Strona 1 z 3
Wycieczki po Europie XJtem??
: ndz lut 19, 2006 7:33 pm
autor: MIR
Witam.
Mam takie pytanie czy ktos z was zapuszał się XJtem jakims starszym np. rocznik 93 gdzies na wycieczki po Europie?
Jakias deska/narty w Austri wakacje w Hiszpani?
Nie mówie tu o jezdzeniu tylko i wyłącznie austostradami bo do tego to jeepa nie potrzeba. Ale jest wiele miejsc w europie gdzie warto by odbic z drogi głownej i zwiedzic okolice.
Pytam bo zastanawiam sie czy XJ wytrzyma taki wyjazd pare tysiecy kilometrów czy też ze strachu przed usterkami wolicie raczej w nieznane sie nie wybierac.
A może ktos ma praktyke i był dzies dalej i jakie wrazenia.
P.S
Używałem opcji szukaj ale jakos sie nie doszukałem.
Jezeli gdzies jest podobny temat prosze o podanie mi linka i skaskowanie tego.
Dzięki i Pozdrawiam
: ndz lut 19, 2006 7:39 pm
autor: Mroczny
XJtem 91 byłem kilka lat temu (tak z pięć) w Chorwacji - jechał jak każde inne auto, walory terenowe przydały się bardzo
ludzie garbusami jeżdżą dookoła świata, facet z Warszawy jeździ gazem po całym byłym zsrr - da się i nie jest wyczyn pojechać XJtem do Austrii
Re: Wycieczki po Europie XJtem??
: ndz lut 19, 2006 7:40 pm
autor: misman
MIR pisze:Witam.
Mam takie pytanie czy ktos z was zapuszał się XJtem jakims starszym np. rocznik 93 gdzies na wycieczki po Europie?
Jakias deska/narty w Austri wakacje w Hiszpani?
Nie mówie tu o jezdzeniu tylko i wyłącznie austostradami bo do tego to jeepa nie potrzeba. Ale jest wiele miejsc w europie gdzie warto by odbic z drogi głownej i zwiedzic okolice.
Pytam bo zastanawiam sie czy XJ wytrzyma taki wyjazd pare tysiecy kilometrów czy też ze strachu przed usterkami wolicie raczej w nieznane sie nie wybierac.
A może ktos ma praktyke i był dzies dalej i jakie wrazenia.
P.S
Używałem opcji szukaj ale jakos sie nie doszukałem.
Jezeli gdzies jest podobny temat prosze o podanie mi linka i skaskowanie tego.
Dzięki i Pozdrawiam
Ja byłem. Miemce (za Berlinem), Praga (Czechy), Mińsk (Białoruś). Niewielkie to "wyprawy", ale jak na straszenie niektórych tu prześmiewców że się XJ'tem na lawecie wraca... No mój śmietnik po prostu jeździ. Wygodnie, całkiem szybko, bezawaryjnie.
Rekompensując mu to staram się naprawiać go na bieżąco, nie czekając aż coś się urwie, zmieli, wybuchnie. Jak słyszę, że coś domaga się naprawy/wymiany - to to robię.
A śmietnik odwdzięcza się tym, że... działa.
Mam XJ'ta od ponad już roku. I zapomniałem jak to jest, jak się wsiada do auta a ono nie chce odpalić i jechać.
: ndz lut 19, 2006 7:47 pm
autor: Eskapada
Lesio Jeep proszony do tablicy
@ trudno sie z Mismanem nie zgodzić

uważam że kazde zadbane przez właściciela auto zawiezie go na krance świata i przywiezie z powrotem
: ndz lut 19, 2006 8:20 pm
autor: danielpoz
co tu duzo pisac jak jest sprawny i zadbany to musi dojechac i co najwazniejsze wrocic do domu
no z tym ze takie paro tysieczne wyjazdy sa jednak kosztowne

NUFKA...
: ndz lut 19, 2006 8:39 pm
autor: Bulli
Witka!
Chciałem tylko przywitaś sięi powiedzieć, że jestem nufka sztuka w tym towarzystwie i połowy waszych wypowiedzi nie rozumię. Kilka dni temu odbiło mi i zakupiłem cherokee 5,2l z 1993r. Wygląda nieźlw i toczy się i do przodu i do tyłu. Wydaje mi się, że jest bardzo czuły na kierownicę. Czy to normalne?
A tak wogóle to jutro jadę do warsztatu aby go sobie obdukowali.... Strach się bać...

: ndz lut 19, 2006 8:45 pm
autor: nils
w zeszlym roku bylem xj-tem 90 r na wycieczce po skandynawi -szwecja, norwegia, lofoty- jakies 8500km bez jakichkolwiek klopotow

jeep byl zapakowany na maxa off roadu co prawda nie bylo ale szuterki sie zdarzaly
Re: NUFKA...
: ndz lut 19, 2006 8:45 pm
autor: apex
Bulli pisze:Witka!
Chciałem tylko przywitaś sięi powiedzieć, że jestem nufka sztuka w tym towarzystwie i połowy waszych wypowiedzi nie rozumię. Kilka dni temu odbiło mi i zakupiłem cherokee 5,2l z 1993r. Wygląda nieźlw i toczy się i do przodu i do tyłu. Wydaje mi się, że jest bardzo czuły na kierownicę. Czy to normalne?
A tak wogóle to jutro jadę do warsztatu aby go sobie obdukowali.... Strach się bać...

witam
nie wiem jak samochód ale masz zajebiste zdjęcie w avatarze - jakbym widział swojego potwora

dzięki apex
: ndz lut 19, 2006 8:54 pm
autor: Bulli
... no co ja zrobię, że taki piękny jestem...

: ndz lut 19, 2006 9:38 pm
autor: mendelmax
Bulli, zmartwię cię, ale raczej nie masz Cherookiego 5.2

A jeśli masz to wymiatasz

Re: NUFKA...
: ndz lut 19, 2006 9:43 pm
autor: Eskapada
Bulli pisze:Witka!
Chciałem tylko przywitaś sięi powiedzieć, że jestem nufka sztuka w tym towarzystwie i połowy waszych wypowiedzi nie rozumię. :
spoko nie długo naumiesz sie mówić po naszemu
pozdrowienia z K-Pax

: ndz lut 19, 2006 10:55 pm
autor: krism
z tego wynika ze jak ktos nas czyta to zaklada ze jeepem to za wojewodztwo nikt nie wyjezdza

: ndz lut 19, 2006 11:32 pm
autor: danielpoz
po czym to wnosisz?
: ndz lut 19, 2006 11:37 pm
autor: suziXL
danielpoz pisze:po czym to wnosisz?
a co, sadzisz ze nawet do granicy wojewodztwa nie dojedzie
nie no, nie przesadzajmy, az tak zle nie jest

: ndz lut 19, 2006 11:41 pm
autor: danielpoz
cos chyba zle zacytowales

: ndz lut 19, 2006 11:48 pm
autor: suziXL
danielpoz pisze:cos chyba zle zacytowales

dobrze
kolejnosc byla taka:
krism pisze:z tego wynika ze jak ktos nas czyta to zaklada ze jeepem to za wojewodztwo nikt nie wyjezdza
nastepnie Ty napisales
danielpoz pisze:po czym to wnosisz?
zinterpretowalem to tak, ze poddajesz w watpliwosc slowa krisma

: ndz lut 19, 2006 11:53 pm
autor: Eskapada
Suzi Suzi ..idz juz spać

: ndz lut 19, 2006 11:59 pm
autor: suziXL
Eskapada pisze:Suzi Suzi ..idz juz spać

taa, chyba wlasnie tak zrobie

: pn lut 20, 2006 9:55 am
autor: pan.boczek
ja przejechalem z brukseli do warszawy i pekly mi glowice, hehe
ale dojechal na wlasnych kolach...
: pn lut 20, 2006 10:01 am
autor: Radek666
A ja po pare razy obrucilem do Dublina (rekord 1.5 dnia), Grazu, Zuricha i zpowrotem i nigdy nie mialem zadnej awarii
Re: Wycieczki po Europie XJtem??
: pn lut 20, 2006 10:38 am
autor: Adamek
MIR pisze:Witam.
Mam takie pytanie czy ktos z was zapuszał się XJtem jakims starszym np. rocznik 93 gdzies na wycieczki po Europie?
Pytam bo zastanawiam sie czy XJ wytrzyma taki wyjazd pare tysiecy kilometrów czy też ze strachu przed usterkami wolicie raczej w nieznane sie nie wypuszczac
Co to za pytania wogóle, przecież to ustrojstwo z części mechanicznym tak jak wszystkie wózki. A dlaczego ma nie przejechać, bo co

a jak katuje się go po lasach 3 dni w tygodniu po 100 i więcej kilometrów i wytrzymuje to niby dlaczego nie ma bezawaryjnie po czarnym pojechać do Austri czy Hiszpani.
: pn lut 20, 2006 10:39 am
autor: misman
A może to jakaś prowokacja była...

: pn lut 20, 2006 10:47 am
autor: Adamek
misman pisze:A może to jakaś prowokacja była...

Myślisz

: pn lut 20, 2006 12:14 pm
autor: SławekXJ
Co za temat
Mój XJ ganiał po Polsce jak wściekły i nigdy nic mu nie było. Jak się raz spier*olił to pod domem - taki kulturalny
Gościu ode mnie ganiał XJ do Hiszpanii po towar raz miesiącu i też żył - teraz gania Vito bo mu mało miejsca było

: pn lut 20, 2006 4:53 pm
autor: Pucha
Tez nie rozumiem w czym problem. Ja moim bylem w Niemczech i na Ukrainie. Zero problemow
