www.forum4x4.pl

Niestety mój pierwszy pościk na tym forum jest związany z pewną przykrą usterką. Jeżdżę sobie Che Renegate. Zimą w czasie tzw. siarczystych mrozów zaczeła mi się otwierać sama z siebie szyba bagażnika. W serwisie powiedzieli mi, że to się zdarza bo coś tam zamarza, zwiera się i automat od tej szybki się aktywuje. Chyba nie bardzo wiedzieli o co chodzi. Ale teraz szczęśliwie mrozów nie ma a od 2 dni znowu zaczeła się otwierać. Słychać, że ten automacik odpala się seriami po kilka razy co sekunda na postoju w czasie jazdy- syf. Może ktoś wie o co chodzi i jak to cholerstwo zreperować.

wywal elektryczny zamek i zaloz reczny. wtedy nie bedzie Ci sie samo otwieralo

albo zmien serwis

W moim kiedyś latem samo zaczęło się składać lusterko, samo przeszło.

I właśnie dlatego kocham prostotę Automaty są złe

może masz przełamane kabelki i łączą się razem

W moim przypadku myślę że był to efekt myjni, to zdażenie miało miejsce 3 lata temu i trwało przez ok tydzien po kilka razy dziennie. Od tamtej pory cisza, tzn wszystko OK.

Z tego co widzę to masz KJ-ta a tam zdaje sie jest elektryczny switch w tylnej klapie do otwierania szyby. Moze dostała sie do niego woda, troche przykorodował w srodku i zamek zaczyna głupiec. Na poczatek spróbowałbym rozebrac włacznik ( o ile sie da) i oczyścić. A jak sie nie da to po prostu odpiąc i poobserwoac czy szyba nadal sie otwiera.

Najchętniej wywalilbym automacik i przerobił na manual-ale to chyba jest mało realna opcja. Fakt, że tył był lekko "bity" i wersje z przetarciem kabelków / nieszczelności i rdzewienia jest dość prawdopodobna. Ale... otwierało się przez 3 dni i znów przestało Hehe. Dzięki za odzew.