Strona 1 z 1
zj nie chcial zapalic, nie krecil, ale po minucie zapalil
: ndz kwie 09, 2006 3:09 am
autor: Marcin978
mialem taka ciekawa sytuacje, nie jezdzilem z tydzien, wsiadlame do auta,
zapalil jak zwykle bez problemow
podjechalem zaraz na stacje, zatankowalem, i chce odjechac, przekrecam kluczyk jak zwykle, a on nic, nie zakreci nawet
bawie sie kluczykiem a on nawet nie drgnie
wciskam pczycisk od szyb, od ogrzewania, wlaczam swiatla, znow nic
dzwonie po pomoc zeby mnie zholowali
i odruchowo znow przekrecam kluczyk i zapala
co to moze byc? boje sie ze znow mnie gdzies zaskoczy i nie bedzie chcial w ogole zapalic
: ndz kwie 09, 2006 6:29 am
autor: XJeep
prawdopodobnie "swith" przy skrzyni biegow odpowiedzialny za sygnal do ECU w jakim polozeniu jest gajga...
nastepnym razem jak nie bedzie chcial zapalic na P to zapodaj na N .... jak nie zapali to czynnosc powtarzac albo wymontowac dziadostwo i poczyscic styki...
tyle tylko ze co i jak w ZJ to ci nie powiem...

ale na pewno jest...
a jakiegos immobilajzera nie masz w aucie...

: ndz kwie 09, 2006 6:34 am
autor: Marcin978
o ciekawe, nie spodziewalbym sie
ale moze byc
bo gina mi tak samo swiatla wsteczne i zauwazylem ze jak poruszam troszke raczka od biegow na boki to sie pojawiaja
wiec cos tam nie laczy
immobilajzera niet, golas
: ndz kwie 09, 2006 2:11 pm
autor: zomm
Miałem to samo i to po prostu elektromagnes
: ndz kwie 09, 2006 4:31 pm
autor: Adamek
Jak sam mówisz poruszanie wajchą pomaga to znaczy ze coś sie dzieje tam przy skrzyni, poszukaj czy czasem jakis kabel nie odłączył sie i nie robi zwarcia.
: ndz kwie 09, 2006 5:00 pm
autor: apex
a ja mam nieco inny problem
mam XJta 1991 4.0 nonHO - na 100 razy 99 pali bez problemu, a ten jeden raz rozrusznik kręci jak szalony i NIC - jakby nie dochodziło paliwo. robię powiedzmy 15-30 min przerwy wsiadam i cyk zapala

- nie wiem czego szukać - a to usterka jedna z najgorszych możliwych - nigdy nie wiem kiedy nie będę mógł odpalić
samochód od zawsze długo trzeba kręcić żeby odpalił - nie wiem czy to norma i czy ma to cokolwiek wspólnego z problemem nieodpalania
jak ktoś ma jakiś pomysł to proszę o pomoc

: ndz kwie 09, 2006 7:37 pm
autor: XJeep
apex pisze:a ja mam nieco inny problem
mam XJta 1991 4.0 nonHO - na 100 razy 99 pali bez problemu, a ten jeden raz rozrusznik kręci jak szalony i NIC - jakby nie dochodziło paliwo. robię powiedzmy 15-30 min przerwy wsiadam i cyk zapala

- nie wiem czego szukać - a to usterka jedna z najgorszych możliwych - nigdy nie wiem kiedy nie będę mógł odpalić
samochód od zawsze długo trzeba kręcić żeby odpalił - nie wiem czy to norma i czy ma to cokolwiek wspólnego z problemem nieodpalania
jak ktoś ma jakiś pomysł to proszę o pomoc

zobacz czy w chwili jak nie chce odpalic masz cisnienie na listwie paliwowej i wsluchaj sie czy po przekreceniu kluczyka szlychac bzzzzzz....

znaczy sie czy pompa zadzialala...

na listwie masz taki kapturek plastikowy jak w wentylku ... nacisnij delikatnie ...

uwaga na oczy ...
przyczyn moze byc bardzo duzo... wiem... bo sam z tym walczylem... tyle ze u mnie okazalo sie ze zawor od LPG czasem sie zacinal i nie domykal.. jak odpalalem to praktycznie dostawal i bene i LPG i sie zalewal...
a masz alarm z immobilajzerem albo jakies inne obejscie zaplonu na przekazniku...

: ndz kwie 09, 2006 7:39 pm
autor: XJeep
Marcin978 pisze:
bo gina mi tak samo swiatla wsteczne i zauwazylem ze jak poruszam troszke raczka od biegow na boki to sie pojawiaja
no i wszystko jasne...
teraz poczekaj to moze jakis GRANDOWIEC znajdzie tobie schemat albo foty gdzie w tej hamerykanskiej skrzyni szukac tego ustrojstwa...
MICHAL B...

do tablicy...

: ndz kwie 09, 2006 7:44 pm
autor: apex
nie mam LPG, nie mam immobilizerów i innych alarmów
co do pompy paliwa to po przekręceniu kluczyka warczy mi elektryczna pompa wspomagania hamulców tak, że innych dzwięków nie dosłyszę
faktycznie sprawdzę paliwo na listwie, kłopot polega tylko na tym, że XJtem moja pani na codzień jeździ... - a ja dostaje tylko telefon - słuchaj przyjedź bo nie chce odpalić...
wymienię świece, przewody i kopółkę - może nie ma to związku, ale i tak pewnie trzebaby zmienić - silnik czsem zimny nie chodzi za równo...
: pn kwie 10, 2006 7:45 am
autor: misman
XJeep pisze:apex pisze:a ja mam nieco inny problem
mam XJta 1991 4.0 nonHO - na 100 razy 99 pali bez problemu, a ten jeden raz rozrusznik kręci jak szalony i NIC - jakby nie dochodziło paliwo. robię powiedzmy 15-30 min przerwy wsiadam i cyk zapala

- nie wiem czego szukać - a to usterka jedna z najgorszych możliwych - nigdy nie wiem kiedy nie będę mógł odpalić
samochód od zawsze długo trzeba kręcić żeby odpalił - nie wiem czy to norma i czy ma to cokolwiek wspólnego z problemem nieodpalania
jak ktoś ma jakiś pomysł to proszę o pomoc

zobacz czy w chwili jak nie chce odpalic masz cisnienie na listwie paliwowej i wsluchaj sie czy po przekreceniu kluczyka szlychac bzzzzzz....

znaczy sie czy pompa zadzialala...

na listwie masz taki kapturek plastikowy jak w wentylku ... nacisnij delikatnie ...

uwaga na oczy ...
przyczyn moze byc bardzo duzo... wiem... bo sam z tym walczylem... tyle ze u mnie okazalo sie ze zawor od LPG czasem sie zacinal i nie domykal.. jak odpalalem to praktycznie dostawal i bene i LPG i sie zalewal...
a masz alarm z immobilajzerem albo jakies inne obejscie zaplonu na przekazniku...

Lub spróbuj przesunąć o jeden wszystkie przekaźniki na listwie na prawym nadkolu. Lub zlokalizuj ten, który jest od pompy paliwa (nie pamiętam który to

) i wstaw nowy. Być może to rzeczony przekaźnik, miałem kiedyś bardzo podobny objaw.
: pn kwie 10, 2006 9:55 am
autor: WJ Jeep
Jak stoisz przodem do prawego błotnika to drugi od prawej.
: wt kwie 11, 2006 6:24 am
autor: SiwyJeep
[quote="XJeep"]prawdopodobnie "swith" przy skrzyni biegow odpowiedzialny za sygnal do ECU w jakim polozeniu jest gajga...

quote]
