Dają nie dają - ja Was proszę to nawet moja żona mówi, że jeep jeżdzi, a jej nissan z przednim napędem na zimówkach to co najwyżej się posuwa.
Jak by tak wszystko jeżdziło na jednym napędzie to nikt by 4x4 ani żadnych torsenów nie wymyślał. Przeca true trac to nie 100 % blokada do rajdów tylko rozwiązanie poprawiające trakcję na codzień - czy to do suv, terenówek czy też do zwykłych jadnenapędowych wózków - sczególnie jeśli tak jak w usa są to tylnonapędowe fury.
W porównianiu do lsd detroit true trac jest po prostu bardziej trwały i skuteczny i to wsio. Moje dywagacje dotyczą sytuacji w której zapitalam prawie 80 km/h albo chcę tyle zapitalać po śniegu, a obok mnie płaskie na zimówkach ale w koleinach i na zamarźniętym błocie pośniegowym jeżdżą 40.
Może jednak przesadzam - nie ma takiej możliwości aby fura na at w takich warunkach jechała?! - natomiast wcześniej bez tych torsenów to jazda jeepem w zimie bez zimówek była żenadą - w 3 minuty mogłem sam znaleźć takie miejsce na drodze, że jeep stawał i buksował, a mi pozostawało tylko co najwyżej prosić kogoś o pomoc.
Dlatego reasumując i próbując odsunąć mój nieobiektywizm (człowiek szybko przyzwyczaja się do lepszego) rekomendowałbym instalowanie true traca - na czarnym nie przeszkadza, a w każdej innej sytuacji jednak zdecydowanie pomaga. Koszt na pewno tego komfortu jakiś jest, ale nie jest wyższy od poprawy dzielności auta - zawsze jak będziesz chciał przetestować to służę swoim - przejedziesz się zobaczysz ocenisz.
W każdym bądź razie nie mam żadnych obiekcji aby na zlotach czy imprezach terenowych robić za wóz wsparcia technicznego - czyli dupochron tych samochodów, które mają lepszych ode mnie kierowców

.