predkosc na reduktorze

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Awatar użytkownika
and
 
 
Posty: 1381
Rejestracja: pn paź 10, 2005 7:10 pm
Lokalizacja: www.jeepomaniac.org
Kontaktowanie:

predkosc na reduktorze

Post autor: and » sob lut 11, 2006 2:16 pm

temat juz byl poruszany chyba w kilku watkach ale ..... co mi tam .
jaka predkosc maxymalna na reduktorze czirokeza jest mozliwa a jaka zalecana ?
z jakis info wyczytalem ze nie wolno przekraczac 40km/h , ale lecialem juz i 60 km/h i wiem ze koledzy tez tak smigaja . wiec jak kto jest ?
Andrzej (And)-tel. 694 624 370

http://WWW.JEEPOMANIAC.ORG

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » sob lut 11, 2006 2:30 pm

instrukcja podaje 40, ale tu chodzi tylko o rosnące naprężenia. Pojedzie ile będzie się dało, ale każdy skręt to czym większa prędkość tym większe siły. Panowie z jeepa obliczyli, że do 40 nic się nie sypnie, powyżej- cholera wie. Tylko pytanie- po co więcej? Jak już chcesz szybciej to wypnij reduktor i z głowy ;)
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Awatar użytkownika
and
 
 
Posty: 1381
Rejestracja: pn paź 10, 2005 7:10 pm
Lokalizacja: www.jeepomaniac.org
Kontaktowanie:

Post autor: and » sob lut 11, 2006 2:40 pm

tak , ale zeby go rozpiac to trzeba sie zaczymac , a czas ucieka .
Andrzej (And)-tel. 694 624 370

http://WWW.JEEPOMANIAC.ORG

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » sob lut 11, 2006 3:00 pm

W sumie nie jestem pewien jak jest z rozpinaniem reduktora w biegu. Żeby zapiąć trzeba zatrzymać albo zwolnić, ale nie mam pojęcia jak z rozlączaniem... może ktoś się wypowie?
Jeśli zaś chodzi o czas itd, to myślę, że nic się nie stanie, jak pojedziesz chwilę szybciej, zwłaszcza po prostych :)2
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Awatar użytkownika
SławekXJ
 
 
Posty: 1066
Rejestracja: śr gru 29, 2004 2:44 pm
Lokalizacja: Krapkowice

Post autor: SławekXJ » wt lut 14, 2006 9:39 am

mendelmax pisze:W sumie nie jestem pewien jak jest z rozpinaniem reduktora w biegu. Żeby zapiąć trzeba zatrzymać albo zwolnić, ale nie mam pojęcia jak z rozlączaniem... może ktoś się wypowie?
Jeśli zaś chodzi o czas itd, to myślę, że nic się nie stanie, jak pojedziesz chwilę szybciej, zwłaszcza po prostych :)2
Tak samo :lol:
Nie możesz jechać szybciej niż 5km/h
Racja jest jak dziura w d...,każdy ma swoją:)21

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » wt lut 14, 2006 6:58 pm

Tak mówi instrukcja, ale pytanie jak w praktyce. Bo że przy redukcji trzeba zwolnić to normalne, nawet w zwykłej skrzyni manualnej tak jest :) Mnie chodzi o praktykę, czy ktoś to robił przy np. 30 kmph ;) Oczywiście chodzi mi o sytuację bez dodawania gazu, najlepiej na neutralu, bo inaczej to każde tryby da się rozwalić ;)
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

mel
Posty: 474
Rejestracja: ndz lut 27, 2005 12:15 pm
Lokalizacja: W-wa i okolice

Post autor: mel » wt lut 14, 2006 8:48 pm

U mnie reduktor można wyłączyć na N więc nie testuję nigdy zmiany w locie koszącym tylko po zatrzymaniu.
Jeep YJ na Patrol GR, Toyota LC, Star
Jeep WJ 4.7 wiejt
GAZ 69 - jak z fabryki

Awatar użytkownika
suziXL
 
 
Posty: 5219
Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:16 pm
Lokalizacja: Wrocław/Maidstone

Post autor: suziXL » wt lut 14, 2006 8:52 pm

mendelmax pisze:Tak mówi instrukcja, ale pytanie jak w praktyce. Bo że przy redukcji trzeba zwolnić to normalne, nawet w zwykłej skrzyni manualnej tak jest :) Mnie chodzi o praktykę, czy ktoś to robił przy np. 30 kmph ;) Oczywiście chodzi mi o sytuację bez dodawania gazu, najlepiej na neutralu, bo inaczej to każde tryby da się rozwalić ;)
jak nie masz ABS to nie ma problemu robienie tego nawet przy 50, po prostu jedziesz sobie na reduktorze, stwierdzasz musze rozlaczyc, hample w podloge, w tym momencie przelaczasz, puszczasz hample i jedziesz dalej

jak nawierzchnia odpowiednio luzna, a ty zrobisz to odpowiednio szybko to po zmianie masz jeszcze jakies 40 km/h
Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » wt lut 14, 2006 8:57 pm

o, to już jakiś sposób. Niestety tu w większości mamy ABS, ale myślę, że przy skrzyni na neutralu wsadzenie 4HI przy większej prędkości nie powinno być niemożliwe, acz napewno jest ryzykowne i u siebie bym się w moim autku tego nie podjął ;)
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

mel
Posty: 474
Rejestracja: ndz lut 27, 2005 12:15 pm
Lokalizacja: W-wa i okolice

Post autor: mel » wt lut 14, 2006 9:02 pm

No nie wiem jak u was ale u mnie to szybciej zębami o asfalt wyhamuję syfa niż wyłączę reduktor podczas jazdy. Nie wspomnę już, że co drugie jego wyłączenie powoduje odczepienie dżwigni - muszę chyba w końcu zajrzeć do środka --- ale co ja tam ciekawego znajdę? :D
Jeep YJ na Patrol GR, Toyota LC, Star
Jeep WJ 4.7 wiejt
GAZ 69 - jak z fabryki

Awatar użytkownika
suziXL
 
 
Posty: 5219
Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:16 pm
Lokalizacja: Wrocław/Maidstone

Post autor: suziXL » wt lut 14, 2006 9:05 pm

mendelmax pisze:o, to już jakiś sposób. Niestety tu w większości mamy ABS, ale myślę, że przy skrzyni na neutralu wsadzenie 4HI przy większej prędkości nie powinno być niemożliwe, acz napewno jest ryzykowne i u siebie bym się w moim autku tego nie podjął ;)
nie ma problemu, wyciagasz bezpiecznik i ABS nie masz, ale musisz caly czas na hamplach trzymac, przechodzi gladko bo kola sa zablokowane i efekt ten sam co przy zatrzymanym samochodzie, tylko nie wiem jak w jeepach krzyzaki wytrzymuja taka operacje
Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » wt lut 14, 2006 9:12 pm

A czemu miałyby nie wytrzymać? Koło jest w końcu trzymane tarczą hamulcową i to ona odbiera całe obciążenie, nie?
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

Awatar użytkownika
suziXL
 
 
Posty: 5219
Rejestracja: pn sie 23, 2004 8:16 pm
Lokalizacja: Wrocław/Maidstone

Post autor: suziXL » wt lut 14, 2006 9:38 pm

mendelmax pisze:A czemu miałyby nie wytrzymać? Koło jest w końcu trzymane tarczą hamulcową i to ona odbiera całe obciążenie, nie?
chodzi mi o moment kiedy masz juz zapiety reduktor i puszczasz hamulce, ale mysle ze nie powinno byc najmniejszych problemow

wiesz ja po prostu nie mam kompletnie doswiadczenia z automatami, w manualu gwaltowne zmiany obciazenia regulujesz sobie sprzeglem, a nie mam pojecia jak taka akcje zniesie automat, ew. krzyzaki lub cokolwiek innego w ukladzie przeniesienia napedu

ze skrzynia manualna jest to proste jak pier...
Nie przejmuj sie. Ksiezniczki z ch...ja nie zrobisz (Emila).

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » wt lut 14, 2006 9:48 pm

automat należałoby w takiej sytuacji wrzucić na neutrala- to troszkę wydłużyłoby czas akcji i tym samym zmniejszyło prędkość, ale za to byłoby w 100% bezpieczne dla sprzętu, np, w sytuacji gdyby hamulec trochę popuścił.
Niemniej przyznaję, że na ogół manual dobra rzecz, bo kurcze kierowca nie jest ubezwłasnowolniony :) Ja w jeepie musiałem sporo myśleć zanim się nauczyłem jak gazem zmuszać (czy raczej skłaniać) go do zmian biegów, dołączania przodu itd. W efekcie jest to bardziej skomplikowane, niż jakbym to robił dźwignią ;)
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

robert0707
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 11
Rejestracja: wt sty 10, 2006 8:22 pm
Lokalizacja: krakow
Kontaktowanie:

Post autor: robert0707 » wt lut 14, 2006 10:53 pm

ja czasami w zimie na sniegu przeskakuje z 4LO na 4FullTime nawet przy 60km/h. nie slysze zadnych zgrzytow ani niczego podejrzanego-oczywiscie wajcha na N. mam skrzynie Quadra Drive
WJ '01 4.7

Awatar użytkownika
and
 
 
Posty: 1381
Rejestracja: pn paź 10, 2005 7:10 pm
Lokalizacja: www.jeepomaniac.org
Kontaktowanie:

Post autor: and » wt lut 14, 2006 10:53 pm

no ja bym raczej nie rozpinal sie podczas jazdy. zbytnie ryzyko ze cos bedzie nie tak. musial bym przeskoczyc dzwignia reduktora na N a potem na FT. A bydle i tak ciezko chodzi jak sie zatrzymam a jak mialbym sie z nim silowac i miotac w trakcie jazdy i do tego cos by sie rozszypalo w blocie to by byla tragedia. Raczej bym podawal na reduktorze dalej . ciekawe jak dlugo pojezdze na reguktorze majac 60 km/h . jak sie jakies naprezenia zrobia to sie sypnie cos.
Andrzej (And)-tel. 694 624 370

http://WWW.JEEPOMANIAC.ORG

Awatar użytkownika
mendelmax
Posty: 2048
Rejestracja: sob gru 03, 2005 9:49 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: mendelmax » wt lut 14, 2006 10:59 pm

jestem akurat pewien, że ciężej chodzi na postoju niż w trakcie jazdy :)2
Natomiast nie jestem już pewien czy to jest zdrowe :) Faktem fakt, że w NV247 sprawa jest uproszczona brakiem dyfra, wobec czego robert0707 jak sam mówi przepinał przy 60 i nic się nie stało. Nie wiem jak w NV231 czy co ty tam masz...
Był Jeep Grand Cherokee 4.0 2004, jest Suzuki Jimny 1.3 2006

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 9 gości