pieniądze bo wyglądał jak złom a zlodziej jednak w dzień pokonał alarm, tajny wyłacznik i odjechał. Auto się odnalazło gdzieć pod śmietnikiem.
- pan.boczek
-
- Posty: 222
- Rejestracja: czw sty 20, 2005 10:43 am
- Lokalizacja: Warszawa/Haga
No to niezla historia z tym kolega:-) Nie znam sie na elektryce, kolegi tez ni mam coby sie odnalazl w tym temacie, wiec pewnie skorzystam z jakigos pana czesia.
Ukladzik reagjacy na ustalona sekwencje pstrykania standardowymi przelacznikami wydaje mi sie najbardziej fajowski. O czyms takim wlasnie myslalem.
Choc jak zeber pisze ze zwineli mu plaskacza z 3 zabezpieczeniami no to nie wiem czy nie robie tego bardziej dla spokoju wlasnego sumienia.
Moze kierownice bede odkrecal
Ukladzik reagjacy na ustalona sekwencje pstrykania standardowymi przelacznikami wydaje mi sie najbardziej fajowski. O czyms takim wlasnie myslalem.
Choc jak zeber pisze ze zwineli mu plaskacza z 3 zabezpieczeniami no to nie wiem czy nie robie tego bardziej dla spokoju wlasnego sumienia.
Moze kierownice bede odkrecal

KOJOT Renegade 2003 3,7L
Ale to akurat najbardziej skomplikowana opcja, po za tym istotne tez zeby wylaczanie tego przekaznika nie bylo zbyt widoczne - najszybciej ktos obejdzie zabezpiecznia jesli wie jak sie je wylacza.surzyn pisze:Ukladzik reagjacy na ustalona sekwencje pstrykania standardowymi przelacznikami wydaje mi sie najbardziej fajowski.
Pozdrawiam - Daniel (kiedyś YJ '91 2,5l, w planach co innego...)
Pewnie znowu powiem za duzo; wajcha biegow - przycisk bolokujacy. Silnik odpalasz i powinien chodzic przez ~30s potem gasnac (np odciecie paliwa). W tym czasie trzeba wklepac sekwencje z tego przycisku (normalne jest ze sie siega dowajch biegow po odpaleniuDanielF pisze:Ale to akurat najbardziej skomplikowana opcja, po za tym istotne tez zeby wylaczanie tego przekaznika nie bylo zbyt widoczne - najszybciej ktos obejdzie zabezpiecznia jesli wie jak sie je wylacza.surzyn pisze:Ukladzik reagjacy na ustalona sekwencje pstrykania standardowymi przelacznikami wydaje mi sie najbardziej fajowski.

Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka
Mialem sobie kiedys Jeepka

no to skoro się chwalimy pomysłami na zabezpieczenie to proponuję blokadę hamulca. Nie wiem dokładnie jak to działa ale kolega montował coś takiego w WJ. Koszt może większy od 50zł. ale to coś nowego. Zamknięcie blokady powoduje zablokowanie 4 kół. Moje 3 zabezpieczenia pewnie poległy za pomoca lawety lub linki.
ten watek pomalu przeradza sie w spodsoby zabezpieczenia - taki juz byl, wiec krotko powtorze kilka (moich prywatnych) zasad:
1. lepsze jakiekolwiek zabezpieczenie niz zadne.
2. Lepiej kilka (nawet prostych) zabezpieczen niz jeden super-auto-alarm.
(wylacznik zaplonu, blokada kierownicy, blokada pedalow, blokada skrzyni, zwykla syrena podlaczona do wylacznika swiatel przy drzwiach itp)
3. Kazde zabezpieczenie mozna rozbroic/ominac/zniszczyc etc...
W moim przypadku, dwukrotnie, bardzo proste zabezpieczenie uchronilo auto przed kradzieza, ale wiem ze to za malo i doloze jeszcze jakies.
1. lepsze jakiekolwiek zabezpieczenie niz zadne.
2. Lepiej kilka (nawet prostych) zabezpieczen niz jeden super-auto-alarm.
(wylacznik zaplonu, blokada kierownicy, blokada pedalow, blokada skrzyni, zwykla syrena podlaczona do wylacznika swiatel przy drzwiach itp)
3. Kazde zabezpieczenie mozna rozbroic/ominac/zniszczyc etc...
W moim przypadku, dwukrotnie, bardzo proste zabezpieczenie uchronilo auto przed kradzieza, ale wiem ze to za malo i doloze jeszcze jakies.
Jeżeli udoskonalasz coś dostatecznie długo, na pewno to spier.olisz...
Moze on go tylko odprowadzil na swoje miejsce ?żeber pisze:stanowczo kradną wszystko i bez znaczenia jest sposób zabezpieczenia. Mnie zwinęli plaskacza z 3 zabezpieczeniami. Koledze zawinęli XJ 90' który nie posiadał na sobie lakieru bezbarwnego, był porysowany i poobklejany po rajdach. Nie mógł go sprzedać za śmieszne pieniądze bo wyglądał jak złom a zlodziej jednak w dzień pokonał alarm, tajny wyłacznik i odjechał. Auto się odnalazło gdzieć pod śmietnikiem.

"..Mężczyzni nigdy nie dorastają, tylko z wiekiem ich zabawki drożeją.."
XJ'93 4.0HO, Sj413
XJ'93 4.0HO, Sj413
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości