www.forum4x4.pl

Prosze kolegów o opinie : 2 fabryczne samochody roczniki oba 95 wjeżdzają w teren, który jest bardzięj mobilny, nie wiem co wybrać? Sam mam Pajero z blokadami mechanizmów i tylnego mostu ale nie mam pojęcia zielonego co do Jeepa , Czy Quadro drive jest w każdym modelu? jakie ma walory użytkowe.
Baju

Niestety mobilność jeepków zależy od ich stanu - bo po tylu latach żaden jeden nie przypomina fabryki - choć można przyjąć, że zadna jedna fabryka nie przypomina drugiej tak zupełnie teoretycznie to przy takich samych silnikach czyli - jedyne słuszne do porównania 4 litry i tych samych reduktorach to są to prawie te same auta z tym , że grand będzie o 200-300 kilo cięższy - czyli sam wiesz.

Teoretycznie na korzysc XJ przemawiaja - waga i reduktor z blokada mechanizmu roznicowego.
A praktycznie to podobnie przygotowany XJ i ZJ beda pokonywaly ten sam teren. Wszystko zalezy od umiejetnosci kierowcy. Miedzy samymi autami nie ma jakiejs kolosalnej roznicy w seryjnej gotowosci do terenowania.

No tak ale można porównywać auta albo z reduktorem 231 albo 242, a oba występują zarówno w zj jak i xj natomiast wiem, że automat chryslerowski (zj) nie zniesie utopienia w wodzie a np japoniec w xj da radę (fabryczna wersja).

mel pisze:No tak ale można porównywać auta albo z reduktorem 231 albo 242, a oba występują zarówno w zj jak i xj

Ale mowa byla o 95 roku, a w tymze w ZJ chyba nie ma 231...

Ja mam grudzień 1994 czyli dla nie wtajemniczonych (szczególnie tych co sprzedają auta na podstawie dokumentów z usa)już może robić za 1995 - no i nie sądzę Max, że prości amerykanie w wersjach laredo coś by tak prostego jak 231 wycofywali - tym bardziej, że szedł on cały czas do innych wersji jeepa, dlatego wnioskuję iż 231 i 242 to jedyne porównywalne z xj reduktory.

mel pisze:dlatego wnioskuję iż 231 i 242 to jedyne porównywalne z xj reduktory.

tego nie neguje... ale w sumie z tym trafianiem za tym do kiedy i gdzie montowali to chyba sprawa niewykonalna... dwa rozne rynki, rozne wyposazenia, rozne oznaczenia datowe (prod 94, a model jako 95) itp., ze chyba do 96 roku, w ktorym weszlo 249OD przy liftingu to nie dojdziemy gdzie co i jak...

Na avtogradzie piszą , że do 1995 r była montowana - ale masz rację to błachostka i jak ktoś chce to sobie zawsze może kupić i wstawić i jedną i drugą.

najgorsze w tym wszystkim jest to że prawdopodobnie ( a coraz bardziej się o tym przekonuje... ) 242 ani 231 nie podejdzie do 5,2 ( a konkretnie do jego skrzyni...

Ze wzgledu na rozmiary i mase - poreczniejszy w teren bylby Cherokee, a najbardziej - Wrangler

A wszystko zalezy od stanu technicznego, stopnia przerobek, a przede wszystkim - kierowcy!

Kolega pewno chce w ten sposob uzyskac odpowiedz ktory kupic. Mi sie wydyje, ze tego ktory bedzie technicznie mniej skatowany, albo tego ktory sie bardziej podoba.

Choc w pewnych granicah to XJ jest lzejszy moze byc jego plusem, ale to i tak male piwko.

Gdybym jescze raz mial wybierac to chyba i tak kupilbym XJta

No to ja też mam taki plan aby kiedyś - oczywiście bliżej niż dalej zanabyć xj-ta - takiego 2000-2001 - czyli z ostatnich lat produkcji - bo mimo delikatnej nagonki na markę - ja swoje zdanie pozytywne mam i tego się trzymam.

Ja sie wypowiem o tym "Quadro drive" czyli "Quadra-drive". Dostępne od roku 1999, więc nie liczyłbym na to w roczniku 95. Patent świetny w jednych sytuacjach, w innych gorzej.
Co do XJ vs. ZJ- dodać należy, że ZJ większy to i więcej można spakować na dalsze wyprawy co czasem nie jest bez znaczenia. Zaleta mała wobec wad, ale warta zauważenia.

No i Granda da się łatwiej i lepiej dostosować do cięższego (ale nie extrtremalnie) terenu.

baju pisze:Sam mam Pajero z blokadami mechanizmów i tylnego mostu

???

oj !

Łatwiej dostosować granda niż XJ-ta? Zaskoczyłeś mnie prawdę mówiąc. Masz na myśli tylną zawiechę (problem w XJ oczywisty) czy coś innego jeszcze?

Mnie tez zaskoczyles, moze chodzi o to, ze Grand ma wiekszy alternator i mozna podpiac wiecej swiatel, bo to u nas popularny offroadowy feature

Chodzi o zawieszenie, sztywniejsze nadwozie i większe moce w silnikach (pomijam 4.0 w Grandach, choć i te dają sobie radę) i nośność. Poza tym duż część Grandów jest wyposażona w LSD lub innego typu blokady. Choć nie zastąpią one prawdziwej 100% blokady to jednak dają przewagę w stosunku do otwartych dyfrów XJ-ta.
Miałem XJ-ta przez pięć lat, jeśli chodzi o jazdę terenową trochę ustępuje WJ-towi (wersje fabryczne), a jednak WJ-ta czy ZJ-ta łatwiej zmodyfikować.
Zajrzyjcie na forum NAGCA lub JeepsUnlimited to się przekonacie sami.
A i tak z Jeepów do najcięższego terenu nadaje się tylko Wrangler.

No i z Granda można zrobić w miarę zgrabną wyprawówkę, a z XJ-ta czy Wranglera to już nie za bardzo.

Nie wiedziałem o tym prawdę mówiąc. Jakoś tak wszyscy XJ-tami pomykają to sobie myślałem, że ZJ i WJ w teren do bani, a tu jakiś kontrargument
Co zaś do silników, to 4.0 w grandach chyba zawsze były trochę mocniejsze od tych w czirokach, co choć trochę rekompensuje różnice masy. Natomiast pozostałe to fakt- niebo a ziemia

Przepraszam, ale w XJtach siedzi w tylnym moscie LSD (Trac-Lok), poza podstawowa wersja SE oraz Sportem.

No nie wiem, ale LSD (Trac-Lock) w XJ-tach, zwłaszcza starszych to raczej rzadkość, za to w ZJ-tach prawie standard.

WJ Jeep pisze:No i Granda da się łatwiej i lepiej dostosować do cięższego (ale nie extrtremalnie) terenu.

Ale z pewnoscia XJ ma jedną przewage - np. nad Twoim WJ.

Ja swoim smietnikiem wpakuje sie w krzaki, bloto, wode, moge go polozyc na boku - i lata mi czy sie cos pognie albo porysuje.

A nowym, blyszczacym Grandem bym sie na takie zabawy nie odwazyl

Mój jest cały porysowany, ma wgniecenia na drzwiach i błotniku od drzew, był do połowy kompletnie zatopiony, tak że silnik trza było zmieniać Takiej traumy na pewno nie przeżyłeś w swoim XJ-cie

WJ Jeep pisze:Mój jest cały porysowany, ma wgniecenia na drzwiach i błotniku od drzew, był do połowy kompletnie zatopiony, tak że silnik trza było zmieniać Takiej traumy na pewno nie przeżyłeś w swoim XJ-cie

pezet !

Michał Wjot to jeep killer