www.forum4x4.pl

Witam.
Objaw taki jak w temacie . Przy zawracaniu, kola na maxa w lewo czy w prawo , auto zaczyna stawac a po dodaniu gazu efekt taki jakby kola przednie byly owalne.Poprotu podskakuje i szarpie.Odczego mam zaczac bo od spodu wszystko Ok.Jazda na wprost i male zakrety bez problemu.
Pozdrawiam

gdyby to byl XJ to powiedzialbym krzyzaki polosiek
ale w grandzi to niewiem
albo LSD pojawia sie i znika

wyglada na to jakby nie mial mechanizmu roznicowego. czy wisko moze wogole sie skleic na stale? z tego co pamietam to chyba tak

michals pisze:wyglada na to jakby nie mial mechanizmu roznicowego. czy wisko moze wogole sie skleic na stale? z tego co pamietam to chyba tak

Myslę , że trafna diagnoza

bodek1 pisze:

michals pisze: czy wisko moze wogole sie skleic na stale? z tego co pamietam to chyba tak

Myslę , że trafna diagnoza

Dzieki za szybka reakcje .Rozumiem ze wisko w reduktorze 249?.
Nie bardzo rozumiem jak to działa ze daje taki efekt.

Mam to samo, blokuje przód i tył w moim ZJ. Nie wiem czy rozbierać reduktor, czy kupic caly z malym przebiegiem. Czy można wymienić samo wisko i czy to sie opłaca, przy cenie calego np. po 30tys. przebiegu reduktora 249J- 1tys zł ?

Trojan pisze:Mam to samo, blokuje przód i tył w moim ZJ. Nie wiem czy rozbierać reduktor, czy kupic caly z malym przebiegiem. Czy można wymienić samo wisko i czy to sie opłaca, przy cenie calego np. po 30tys. przebiegu reduktora 249J- 1tys zł ?

Jeżeli masz możliwość kupienie 249 za 1tys. to nie zastanawiaj się ani sekundy! Sprawdź tylko czy wtyczki pasują

To lepiej 242 i spalanie spadnie i wybor masz 2 czy 4 .

raczej nie liczylbym na to ze spalanie spadnie bo polosie i wal i tak sie kreca wiec opor daja. czy to w reduktorze 249 czy 242

Standard w 249 Ten typ tak ma i da sie z tym zyc. Mam tak ja od roku, ma tez paru innych i jakos zyjemy. Jesli zmieniac juz reduktor to na 242 (tak wrzucil "Bartosiak" i jest zadowolony bo jemu wisko strasznie dawalo sie we znaki). Ja z tym zyje i sie nie przejmuje...

No dobra wiem ze to wisko blokuje samochod przy skrecie .Ale dlaczego podskakuje jakby mial jaja zalozone zamiast kol.Czy mozliwe zeby sie przeguby tak blokowaly na max skreconych kolach.Bo tak kiedys mialem w osobowce ale tam strzelal po dodaniu gazu a tu cisza.

dlatego skacze ze jest roznica drogi jaka pokonuje przednia os a tylnia przy skreconych kolach i gdzies ta roznica musi sie zniwelowac

arkadius_k pisze:No dobra wiem ze to wisko blokuje samochod przy skrecie .Ale dlaczego podskakuje jakby mial jaja zalozone zamiast kol.Czy mozliwe zeby sie przeguby tak blokowaly na max skreconych kolach.Bo tak kiedys mialem w osobowce ale tam strzelal po dodaniu gazu a tu cisza.

Tak jest. Jak masz zablokowany most to tak jest. To wynika z tego co pisal michals - wewnetrzne kolo ma mniejsza droge do pokonania, niz zewnetrzne. Poki nie strzela, nie huczy, tylko podskakuje to mozna olac temat.... chyba, ze wkurza to nowe wisko kupic, albo, co tansze, nowy reduktor - najlepiej 242 - bo bedziesz mial wtedy manualna decyzje, kiedy 4x4, kiedy 4x2 - szczegoly pewnie zdradzilby Ci "bartosiak", bo on niedawno taka przekladke robil.

mam to samo,
ze gdy na maxa skrecam to telepie jeepem

zawsze zastanawialem sie o co chodzi...


czyli co, padlo visko?

Tak, to objaw mocno styranego wisko. Mozna z tym latac.
A widze, ze kolega ma w avatarze lampy z USow - moglbys mi podeslac wieksze zdjecie autka z tylu, bo tez swojego czasu chorowalem na te lampki...

tak, lampy z usa zamowilem, nawet fajne, czarne srodki z przezroczystym szklem

ale juz mam standardowe, bo rozwalilem jedna cofajac na bardzo waskim wjezdzie i przywalilem swiatlem w stojaca betoniarke

fuck


ale z tymi swiatlami byl maly problem
otoz kierunek jest czerwony, nie ma wersji z bialym lub pomaranczowym

wiec kupilem big diody zolte, swiecilo w sumie na ciemny pomarancz, ale dosyc punktowo, bo swiatlo nie odbijalo sie od odblaskow, ale nawet niezle to wygladalo, w dzien bylo bardzo dobrze widoczne z daleka


ale przez te diody bardzo szybko migaja kierunkowskazy trzeba bylo by pomontowac dodatkowo zwykle zarowki ukryte

ale juz nie mam tego problemu
choc chyba je zamowie znow, wyszly mnie chyba z 300, czy 350zl z przesylka do polski

Bo na te kierunki jest patent. Wklada sie pomaranczowe zarowki we wsteczne, podpina pod migacze i daje sie tylko jakas lampke/swiatelko pod zderzak do wstecznego - stary numer z amerykanskim oswietleniem.

Jakbys zamawial raz jeszcze to z checia sie przylacze na jakis group-buy, bo ja jak mialem ciagnac je to wychodzilo ok 80$ za lampy i drugie tyle za przesylke, czyli ok 450 PLN jesli by cla nie dowalili... ale jakby co to sie pisze, bo mi sie nadal podobaja.

Max! Załóż nowy temat - lampy albo przejdź na priva

OK, sorry.