1. Polozylem 3 krotkie spawy na kazdej tubie do srodka mostu zeby usztywnic i wspomoc lekko wytrzymalosc D35 (tymczasowe rozwiazanie, ale poniewaz od razu mial 4.11 prosto ze zlomowca, trudno mi sie bylo oprzec). Tu jest jedno ze zdjec pokazujace spaw
2. To samo zrobilem z "dlugiej" strony naD30.
3. Na 30, rownierz wzmocnilem umocowanie gumy gornej i rownierz dodalem wzmocnienie do trackbar mount (jak to sie zowie po Polsku?). Rownierz dodalem spaw do wewnetrznej czesci umocowan dla dolnych ramion.
4. Dodatkowo wzmocnilem haki do wyciagania. Dodalem lekko wygieta plytke zeby dodac piaty "wymiar" w celu usztywnienia. Zastanawiam sie jednak czy nie powinienem jednak zamknac tego pozostalego otworu zeby nie mialo checi sie wszystko lekko wywinac na jednym rogu.
W czwartek rano rownierz musialem naprawic gorny zawias drzwi pasazera. Poprzedni wlasciciel zpaskudzil naprawe wpol zerwanego zawiasu kladac duzo spawow na zawias a nic do blachy
. W miare latwe by to bylo gdyby nie to ze dwie sruby na drzwiach tak mocno byly zapieczone ze zerwalem sobie klucz gwiazdkowy. No coz... musialem sie bawic szlifierka w szparze pomiedzy drzwiami a blacha (przednia blache: <fender> zdjalem dla ulatwienia dojscia). Potem mialem zabawe jak spawalem elektroda do cienkiej blachy ale jakos tako wyszlo: tylko jedna dziure wypalilem, ale szybko ja zalatalem. Nastepnie wzialem dlug pasek 3/16" stali i przykrecilem go do blachy zeby druga warstwe spawu polozyc w celach rozlazenia nacisku i wzmocnienia zawiasa.
