www.forum4x4.pl

Witam panowie. Na forum jestem nowy i zieloniutki, ale mam jeepa i chcę skonsultować kilka moich pomysłów.
Pierwszym moim tuningowym problemem jest modyfikacja mostów, tzn. chcialbym zainstalować sobie dyfry hydra-lok (czy też jak kto woli vari-lok). Postanowilem znaleźć gdzieś takie używane, ale okazuje się, że trzeba też wymienić półosie- koszty rosną. Postanowiłem wiec przed wpakowaniem się w to zapytać- czy można tak po prostu wymienić standardowe dyfry na vari-lok czy też konieczna jest wymiana całego mostu? Czy ktoś już czegoś takiego dokonal?
Drugie, całkowicie odmienne zagadnenie to silnik- planuję podnieść stopień sprężania z nędznych 8.8 do 9.5, może nawet wyżej. Czy ktoś ma doświadczenia z takimi modyfikacjami?
No i finalna trzecia, najtrudniejsza opcja- czy wie ktoś, czy da się podmienić skrzynię z 4.0 na 4.7? Sprawdzałem przełożenia, napewno silnika nie zdusi. Mocowania są lekko inne, ale odrobina spawania TIGiem i po robocie. Pytaniem nierozstrzygniętym dla mnie pozostaje długość skrzyni- czy 5-cio biegowa ma tą samą długość co 4-ro i tym samym czy będę musiał przesuwać silnik lub zmieniać wały? Czy to szaleństwo czy tylko mi się wydaje?
Będę wdzięczny za wszelkie info, pozdrawiam!

A czy nie prościej i taniej będzie nabyć WJ 4.7 z vari-lock'ami?

Biorąc pod uwagę, że już to auto mam to chyba jednak nie. Myślę, że z modyfikacjami silnika zamknę się w jakichś 2 tysiakach, a te dyfry to kwestia cenowo zależna od tego, czy trzeba wymienić cały most czy nie. Skrzynia to lekka fanaberia, wiec raczej tego nie zrobię, ale chciałem zapytać, czy ktoś nad czymś takim już kombinował. Ogólnie napewno nawet zrobienie tego wszystkiego wyjdzie taniej niż sprzedać auto i kupić drugie. A biorąc pod uwagę papierową robotę z urzędami, to nawet pracy mniej przy modyfikacjach niż rejestrowaniu itd:)

No to z wymianą mostów to może się zamkniesz w 20 tysiakach.

A nie lepiej 100% blokady dołożyć Na dwa mosty to cię wyjdzie od 10 do 15 tysiaków. Koszt blokad to około 4.500 na most plus sprężarka, plus dodatkowe koszty.

I tak diabelnie drogo. Ja tam jeżdzę bez blokad i żyję. Ale na wincha to mam ochotkę

nie no, bez przesady. Zamierzam kupić używane mosty. Vari-lok'i się praktycznie nie zużywają, więc nie ma problemu z jakością używanych. Pełno jeepów się rozbija i je rozszabrowują na części, a co jak co, ale mosty w wypadkach żadko umierają, zwłaszcza tylne. Zasadniczo napaliłem się głownie na wymianę tylniego mostu. To kwestia ze 2-3 tysiaków. Tragedii nie ma. A stałe blokady owszem, fajne, ale 10 tys. to przegięcie dla auta wartego w całości 80

No, ja założyłem blokadę 100% o zbliżonej wartości (7-8 tys) do auta wartego (wtedy) 12-15 tys max. Zależy do czego chcesz używać. Ale po kiego Ci bloakdy 100%, skoro chyba nie będziesz auta o tej wartości pakował w ciężki teren.

Właśnie o to chodzi- nie będę nim zaiwaniał po skałach w himalajach, ale po prostu na wypadek wyślizganej drogi w górach przydałby się jeden dyfer choć częściowo blokowalny. Mógłbym wżucić trac-lok, ale jakoś do mnie to rozwiązanie nie przemawia. Więc jak mówiłem, główny pomysł jest taki, aby do tylniego mostu wsadzić jednego vari-lok'a (ew. wymienićcały most) i po sprawie. Dzięki temu auto zyska bardzo dużo, a nie wierzę, żeby koszt znacząco przekroczył 3 tys.

dodam jeszcze, że stary most można sprzedać i choć część kasiury odzyskać

Kurcze, temat chyba umarł śmiercią naturalną... serio nikt tutaj się w tego typu przeróbki nie bawił??

2 tys na mody silnika??? wiesz z 2 tys to ludzie(tunerzy) nie podchodza zbytnio do modow w malych,zwyklych,tanich silnikach bo za ta sume to nie bedzie przyrostow wartch tych 2 tys!!!

pomyslales ze nalezy zmienic program,utwardzic gniazda zaworowe,stosowac znacznie lepsze paliwo a i walek by sie przydalo zmienic zeby w ogole cos z tego bylo

Hola, ja mówiłem o 2 tys. za most, na silnik wiadomo- więcej. Ale nie chce też robić potężnego tuningu. sprężanie w tym motorze to 8.8. Podnosząc je do 9.5 powinno się spokojnie móc jeździć na benzynie 95 (statystyczne silniki na 95 mają w okolicach 10.0, moja alfa ma 10.3). Jak pewnie wielu wiadomo jeep jest dostosowany do ok. 85 oktanów.
Jest taki mądry wzór:
nowa moc=stara moc*(E2/E1)^(0,365*n)
gdzie:
E1 = stary stopień sprężania
E2 = nowy stopień sprężania
n = ilość cylindrów
Jak nie trudno wyliczyć: x=195*(9.5/8.8 ) ^ (0.365*n) czyli x= ok. 220 koni. Do tego drobna modyfikacja softa, ale uwzględnijmy pewne straty, to da ze 230 koni i ładnie wyregulowany silnik. A przyrost mocy nie będzie dla silnika zabójczy, więc nie skróci jego żywotności. Nie podniosą się też obroty, więc raczej wymiana rozżądu nie będzie potrzebna. Myslę, że 4 tys. powinny styknac a dodatkowe 40 koni wpadnie, przy czym przy spokojnej jeździe bez wzrostu zużycia paliwa. Dodatkowy bonus jest taki, że ta moc się bierze ze wzrostu momentu, który powinien z 312Nm podskoczyć do ok. 350. Tyle moje obliczenia teoretyczne, mocno przybliżane. Pytałem, czy ktoś ma jakieś doświadczenia praktyczne.
Sorki, za taki monolog

Oups, faktycznie, powiedziałem w drugim moim poście o dwóch tysiakach na silnik, chyba mnie coś pogniotło na mózg, przepraszam

fajne te teoretyczne wyliczenia

Wiem, że to trochę naciągane i nie da się od tak hop-siup przewidzieć wyników tuningu bo to zależy od masy parametrów, ale musialem sobie jakoś to przybliżyć żeby wiedzieć, czego w ogóle się spodziewać. Myślisz, że to realne?

mysle ze to nierealne ale do odwazych swiat nalezy

Hmm.. ujmę to na mocno abstrakcyjnym, ale dobrze mi znanym przykładzie:
Alfa 1.6 TS => 120 koni. Po samym chiptuningu => 130 koni
Silnik ten ma już fabrycznie 75 koni z litra, po tuningu 81. Przyrost 8%
Jeep 4.0 => 195 koni
Fabrycznie 49 koni z litra. Silnik totalnie niewyżyłowany i w sumie nie do zabicia. Fakt, tylko 2 zawory na cylinder i takie tam. Aby osiągnąć 220-230 koni przyrost wyniesie 12-15% ale na dużo szerszych modyfikacjach, bo wiele da sam stopień sprężania. Moim zdaniem realne. Jeśli się na to zdecyduję (bo narazie tylko rozeznaję) to dam cynk co wyszło

Ale serio, nikt na tym forum nie zwiększał w jeepie stopnia sprężania? Czemu??

mendelmax pisze:Hmm.. ujmę to na mocno abstrakcyjnym, ale dobrze mi znanym przykładzie:
Alfa 1.6 TS => 120 koni. Po samym chiptuningu => 130 koni
Silnik ten ma już fabrycznie 75 koni z litra, po tuningu 81. Przyrost 8%
Jeep 4.0 => 195 koni
Fabrycznie 49 koni z litra. Silnik totalnie niewyżyłowany i w sumie nie do zabicia. Fakt, tylko 2 zawory na cylinder i takie tam. Aby osiągnąć 220-230 koni przyrost wyniesie 12-15% ale na dużo szerszych modyfikacjach, bo wiele da sam stopień sprężania. Moim zdaniem realne. Jeśli się na to zdecyduję (bo narazie tylko rozeznaję) to dam cynk co wyszło

pokaz mi wykres z hamowni po tym "chip tuningu" alfy

Niestety nie posiadam takiego, bo to nie moje autko było tak tuningowane. Po prostu poszukując danych na temat takich modyfikacji tego silnika (bo mam ten sam) natknąłem się na takie dane na znanej chyba każdemu stronie: http://www.godula.cc.pl/index.php?mode=alfa (model 146 TS)

to komercyjna tabelka jak u wielu tunerow choc pan G nie jest z tych co tak mocno bajeruja

pytanie czy ten silnik ma te 120KM a i kazdy przypadek to indywidualna sprawa jak i jego "ewentualne"przyrosty mocy wiec ta tabelke mozna faktycznie traktowac jako pogladowa

Nie twierdzę inaczej. Ja się nie upieram, że jak zrobię to i to to będę miał tyle a tyle z dokładnością do piątego miejsca po przecinku. Chodzi mi o pewne ramy, o jakiś punkt zaczepienia. Myślałem, że ktoś tu coś takiego robił i doświadczalnie mi powie, jakie były tego wyniki, żebym wiedzial, czy jest o czym w ogóle myśleć czy nie.

szukaj na amerykanskich stronach tam jest tego znacznie wiecej to i chetnych tuningu

Fakt, amerykanie mają tego więcej, ale nie ma takich modyfikacji, u nich to albo chip albo od razu turbo Ale znalazłem takie coś: "The JET Module for Dodge/Jeep applications is a JET exclusive. Using technology similar to our PCM, the JET module for Dodge trucks and Jeeps provides the ultimate in power tuning. Point by point air/fuel, ignition advance, transmission and various other tuning points provide performance gains of up to 25 hp." Czyli da się na samym takim module zrobić 25 koni (minus efekt reklamy= 15 koni ). I to kosztuje 230 baksów.

u nas sa lepsze mody i nawet tansze ale to nie znaczy ze prawdziwe konie nam wskakuja

np.magnetyzery,struminnice,swiece,itp

ale moze ten ich wynalazek cos tam daje-nie wiem nie sprawdzalem

A tak, allegro się specjalizuje w redukcji spalania o 50% przy wzroście mocy o 90% i prędkości maksymalnej o 1.1 macha dzięki zainstalowaniu super diód na kokpicie