
Ostatnio przytrafila mi sie wieksza kaluza na Biedrusku i niestety szlam wlecial przez odpowietrznik do tylnego mostu. Dowiedzialem sie o tym dopiero jak halas dochodzacy z tyl przestawal byc w normie (radio nie pomagalo

Po otwarciu okazalo sie ze wieniec i atak maja matowe uzebienie tak samo bierznie lozys. Podjechalem do majchera co by ladnie wymienil i sprawdzil wspolbierznosc przekladni, a uslyszalem: lozyska wymienic ok ale po co ustawiac i tak to nic nie pomoze

Sam ambitnie zabralem sie za wymiane i ustawienie

1. teoria: forum, ksiazka od FSO 125, pare telefonow (dzieki TTQ,XJeep)
2. zakupy: uszczelniacz, pierscien dociskowy to w ASO, lozyska-ogolnie dostepne, podkladki regulacyjne-w P-ñ Lechicka (2 z³ za sztukê 0,1;0,3)
Co prawda ustwienie trwalo 3 dni po godzinach w robocie, ale za pomoca szczelinomierza i miernika zegarowego (nie jest konieczny) mozna to zrobic. Ostateczne za pomoca podkladu do lakieru samoch. sprawdzenie odcisku na zêbach no i jazda testowa.
Teraz bloga cisza z tyl pomimo przejechania na tym moscie 180 tkm.
A i najwazniesze, skorygowane odchylki po wymianie lozys na ataku 0,4 mm, na talezu 0,6 mm. To jest strasznie duzo

Jak by co to sluze porada
508358100 Leszek