Od 2 lat jezdze Czirokezem z 90' 4.0 ltr, ktory to daje mi niezmiennie wiele radosci z uzytkowania. Auto uzytkuje glownie z zamiarem uczestnictwa w imprezach wyprawowych i tak tez w miare zdobywania kolejnych doswiadczen staram sie go doposazac. W tym roku poddalem go kilku modyfikacjom m.in. bagaznik wyprawowy, dodatkowe oswietelenie, lift ponad 4'', kola MT 31" + felgi stalowe z ET-20, snorkel i pare drobniejszych tematow...
Jestem swiezo po Maramuresz 2006, gdzie autko sprawdzilo sie na 6! Byl to jedyny Jeep na imprezie i mimo dosc sceptycznego podejscia przez userow marek UK badz JP udowodnil swoja sprawnosc i dzielnosc terenowa. A na podjazdach to juz bajka...jedynie nie majac innej ekipy przed soba moglem wykorzystac jego "sile pociagowa"

Co do usterek to po ponad 3500 km jazdy, niestety troche na wlasne zyczenie (nie wymieniane od nowosci), strzelily weze od ukladu chlodzenia. Posluszenstwa odmowila rowniez pompa ABS, przez co niemal cala impreze zrobilem bez serwa hamulcow...ale to tez jakby troche oczywiste, ze ABS nie jest dobrym rozwiazaniem w terenie...w zwiazku z tym zapadla decyzja, ze kolejna robotka w Peepie bedzie przerobienie ukladu hamulcowego na zwykly, bez ABS.
Tyle tytulem wstepu i POZDROWKA!
