Wady i zalety ZJ w stosunku do XJ i nie tylko

[beny]

Jak wyżej.
Po nowym roku wybieram się po zj-ta z 97r 5.2 V8 z Quadradrive .

Chciałbym sie dowiedzieć jak jest z żywotnością silnika i skrzyni biegów wraz z reduktorem i czy duzo jest tam elektroniki (mam xj-ta i wiele jej w nim nie ma co sobie cenię). Autko poruszałoby się tylko po płaskim (no może czasem jakbym nie wytrzymał to zjechałbym z drogi ,chociaż od tego jest Xj-tek) mimo iż jest podniesione 3 cale u Panów FF z Krakowa (wszystkim tu na tym forum znanych). Jak jest z napędami na zimę (w xj mam full time i part time) a tu 4x4 i 4lo. Czy blokada tylnego mostu jest (LSD) Itp. Proszę o wypowiedż zwłaszcza Grandziaży i ich spostrzeżenia. Z góry thx.

[beny]

Widze Kosa iż przeglądasz forum więc może byś coś skreślił parę zdań. Pozdrawiam.

[mel]

- Cięższy, słabsza skrzynia biegów, mniej rasowy wygląd.
+ Dostępne silniki V8, całe zawieszenie na sprężynach, bardziej wygodny w środku. - ale czy to obiektywne? no sam nie wiem

[beny]

- Cięższy, słabsza skrzynia biegów, mniej rasowy wygląd.
+ Dostępne silniki V8, całe zawieszenie na sprężynach, bardziej wygodny w środku. - ale czy to obiektywne? no sam nie wiem

Ok a czy ta V8 to tak samo żywotna jak słynny już R6

[Kosa]

Mel w zasadzie napisął wszystko
Silnik ma więcej mocy co niweluje na płaskim większy ciężar po 95 roku zasada działania napędu to cały czas tył z dołączanym przodem
Wygodniejszy jest ZJ moim zdaniem poza tym większy ( szerszy w środku )no ale więcej będzie Ci palił niż XJ
Poza tym jakbym teraz kupował to tylko 5,9
Elektryki w sumie dużo ale jak żem się utopił w jeziorze tak że woda w środku stała jakieś 7-10 cm to nic się znią nie stało
Co do LSD to miały i nie miały zależy na jakiego trafisz...
w 97 roku bedziesz miał tylny most mocniejszy bo to DANA 44
Zmienisz stabilizatory na grubsze i bedzie sie bardzo ładnie sztywno na zakretach zachowywał
nie wiem co jeszcze napisać

[Kosa]

Amerykańskie silniki wogóle z racji swych archaicznych konstrukcji są żywotne nisko położony moment obrotowy ( nizej niz w 4,0) pozwala na jazdę na niskich obrotach czyli nie piłowanie silnika ( jak ktoś jest normalny )
Jeżeli poprzedni właściciel dbał o silnik i Ty też bedziesz dbał to zrobisz nim i 300 i 500 tysięcy km to wszystko zależy tylko od eksploatacji

[beny]

Mel w zasadzie napisął wszystko
Silnik ma więcej mocy co niweluje na płaskim większy ciężar po 95 roku zasada działania napędu to cały czas tył z dołączanym przodem
Wygodniejszy jest ZJ moim zdaniem poza tym większy ( szerszy w środku )no ale więcej będzie Ci palił niż XJ
Poza tym jakbym teraz kupował to tylko 5,9
Elektryki w sumie dużo ale jak żem się utopił w jeziorze tak że woda w środku stała jakieś 7-10 cm to nic się znią nie stało
Co do LSD to miały i nie miały zależy na jakiego trafisz...
w 97 roku bedziesz miał tylny most mocniejszy bo to DANA 44
Zmienisz stabilizatory na grubsze i bedzie sie bardzo ładnie sztywno na zakretach zachowywał
nie wiem co jeszcze napisać

A Ty Kosa masz może sekwencje w swoim , bo gościu założył tylko jedno co mnie boli to cały czas pływajace obroty na jałowym biegu , czy to norma czy coś zjeb ne (BRC).

[Kosa]

Mam sekwencję i też mi trochę pływa ale to sa wahania żedu 612-680 RPM moim zdaniem w normie i nic z tym nie robię
Te silniki na niczym innym niż sekwencji dobrze jeździc nigdy nie będą i nie uwierze jak ktoś stwierdzi inaczej...
Jeżeli pływa tylko na gazie to sprawa jest prosta i jest kwestią regulacji jeżeli pływa tez na benzynie to może mieć jakiś problem np z IACiem albo TPSem albo mieszanką albo układem zapłonowym...
Weź jeszcze pod uwagę że V8 nigdy nie będzie pracował tak równo jak R6 gdyż jest to silnik dużo cięższy do wyważenia

[beny]

Aha czyli sprawdzę go jeszcze na benie jakchodzi.

[SławekXJ]

Właśnie -> jak to jest z przebiegami Pisze się o 300-500 tys. km już nie pierwszy raz a mi się wierzyć nie chce

4.0 czy 5.2 powinien osiągać dużo większe przebiegi, tyle to Lanosy wytrzymują

[JeepFan]

Właśnie -> jak to jest z przebiegami Pisze się o 300-500 tys. km już nie pierwszy raz a mi się wierzyć nie chce

4.0 czy 5.2 powinien osiągać dużo większe przebiegi, tyle to Lanosy wytrzymują

mój XJ 2.5 doczekał się remontu przy 700 tys. i dalej sie kula,kolega ma w XJ 4.0 około 400 tys. i jest ok.

myslę że duzo zależy od właścicieli i od szczęścia również ale ogólnie to są zywotne silniki

[misman]

Właśnie -> jak to jest z przebiegami Pisze się o 300-500 tys. km już nie pierwszy raz a mi się wierzyć nie chce

4.0 czy 5.2 powinien osiągać dużo większe przebiegi, tyle to Lanosy wytrzymują

No więc wydaje mi się to sprawą dość podbarwioną. Większość sprowadzonych ostatnio XJ'tów ma deklarowany przebieg w granicach 160 - 230 tys km. No właściwie w większości egzemlarzy z którymi się spotkałem, ciszej lub głośniej - ale bezlitośnie - coś postukuje w silniku (panewki ? szklanki ? ). Coś mi się wydaje, że żywotność teoretyczna to i owszem - niebywała jest, ale może materiały zastosowane spowodowały, że się skurczyła do przedmiotowych 200 - 300 tys km

[SławekXJ]

No więc wydaje mi się to sprawą dość podbarwioną. Większość sprowadzonych ostatnio XJ'tów ma deklarowany przebieg w granicach 160 - 230 tys km. No właściwie w większości egzemlarzy z którymi się spotkałem, ciszej lub głośniej - ale bezlitośnie - coś postukuje w silniku (panewki ? szklanki ? ). Coś mi się wydaje, że żywotność teoretyczna to i owszem - niebywała jest, ale może materiały zastosowane spowodowały, że się skurczyła do przedmiotowych 200 - 300 tys km

Optymista

Mój ma 250tys. i chodzi na razie jak zegarek

Oby tak dalej.

Czy ktoś przerabiał 5.2 w XJ

[beny]

a JESZCZE JEDNO PYTANKO , nA CO ZWRÓCIĆ SZCZEGÓLNĄ UWAGĘ PRZY KUPNIE TEGO STRUCLA, SZCZEGÓLNIE PRZY SILNIKU, ZAGLĄDAŁEM POD MACHĘ ALE TAM JESZCZE WIECEJ GRATÓW NIZ POD MASKĄ W XJ I NIC SIE NIE MOGŁEM DOPATRZEĆ HMM, CHODZI OCZYWISCIE O 5.2L

[Kosa]

na wszystko
polecałbym sprawdzić tylny most w 5,2 w szczególności no i zawieche

[mel]

O to to - na wszystko oprócz pierwszego wizualnego zauroczenia

[beny]

O to to - na wszystko oprócz pierwszego wizualnego zauroczenia

He he dobre chłopaki, już myślałem że niebedę musiał się tak napocić jak przy kupnie xj-ta. W każdym razie dzięki chłopaki za porady ,przyspieszyłem wyjazd i juz jutro jadę go obejrzeć i może zakupić jak wrócę to się pochwale co i jak, hej

[misman]

Czy ktoś przerabiał 5.2 w XJ

Ponoć duzo problemów, o kosztach nie wspomnę. Po analizie finansowej przeszło mi...

[SławekXJ]

Czy ktoś przerabiał 5.2 w XJ

Ponoć duzo problemów, o kosztach nie wspomnę. Po analizie finansowej przeszło mi...

Szkoda

Coś mi tak to po głowie chodziło....

[misman]

Czy ktoś przerabiał 5.2 w XJ

Ponoć duzo problemów, o kosztach nie wspomnę. Po analizie finansowej przeszło mi...

Szkoda

Coś mi tak to po głowie chodziło....

Mnie też, ale rzeczowe spojrzenie pozwoliło ocenić, że za te pieniądze które należałoby wpompować w takiego swapa (i kupa problemów po drodze, m.in. dość mało miejsca w komorze silnika na V8 - dołożyłbym i kupił ZJ'ta 5,2, a i np. na zmianę reduktora by zostało