www.forum4x4.pl

Czy ktoś użytkował lub może uzytkuje takie oponki.
Potrzebuje opinii jak sie zachowują w zimie.

Ja je używam już 2 rok.
Moim zdaniem OK, autko jeździ tam gdzie ja chcę, ale nie mam skali porównawczej bo w terenówce nie miałem inych.

Ja mam w rozmiarze 225/75/R16 i jestem bardzo zadowolony. Czy snieg czy log czy asfalt zachowuja sie tak jak nalezy. Dobra przyczepnosc przy hamowaniu, ruszaniu, jezdzie. W blocie tez ciagna, az milo.

Od ok 6 m-cy użytkuje takowe w rozmirze 245/75 R16. I powiem że wolą one śnieg niż ciepły ancfalt. Błoto zdecydowanie lubią najbardziej.
Ogólnie moja opinia:
Zima - trochę gorsze trzymanie niż typowe zimówki, ale o niebo lepsze od wielosezonowych. Na lodzie nie robią
Wiosna - Jesień - b. dobrze odprowadzają wodę (dziwne, nie ) a ponieważ nie poruszam sie raczej szybciej niż 130km/h to trakcję oceniam na moktym na 4+. W terenie to MT to nie są. szybko się zabijają błotem. jak potem wyjedziesz na mokrą trawkę to jeździsz jak na lodowisku. Ale fajno jest.
Lato - do 90km - jak zwykłe opony, 90-120km/h jak się wsłuchasz to usłyszysz silnik, ale raczej słyszysz opony, pow 120km/h -szum opon umila ci podróż. W celu wysłuchania wiadomości należy wuraźnie podkręcić radio

Dla mnie opona super. Gdzieś czytałem że jakiś koleś przejechał kanienistą pustynie na nich bez kapcia. Bark opony fajny. Trochę bieżnika i fartuch osłaniający felgę przed uszkodzeniami

Jak będę kupował następne to wezme takie same tylko większy rozmiar

Bartek 4.7 pisze: Błoto zdecydowanie lubią najbardziej.

W terenie to MT to nie są. szybko się zabijają błotem.

No to jak w końcu, lubią czy nie lubią?
Musisz się na cos zdecydować.

Powiem tak - na płaskim na błocie jak masz rozpęd spoko. Na podjazdach na błocie też idą. Ale jak masz mokrą gline i podjazd - masakra...

Ja mam 255/70/16 ale dopiero od lipca więc o zimie nic nie powiem , użytkują ją jako opone szosowa całoroczną , na razie jestem zadowolony

mdeja pisze:Powiem tak - na płaskim na błocie jak masz rozpęd spoko. Na podjazdach na błocie też idą. Ale jak masz mokrą gline i podjazd - masakra...

Święta prawda,

dodam tylko, ze na kamieniach, w wodzie i mokrym piasku robia nienajgorzej. Łatwiej im się wtedy oczyszczać.
W gliniastym, nawet nie głębokim bagienku jak zakleją to już koniec.
Złudne jest to o tyle, że już na lekkiej prędkości ma sie wrażenie, że idą całkiem nieźle. Za to jak staniemy, i jeszcze jest trochę pod górke...

Oczywiście mój to ciężki kloc, w lekkim aucie mogą robić inaczej.

Wiechu pisze:

Bartek 4.7 pisze: Błoto zdecydowanie lubią najbardziej.

W terenie to MT to nie są. szybko się zabijają błotem.

No to jak w końcu, lubią czy nie lubią?
Musisz się na cos zdecydować.

Ok, ok. Trochę niefortunne sformułowanie myśli.

mdeja pisze:Powiem tak - na płaskim na błocie jak masz rozpęd spoko. Na podjazdach na błocie też idą. Ale jak masz mokrą gline i podjazd - masakra...

Koledzy mój błąd naprawili.

Jak trafisz na glinę albo błoto z trawą gdzie rowki moment się zakleją to masakra. Jeśli bieżnik jeszcze daje radę się oczyszczać to wszystko jest ok czyli luźne lejące błotka, ewentualnie podloża które sie "nie czepiają" zapewniają dobrą trakcję

OK, dzieki wszystkim za opinie, bardzo sie przydały.
Nie bede kupował zimówek tylko pośmigam na tych co mam.
Powiedzcie czy w lecie jak żar leje sie z nieba to na czarnym szybko niknie bieznik.
Podobają mi sie te oponki i pewnie bede je użytkował przez cały rok

bieżnik jest bardzo odporny na ścieranie. Zrobiłem ponad 20 tyś. ( zamieniam przód z tyłem co 10 ) i zużyły się w niewielkim stopniu. Dużo śmigam po czarnym. Latem nie kleją się jak zimówki, jest ok.

Też potwierdzam, przelecialem juz 15tys na AT i slady zuzycia minimalne, opony bardzo odporne, glosniejsze niz typowe szosowki ale bardziej uniwersalne, jak ktos jezdzi z glowa i ma troche doswiadczenia to zupelnie przyzwoicie da sie smigac zima.