MJ, CJ, YJ, TJ, XJ, KJ, KK, WJ, ZJ, XK, WK, WH, JK, JL, JT
Moderator: Mroczny
-
elberoth
- jestem tu nowy...

- Posty: 14
- Rejestracja: sob kwie 29, 2006 6:48 pm
Post
autor: elberoth » śr cze 14, 2006 3:46 pm
witam
czy ktoś się może orientuje czy wogole jest sens przrabiac zawieche z resorow na sprezyny yj'cie i ile wogole to kosztuje (zakladam taka opcje ze amory mam, a chce wymienic tylko sprezyny

Warto sie w cos takiego ubierać?/
pozdro
Nie ważne CO, ważne JAK
-
Adamek
-

- Posty: 10997
- Rejestracja: śr cze 01, 2005 11:38 am
- Lokalizacja: Podkarpacie / Merseyside
Post
autor: Adamek » śr cze 14, 2006 4:16 pm
Jesli chodzi o komfort po czarnym to pewnie warto, choc ja na resorach nigdy nie narzekałem. Napisz jeszcze jak chcesz to przerobić.
Grandzik 5.7 V8 Hemi Overland - One Life Live It
NIE KRADNIJ - władza nie lubi konkurencji
-
michals
-

- Posty: 233
- Rejestracja: pn wrz 05, 2005 8:09 pm
- Lokalizacja: Łódź
-
Kontaktowanie:
Post
autor: michals » śr cze 14, 2006 5:42 pm
pogadaj na jeep.org.pl z projekt4x4 on opstatnio sie chwalil ze cos takiego przerabial.
przy okazji przerobek ja bym zapodal dlugie wachacze
TJ owner '97 4.0aut. LPG +3,5"+2"
Only at ...
Jeep.Org.PL
-
lesio jeep
-

- Posty: 5525
- Rejestracja: pt maja 13, 2005 3:17 pm
- Lokalizacja: marsylija
Post
autor: lesio jeep » śr cze 14, 2006 8:49 pm
bylo jusz na forum nawet zapodalem foty
ceny cosmos 1999

czy zrezygnowałeś już z rosyjskiego gazu i ropy?
Ten wpis powstał bez wsparcia środków unijnych
-
bumelant
- jestem tu nowy...

- Posty: 35
- Rejestracja: sob mar 11, 2006 4:10 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
-
Kontaktowanie:
Post
autor: bumelant » czw cze 15, 2006 1:16 am
dzisiaj wreszcie wyjechalem z garazu po naprawie resorow - szczelily mi w jednym 2 piora, wiec zostawilem z oryginalow tylko 2 gorne i dolozylem jeszcze po 4, no i teraz mam problem bo dziad jest za wysoki i troche za sztywny hehe, wrzucilem do bagaznika "lekkie" obciazenie w postaci kraweznikow, pojezdze chwile i moze sie ulozy, jak nie to trzeba bedzie usunac po jednym piorze, ale teraz to i tak musze podniesc przod zeby stal w miare poziomo... w planach byla tylko naprawa a wyszlo ze pojdzie caly w gore z 4''
XJ '93 2.1 TD, 231, LSD, lift 2''
-
Billy69

- Posty: 420
- Rejestracja: śr sty 25, 2006 4:30 pm
- Lokalizacja: Szczecin
Post
autor: Billy69 » czw cze 15, 2006 9:20 am
bumelant pisze:dzisiaj wreszcie wyjechalem z garazu po naprawie resorow - szczelily mi w jednym 2 piora, wiec zostawilem z oryginalow tylko 2 gorne i dolozylem jeszcze po 4, no i teraz mam problem bo dziad jest za wysoki i troche za sztywny hehe, wrzucilem do bagaznika "lekkie" obciazenie w postaci kraweznikow, pojezdze chwile i moze sie ulozy, jak nie to trzeba bedzie usunac po jednym piorze, ale teraz to i tak musze podniesc przod zeby stal w miare poziomo... w planach byla tylko naprawa a wyszlo ze pojdzie caly w gore z 4''
... "strzeliły"
popatrz na jeep.org.pl na linki do amerykańskich stron - tam znajdziesz konsekwencje podnoszenia peepa o więcej niż 2" i jakie przeróbki się z tym łączą - zobacz co zawierają gotowe (kompletne) zestawy do liftu 4" i więcej...
Co do zamiany resorów na sprężyny to jest szansa na większy wykrzyż

XJ4.0... nastała era 4.2Donkey

Jeśli coś się nie daje naprawić, znaczy, że nie było zepsute.
-
bumelant
- jestem tu nowy...

- Posty: 35
- Rejestracja: sob mar 11, 2006 4:10 pm
- Lokalizacja: Rzeszów
-
Kontaktowanie:
Post
autor: bumelant » czw cze 15, 2006 1:48 pm
o rany ale wyjechalem, jeszcze mi sie chyba nie przytrafilo publicznie takiego byka strzelic, przepraszam wszystkich zdegustowanych
XJ '93 2.1 TD, 231, LSD, lift 2''
-
elberoth
- jestem tu nowy...

- Posty: 14
- Rejestracja: sob kwie 29, 2006 6:48 pm
Post
autor: elberoth » czw cze 15, 2006 9:08 pm
Nie zamierzam robić tego sam bo nie jestem złotą rączką tylko oddać do ludzi, ktorzy już to robili

. Wydawało mi się że sprowadza się to tylko do przekładki resor -> sprężyna a celem miałby być głownie lepszy wykrzyż, stąd też moje pytanie czy jest wogole sens się w cos takiego bawić
A tak na marginesie do znawców bo nie moge nigdzie jakiejś konkretnej info znaleźć - czy da się stwierdzić który Wrangler lepiej nadaje się do terenu YJ czy jego następca?? Że różnica tkwi zastosowaniu innych elementow tłumiących to każdy wie, ale czy są jakieś inne różnice, haczykim, udoskonalenia albo przykłady niedoróbek.
Mnie sie wydaje, że teoretycznie YJ powinien być ciut lepszy do extremu (zakładając ze stoi na sprezynach-tak jak wojtka polowca, ktory czasami skutecznie leczy 5,2litra Luberdy) bo ma chyba troche mniej elektroniki niż TJ czyli mniej rzeczy moze pasc.
Nie ważne CO, ważne JAK
-
kmiecioo
-

- Posty: 115
- Rejestracja: wt sty 10, 2006 12:48 pm
- Lokalizacja: Kraków
Post
autor: kmiecioo » pt cze 16, 2006 12:24 am
elberoth pisze:
Mnie sie wydaje, że teoretycznie YJ powinien być ciut lepszy do extremu (zakładając ze stoi na sprezynach-tak jak Wojtka Polowca, ktory czasami skutecznie leczy 5,2litra Luberdy) bo ma chyba troche mniej elektroniki niż TJ czyli mniej rzeczy moze pasc.
Zacznijmy od tego że żaden z wymienionych nie ma seryjnych mostów ani zawiechy....
Resztę posta pominę w komentarzu bo wymagałby dłuższego elaboratu i niezbyt miłego dla nas obu...

-
elberoth
- jestem tu nowy...

- Posty: 14
- Rejestracja: sob kwie 29, 2006 6:48 pm
Post
autor: elberoth » pt cze 16, 2006 11:48 am
No to zakładając dwa seryjne peepy YJ, TJ.
Przecież mają one zarówno swoje wady i zalety. Nowszy nie zawsze znaczy lepszy.....
Ciekawe jakie były by opinie gdyby jakaś niezależna jednostka zrobiła porównanie tych dwóch podobnych i jeszcze bardziej odmiennych aut.
Nie ważne CO, ważne JAK
-
michals
-

- Posty: 233
- Rejestracja: pn wrz 05, 2005 8:09 pm
- Lokalizacja: Łódź
-
Kontaktowanie:
Post
autor: michals » pt cze 16, 2006 12:05 pm
TJ
brak rozlaczanych polosi(psujacy sie patent)
nadkola elastyczne(wydaje mi sie ze YJ ich nie ma)
D44 z przodu i z tylu o wiele mocniejsza niz D30 i D35
reduktor z nizszym przelozeniem 4.0 w rubikonie
blokady w stabndardzie w rubikonie
YJ
troche mniej elektroniki ale wrangler seryjny nie jest stworony do extremu wiec to nie ma znaczenia
a wiekszosc to jest to samo
generlanie porownujac do lajtowego terenu bralbym rubicona
a do extremu rame i bude z dowolnego i ew silnik 4,0 ze skrzynia
TJ owner '97 4.0aut. LPG +3,5"+2"
Only at ...
Jeep.Org.PL
-
DanielF

- Posty: 392
- Rejestracja: czw kwie 29, 2004 9:54 am
- Lokalizacja: Olsztyn
Post
autor: DanielF » pt cze 16, 2006 1:19 pm
michals pisze:TJ
1) brak rozlaczanych polosi(psujacy sie patent)
2) nadkola elastyczne(wydaje mi sie ze YJ ich nie ma)
3) D44 z przodu i z tylu o wiele mocniejsza niz D30 i D35
1) Wcale tak czesto sie nie psuje

zreszta mozna odwrocic, albo na linke przerobic

A u Ciebie jak jest, bo myslalem ze tak samo?
2) Sa, tylko ze tak jak w TJcie - jak sie wlozy wieksze kolka to wystaja.
3) To chyba w Rubiconie tylko takie? A normalnie tez D30 i D35?
A ogolnie IMHO jak cena zakupu nie gra roli to zdecydowanie Rubicon - juz bez motania mozna cos tam powalczyc. A jak motac po calosci to chyba lepiej z YJta - tanszy w zakupie, a jak po calosci to i tak wachacze beda dluzsze.
Pozdrawiam - Daniel (kiedyś YJ '91 2,5l, w planach co innego...)
-
michals
-

- Posty: 233
- Rejestracja: pn wrz 05, 2005 8:09 pm
- Lokalizacja: Łódź
-
Kontaktowanie:
Post
autor: michals » pt cze 16, 2006 9:09 pm
nie ma u mnie rozlaczanych polosi. wal zawsze sie kreci. a d44 z tylu bylo w pakiecie dla ciagnacych przyczepy a w rubikonie obydwie d 44
TJ owner '97 4.0aut. LPG +3,5"+2"
Only at ...
Jeep.Org.PL
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość