..jak nie urok to ...WTRYSKIWACZ!

MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT

Moderator: Mroczny

Grzesiu Zalczyk
 
 
Posty: 104
Rejestracja: czw sty 26, 2006 1:53 pm
Lokalizacja: Korbielów

..jak nie urok to ...WTRYSKIWACZ!

Post autor: Grzesiu Zalczyk » wt mar 21, 2006 9:53 pm

Witam,Szacowne grono!
Chciałem donieść,że już (dopiero) zamordowałem piski (wymienili pasek i napinacz) w autku i ..wyskoczyła kolejna przyjemność.Coś mi wtryskiwacz cyka (tak magik ocenił).To taka straszna rzecz?Co trzeba będzie z tym zrobić i dlatego zapytanie ....już walczone to było u Was (Zj;5,2)?Droga to impreza,bo jak Go (niby-mechanika) zapytałem..to uciekł...?..a może to coś innego?Takie to cykanie w okolicy pokrywy zaworów..lewa strona...czasem klika..czasem nie..i częściej na zimnym...Można to zdiagnozować na komputerku?Co radzicie?Dzięki za wszelką pomoc!
...to ja poproszę!!
ZJ V8

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Post autor: misman » śr mar 22, 2006 12:27 am

Jak cyka, to znaczy że działa :)21 One wszystkie cykają :)21
Bierzesz pod uwagę próby naciągnięcia Cię przez MastaMechanix'a na prowizję od części tudzież koszt robocizny ?
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Awatar użytkownika
vandall1
 
 
Posty: 10415
Rejestracja: sob kwie 10, 2004 1:26 am
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: vandall1 » śr mar 22, 2006 12:51 am

To trochę jakby powiedział:warczy-znaczy zepsuty jest :)20
Może regulator raczej?
KASZTANIARZ- SENIOR
BUDUJEMY PROTOTYPY
tel 798215618 /GG2385761/
blaszczyk4x4.pl

Awatar użytkownika
Radek666
 
 
Posty: 1324
Rejestracja: pn maja 24, 2004 9:22 am
Lokalizacja: Zurich

Post autor: Radek666 » śr mar 22, 2006 4:01 am

A nie jest to przypadkiem cykajacy zawor podcisnienia z pochlaniacza weglowego - on po uruchomieniu standardowo sobie cyka ;-)

ps. co do wrtryskow to czyszczenie - poszukaj bylo
Radek zwany TReneR
Mialem sobie kiedys Jeepka :-(

Grzesiu Zalczyk
 
 
Posty: 104
Rejestracja: czw sty 26, 2006 1:53 pm
Lokalizacja: Korbielów

Post autor: Grzesiu Zalczyk » śr mar 22, 2006 9:01 am

...a może to czyszczenie wystarczy?Nadzieją pożyję...Cosik tam wleję,ale już zauważyłem,że u mnie to nigdy tak łatwo (tanio) się nie da.Jak coś pierdylnie to i na całego.Dzięki za porady!Coś mi się wydaje,że z takim autkiem to chyba tylko w Krakowie można mieszkać,bo...wszędzie blisko i poradzić i postukać...ma kto.Dosyć kasztanów wysypywania.Czy w tych poszczególnych przypadkach (regulator,zawór....) są jakieś inne objawy?Samo to ''cykanie'' nie jaest aż tak uciążliwe tylko lęki mam,że coś się globalnie spyrtoli i doooopa będzie.Można to jakoś sprawdzić?Czy istnieje wersja (dla upośledzonych,co nigdy przy autku nie dłubią,bo im cierpliwości brak) takiego sprawdzenia?Jakoś nie mogę trafić do Krakowa,a w okolicy tez mijam się z idealnymi mesianikami.Jakie są Wasze propozycje?Czekam z zapartym...Pozdrawiam,oczekuję i dziękuję!
...to ja poproszę!!
ZJ V8

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Post autor: misman » śr mar 22, 2006 9:11 am

Grzesiu Zalczyk pisze:Jakie są Wasze propozycje?
Wyluzować.
Jak ma się zepsuć - to się zepsuje, a i wówczas będzie wiadomo co naprawiać. Do tego czasu jeździć, cieszyć się, i ewentualnie sprawdzać co ileś, czy się nie pogarsza.
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

Grzesiu Zalczyk
 
 
Posty: 104
Rejestracja: czw sty 26, 2006 1:53 pm
Lokalizacja: Korbielów

Post autor: Grzesiu Zalczyk » śr mar 22, 2006 5:45 pm

''Wrzuciłem na luuuuuz'' i...pojechałem do mesianika.Podrapał się po jajkach...posłuchał....i ...to jakiś taki dinks z PCV..jakieś takie z rurką.Nazwał to...qrde...nie pamiętam... (cholera...mam sklerozę).Brudu z ''kilo'' tam było..poczyścił i pojechałem.Już nie cyka!Dzięki za pomoc i miłe słowa..Noooo...i nalałem do baku...nooo...takie STP czyściwo wtrysków nalałem...(świntuszki z Was)...Dzięki!
...to ja poproszę!!
ZJ V8

Awatar użytkownika
misman
 
 
Posty: 6072
Rejestracja: ndz maja 26, 2002 1:00 am
Lokalizacja: zawodzi...

Post autor: misman » śr mar 22, 2006 9:49 pm

Radek666 pisze:A nie jest to przypadkiem cykajacy zawor podcisnienia z pochlaniacza weglowego - on po uruchomieniu standardowo sobie cyka ;-)
Huh.. No nawet o tym nie pomyślałem... Pewnie dlatego, że ten cały węglowy werk był jedną z pierwszych rzeczy, które zneutralizowałem w aucie, zdemontowałem i posłałem parabolą do kosza - jako zupełnie niepotrzebne :)21
"Panie doktorze, koledzy mogą częściej i więcej...
-Jaki problem? Chwal się Pan jak oni."

ODPOWIEDZ

Wróć do „Jeep”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości