Strona 1 z 1
Cherokee 1990-1991 - opinie, błagam, pomocy
: pt paź 07, 2005 12:50 pm
autor: EL COYOTE
Witam wszystkich, jestem tu nowy i mam pytanie które pewnie juz Was wkurza, ale błagam o odpowiedź, co sądzicie o Cherokee 1991, silnik 4,0 l, pełna opcja, ale W AUTOMACIE- czy to sie nadaje w ogóle aby zjechać z asfaltu. W baaardzo trudny teren nie chcę zjeżdzać i topić go nie będę, ale czasami jakiś las na przełaj, roztopy wiosenne, góry- duużo śniego, więc chodzi mi o to czy AUTOMAT DA RADĘ, czy jak się zakopię , to wyjadę bez obcej pomocy.
proszę też, co z awaryjnością takiego zaprzegu 4,0 + automat.
Wielki dzięki za odpowiedź, nie chcę wpakować się psujący się złom bo mam do wyboru jeszcze TERRANO I 2,7 TD.
: pt paź 07, 2005 1:09 pm
autor: Stiopa
Automat da radę - są tacy którzy twierdzą że nawet lepszy od manuala chociaż ja akurat uważam , że to nieprawda .
Nie ma takiego auta na świecie , którego nie dałoby się zakopać tak , żeby wyjechało o własnych siłach .
Co do awaryjności - to temat poruszany sto razy na tym forum .
Szukaj i czytaj .
A co do terrano I , to bardzo fajne auto jest . Trudno jednak powiedzieć co wybrać bo wszystko zależy od stanu konkretnych egzemplarzy obu marek .

: pt paź 07, 2005 1:28 pm
autor: patriik
He he .... niestety mam manuala i do terenu lepszy jest .... automat. Z bólem serca przyznać to muszę.....

: pt paź 07, 2005 1:31 pm
autor: EL COYOTE
??? a mógłbyś w dwóch słowach dlaczego ?? na chłopski rozum to dobrze mieć wybór,a w automacie to "coś" decyduje za ciebie
: pt paź 07, 2005 1:58 pm
autor: kubas
generalnie chodzi o to że jak jade z automatem to nie zrywa przyczepności, zmiany biegór są płynne i auto w chwili zmiany biegu np. przy podjeżdżaniu pod górkę po błocie nie zerwie przyczepności (teoria)
manual no cóż trzeba się troche wysilić i nauczyć jeździć a nie opierać tylko na dwóch pedałach.. i jazda z nim daje większą satysfakcje przynajmniej mi..
: pt paź 07, 2005 2:16 pm
autor: elita
w praktyce podjerzdzając pod górke po błocie, nie zmieniałbym biegów, tylko jechał na tym co mam

w automacie też chyba można ograniczyć zakres do np tylko 1.
Re: Cherokee 1990-1991 - opinie, błagam, pomocy
: pt paź 07, 2005 2:26 pm
autor: pezet
EL COYOTE pisze: ale W AUTOMACIE- czy to sie nadaje w ogóle aby zjechać z asfaltu. W baaardzo trudny teren nie chcę zjeżdzać i topić go nie będę, ale czasami jakiś las na przełaj, roztopy wiosenne, góry- duużo śniego, więc chodzi mi o to czy AUTOMAT DA RADĘ, czy jak się zakopię , to wyjadę bez obcej pomocy.
Wielki dzięki za odpowiedź, nie chcę wpakować się psujący się złom bo mam do wyboru jeszcze TERRANO I 2,7 TD.
Opinie oczywiscie sa rozbiezne, a moja jest taka, ze
wlasnie automat szczegolnie dobrze sprawdza sie w terenie.
Poszukaj w archiwum - bylo na ten temat.
Mowiac w skrocie
- staly naped (sprobuj zredukowc bieg na stromym podjezdzie - tak, zeby sie nie zatrzymac),
- komfort - skupiasz sie na drodze a nie na sprzegle i biegach
- nie spalisz sprzegla,
- wytrzymalosc - automat jest bardziej odporny na duze obciazenia niz manual+sprzeglo.
A fakt, ze wiele wyczynowych aut terenowych jest na automacie - jest na to posrednim dowodem
Terrano - bez urazy - ale to bardziej SUV niz terenowka. Jesli Nissan to Patrol.
Na koniec - cokolwiek nie kupisz i tak sie bedzie psulo

Re: Cherokee 1990-1991 - opinie, błagam, pomocy
: pt paź 07, 2005 2:41 pm
autor: Mirash
pezet pisze:EL COYOTE pisze:
Na koniec - cokolwiek nie kupisz i tak sie bedzie psulo

nic niezniszczalne nie jest

popierka
: pt paź 07, 2005 3:09 pm
autor: Kosa
także zgadzam się z opinią ze lepszy jest automat a jeżeli chodzi o jego awaryjność to dobrze serwisowany może pojeździć baaardzo długo

: pt paź 07, 2005 4:11 pm
autor: solt
Ruskie mowia , ze AW4 to "Praktycznie wieczna skrzynia, usterki tylko z braku lub przeciagniecia oleju"

: pt paź 07, 2005 4:27 pm
autor: Max
Nie boj sie automatu. Zarowno wygodny w miescie/trasie jak i w terenie. Przy stromym podjezdzie mozesz mu zablokowac na 1, albo 2 tak, ze nie zmieni wyzej sam bez Twojej wiedzy, tak samo mozna nim wyjezdzac na bujanke czyli przod-tyl, latwiej czesto automat sam Ci dobierze bieg by optymalnie jechac po terenie bez uslizgu, przy podjezdzie to samo... jak Ci mocy brakuje to sam zmieni na nizszy bieg i dalej ciagnie, a w manualu najczesciej redukcja konczy sie poslizgiem i zakopaniem - tak tez wedlug mnie automat calkiem niezle robi w terenie... a co do zywotnosci? Jesli dobrze smarowany to nie bardziej awaryjny niz manual... chociaz przy naprawie manual chyba tanszy... ale nie obawialbym sie tego zbytnio... wczesniej jezdzilem na manualu, a teraz na automacie i zajebiscie mi odpowiada i ja moge juz automat miec zawsze...
: pt paź 07, 2005 4:28 pm
autor: EL COYOTE
wielkie dzięki, jestem juz spokojniejszy, zawsze jakoś bałem się automatów ale trzeba zacząć, w końcu większość jeep-ów to automaty.
: pt paź 07, 2005 4:32 pm
autor: EL COYOTE
a co sądzicie o założeniu LPG, do tego silnika 4,0l 1991 r. bo jednak benzynke to on lubi.
sa jakieś problemy ?
: pt paź 07, 2005 4:44 pm
autor: misman
EL COYOTE pisze:a co sądzicie o założeniu LPG, do tego silnika 4,0l 1991 r. bo jednak benzynke to on lubi.
sa jakieś problemy ?
Automat spełnia te same funkcje, co skrzynia manualna. Różni się tylko sposobem sterowania. Spłuczka to też automat (

tak mawiał mój dawny profesor z automatyki

), a czy boisz się jej używać ?

Automaty konstruowane są z założenia jako "idioten ficzer", tak więc trzeba się mocno nastarać, aby je zepsuć (szczególnie te mające dobrą opinię, a taką niewątpliwie posiada AW4). Automaty oszczędzają cały układ jezdny auta, uniemożliwiając "strzał" ze sprzęgła (bo go nie ma

)
Co do LPG: Prawidłowo założona i zestrojona instalacja LPG daje Ci koszty eksploatacji na poziomie 8 - max 10 l. legalnego ON. A tyle weźmie każda terenówka na turbodieslu. Tyle że fachowców od LPG to może jest kilku w skali całego kraju. Reszta to patałachy

Oczywiście zrobisz jak zechcesz

: pt paź 07, 2005 4:57 pm
autor: intruz
Pezet- cos te twoje argumenty do mnie nie przemawiaja. Owszem czesc znich jest sluszna, ale tylko wtedy jak za kierownica siedzi jakis patalach...Nie chce przy tym powiedziec, ze automat jest zly, ale znacznie ogranicza osiagi auta i zwieksza zuzycie paliwa w stosunku do manuala. A w polskich realiach wieksze jest prawdopodobienstwo kupienia nawalonego automata, niz nawalonego manuala...Po prostu Polacy jeszcze nie nauczyli sie jezdzic automatami...
: pt paź 07, 2005 4:59 pm
autor: misman
intruz pisze: A w polskich realiach wieksze jest prawdopodobienstwo kupienia nawalonego automata, niz nawalonego manuala...Po prostu Polacy jeszcze nie nauczyli sie jezdzic automatami...
Niech kupi w Ojropie, za ojro

: pt paź 07, 2005 5:02 pm
autor: solt
Tez metoda, ale wloczyc sie po ojropie za autem?? Ja szukalem po znajomych i tu oto wlasnie na forum. I chyba zle nie trafilem
: pt paź 07, 2005 5:56 pm
autor: Max
pewnie... sceptycy twierdza, ze automaty sie czesto psuja, ze na trasie sie ciezko wyprzedza, bo trzeba czekac 2 sekundy zanim zredukuje i takie tam... a akurat w automacie montowanym w Jeepach jest calkiem spox... i po depnieciu od razu ciagnie jak dziki, awarii tez nie za wiele i wogole nie wiem na co narzekac...
: pt paź 07, 2005 6:04 pm
autor: intruz
Akurat ty Max to nie miales wyboru , bo grandow ( po za dieslem) nie bylo w manualu...

: pt paź 07, 2005 8:17 pm
autor: Max
Nawet nie chcialbym w manualu... jezdzilem parenascie lat manualami... a przed zakupem pojezdzilem troche Camry 3.0 V6 w automacie i po prostu sie zakochalem i zamarzylem... tak tez jakby byly ZJ w man to bym nie bral... a ze ZJ to zajebisty dupowoz to wiedzieli co do takiego dupowozu potrzeba do wiekszego szczescia i nie wkladali manuali

A ze i w terenie robi, to nie ma sie do czego czepic

: pt paź 07, 2005 8:47 pm
autor: pezet
intruz pisze:Pezet- cos te twoje argumenty do mnie nie przemawiaja. Owszem czesc znich jest sluszna, ale tylko wtedy jak za kierownica siedzi jakis patalach...
Mowisz o zmianie pod gore?
Trzeba byc naprawde dobrym rajdowcem, zeby w ulamku sekundy zmienic bieg w manualu, z gazem do dechy i kopnieciem w sprzeglo + walniecie w lewarek. Tyle ze po paru miesiacach takiej jazdy wymieniasz skrzynie + sprzeglo - o ile nie rozleci sie przy pierwszej takiej probie.
A mimo tego i tak masz przez chwile rozlaczony naped - i jak jedziesz pod gorke 40 stopni, do tego w piasku - to wystarczy zeby stanac.
intruz pisze:Nie chce przy tym powiedziec, ze automat jest zly, ale znacznie ogranicza osiagi auta i zwieksza zuzycie paliwa w stosunku do manuala. A w polskich realiach wieksze jest prawdopodobienstwo kupienia nawalonego automata, niz nawalonego manuala...Po prostu Polacy jeszcze nie nauczyli sie jezdzic automatami...
A ja nie chce powiedziec ze manual jest zly - po prostu automat jest wygodniejszy i wybacza wiecej bledow. Wielu z nas ma pierwsza terenowke, pierwszy automat - i nie majac doswiadczenia, bedzie mial wiecej przyjemnosci z jazdy, a mniej klopotow.
O "polskim" rynku automatow nie ma co mowic, bo do niedawna byla to rzadkosc - a te, ktore sa w Polsce sprzedawane, najczesciej pochodza z importu.
: pt paź 07, 2005 8:51 pm
autor: pezet
EL COYOTE pisze:a co sądzicie o założeniu LPG, do tego silnika 4,0l 1991 r. bo jednak benzynke to on lubi.
sa jakieś problemy ?
=> FAQ + archiwum.
Jesli nie masz wlasnej rafinerii to zaloz gaz, albo od razu kup z gazem.
: pt paź 07, 2005 9:14 pm
autor: misman
pezet pisze:
A ja nie chce powiedziec ze manual jest zly - po prostu automat jest wygodniejszy i wybacza wiecej bledow. Wielu z nas ma pierwsza terenowke, pierwszy automat - i nie majac doswiadczenia, bedzie mial wiecej przyjemnosci z jazdy, a mniej klopotow.
Mnie do automata przekonał pierwszy tydzień posiadania mojego śmietnika, gdzie w cztery dni zrobiłem prawie 5 tys. km

Do tej pory byłem przeciwnikiem automatów, ale zmieniłem zdanie. Strasznie dobra rzecz

: sob paź 08, 2005 3:07 am
autor: lesio jeep
a ja mialem dwa automaty i teraz mam manuala
wygodny to on nie jest ale da sie przezyc
jesli na teren to tylko 4L automat
a na czarne to gaz bo zbankrutujesz
a na wyprawy dookola swiata dizelek najlepiej 2100 jest mniej
skoplikowany nisz VM a i tak wszystkie landrynki bije na lep
niestety dyzelki w automacie to tylko limited
krotka 3 drzwiowka nie istnieje

dlatego mam manuala
: sob paź 08, 2005 8:34 am
autor: intruz
3-drzwiowka wcale nie jest krotka- ma dokladnie ta sama dlugosc co 5- drzwiowy. A z dieslem w automacie sie nie spotkalem.