Strona 1 z 2
przegrzewanie jeep xj 4l
: czw paź 02, 2003 7:36 pm
autor: jakzon
Witam!
Obejrzałem

wszystkie tematy na liście i nie znalazłem nic

na temat "grzania się XJ-ta. Nikt nie miał nigdy z tym problemów...?
Kupiłem cherokee rok temu i wszystko było OK. Od 3 miesięcy 100 - 110stC po 10 min. obciążeniu. Wymieniłem termostat NIC! Sprawdziłem drożność chłodnicy NIC! Odpowietrzyłem NIC! Znajomy mechanik twierdzi, że uszczelka poszła w piz...(wyliczył ok. 1200zł-naprawa) ale nie ubywa płynu, olej jest czysty jak łza, chyba, że to nie ma związku... Auto jest "na gazie" (Lowato) `92r przebieg "ma?" 160tys. Do tej pory chodził jak BURZA. Co Wy na to? Może ktoś pomoże

[/b]
: czw paź 02, 2003 7:49 pm
autor: lemur
moze pompa wodna?tak tylko snuje domysly

: czw paź 02, 2003 7:55 pm
autor: jakzon
Pompa była wymieniana zaraz po kupnie czyli 10 miesięcy temu, bo się strasznie tukła.
: czw paź 02, 2003 8:06 pm
autor: Kraus
Jak go ostro nie przegrzałeś , to możesz śmiało powiedzieć temu mechanikowi od uszczelki że " w dupie był i gówno widział" ,
nie tendy droga , posprawdzaj węże i taki rozdzielnik do którego prowadzą trzy węże ,może sie zacioł i nie puszcza wody tam gdzie trza.
: czw paź 02, 2003 8:29 pm
autor: jakzon
Odkąd zaczął się grzać, mój wzrok jest częściej na temperaturze niż na drodze. A jeśli chodzi o to miejsce gdzie krzyżują się te węże - to coś bliżej...
: czw paź 02, 2003 8:37 pm
autor: Kraus
Jak staniesz przed autem to po lewej stronie silnika ,około 5 tej świecy ,podłączone do niego jest pociśnienie .
: pt paź 03, 2003 9:05 am
autor: jakzon
Przewody,kostki itp. raczej odpadają wszystko drożne.
Jaką temp. powinien utrzymywać? 100-110 to chyba za dużo? Ale powyżej 110C już nie idzie.
: pt paź 03, 2003 11:24 am
autor: Igrek
Zadam prostackie pytanie:
a czy wiskoza wentylatora jest w dobrym stanie?
W wiekszosci przypadkow ktore znam to wlasnie ona odpowiada za grzanie sie.
U mnie tez.
Sprawdz na wylaczonym silniku czy wentylator nie obraca sie zbyt lekko.
No chyba, ze juz dawno przeszedles na elektryki (jak ja

)
I.
PS. No i o ile nie idzie wiecej niz 110, to moze masz niewlasciwy
termostat? Bo sa takie o roznych temperaturach.
: pt paź 03, 2003 3:36 pm
autor: jakzon
Wisko na zimnym silniku kręci się tak jak na ciepłym, nie ma u mnie różnicy, ale chyba faktycznie jest za luźne. Przy niewielkim zamachu robi 1/4 obrotu i staje... wisko oczywiście...

Za ile można teraz jakąś "urzywkę" dostać.
: pt paź 03, 2003 4:33 pm
autor: Igrek
No jesli na tak samo na zimnym i cieplym to cos jest nie tak.
Tam jest bimetal regulujacy jak mam chcodzic.
Po to aby przy zimnym silniku nie zuzywac niepotrzebnie mocy.
Co do "używek" to problem jest taki, ze t ewiskozy sie zuzywaja. Czy kupisz uzywany amortyzator? W razie czego ja mam wisko, ktore sciagnalem ze swojego Wrangla. Moge odsprzedac, dziala.
Elektryki maja same zalety: mozna je wylaczyc przed woda, wlaczyc na
stale, odpuszczasz silnikowi pare koni (da sie zauwazyc roznice przy wchodzeniu silnika na obroty!), pompa wody tez dluzej pozyje (od wentylatora robia sie luzy).
Wisokza siada np., gdy sie wjedzie do wody - bo lopatki maja za duzy opor.
Ale dla pewnosci porownaj jeszcze dzialanie z innymi. I nie daj sie namowic na przewiercenie wiskozy! Same klopoty.
I.
: pt paź 03, 2003 11:07 pm
autor: BOOGIE
Może zabrzmi to głupio ale u mnie wskaźnik temp. jest ciągle na 100 stopniach nie wiem czego na ciepłym silniku i to jest normalna temp. pracy.
: sob paź 04, 2003 1:52 pm
autor: jakzon
BOOGIE pisze:Może zabrzmi to głupio ale u mnie wskaźnik temp. jest ciągle na 100 stopniach nie wiem czego na ciepłym silniku i to jest normalna temp. pracy.
U kilku znajomych w szerokim ta temper. oscyluje w granicach 80-90 ale nigdy nie przekracza 100C. Ja też tak miałem i stopniowo zaczoł up...up...up Zastanawia mnie fakt że na trasie na szosie utrzymuje ładnie 90-tkę wystarczy jednak wieksza górka czy korek i d..a. Od razu dostaje kopa do 110C Coraz bardziej podpada mi wiskoza. Chyba go zepne "na krótko".
: sob paź 04, 2003 3:38 pm
autor: wiklos
jazdze juz trzecim samochodem z takim silnikiem i wszystkie maja ta sama temperature w granicach 95 100 stopni. W jednym z egzemplarzy wystepowalo identyczne zjawisko do opisanego pozornie wiskoza byla ok ale dopiero po jej wymianie natychmiast wszystko wrocilo do normy
: sob paź 04, 2003 6:03 pm
autor: jakzon
No cóż wisko do Wisły a ja do roboty....

6
Nie spinac wisko na krotko!
: pn paź 06, 2003 8:30 am
autor: Igrek
Jeszcze raz pisze: nie spinac wisko na krotko!!
(czyli nie przewiercac). I zadne tam: "Panie, szwagrowi w Iveco przewiercilismy i juz piaty rok jezdzi".
Pali wiecej, gorzej wchodzi w obroty, wyje jak głupi i po paru miesiacach potrafi rozwalic pompe wody.
Duzo lepszym rozwizaniem jest zalozenie wentylatora elektrycznego.
Igor
: wt paź 07, 2003 12:43 pm
autor: Pirs
Ze tez tobie sie Igorku jeszcze chce oswiate szezyc. Liza i Buzi odemnie i PMF-a
: wt paź 07, 2003 1:03 pm
autor: Yonek
Jak masz 92 rok produkcji i 4.0 pod maska to znaczy ze masz uklad cisnieniowy a nie otwarty. Zagrzales raz i w najwyzszym punkcie ukladu zbiera ci sie powietrze. Dwa wyjscia sa.
a) Odpowietrzyc uklad (do nastepnego razu)
b) Zalozyc zbiorniczek wyrównawcz i po klopocie. Raz na zawsze.
A elektryczny wentylator to swoja droga nie zaszkodzi.
Re: Nie spinac wisko na krotko!
: wt paź 07, 2003 4:55 pm
autor: jakzon
Igrek pisze:Jeszcze raz pisze: nie spinac wisko na krotko!!
(czyli nie przewiercac). I zadne tam: "Panie, szwagrowi w Iveco przewiercilismy i juz piaty rok jezdzi".
Pali wiecej, gorzej wchodzi w obroty, wyje jak głupi i po paru miesiacach potrafi rozwalic pompe wody.
Duzo lepszym rozwizaniem jest zalozenie wentylatora elektrycznego.
Igor
Miałem spiętą wiskozę (za pomocą 2 blaszek) kilka dni i wiem jak wspaniałe efekty temu towarzyszą

to było zaraz na początku grzania, blaszki ukęciło po 2 dniach więc dałem sobie spokój.
Wisko jest walnięte to fakt, ale problem leży chyba w odpowiednim odpowietrzeniu mam już dokładną instr. więc zanim cokolwiek zacznę "wiercić" wybąbelkuję go
Wszystkim za podpowiedzi dzięki, może uda sie uratować kilk paciorków (1200

: pt paź 31, 2003 5:24 pm
autor: Discotheque
Opowiedz cos na temat procedury odpowietrzania. Dzisiaj zmienialem plyn na nowy i mechanik z serwisu USA zabieral sie do tego od dupy strony jakby tylko maluchy naprawial. Stwierdzil ze nic nie trzeba odpowietrzac bo sam silnik to zrobi. Na razie dziala ok ale wole trzymac reke na pulsie.
: ndz lis 02, 2003 1:13 am
autor: Discotheque
Co tu tak sam bede do siebie gadal

Chyba przeniose sie na forum nissana tam to jakis ruch jest przynajmniej
Znalazlem info o odpowietrzaniu na hamerykanskich forach dyskusyjnych.
Grzanie sie XJ-ow to powszechny problem i chlopaki zza oceanu radza sobie na rozne sposoby.
- albo zmiana pompy na flowkoolera za 108$ o zwiekszonym przeplywie (w komplecie daja chyba nawet termostat na 195 farenheitow czyli ok 95C) - to pozwala zejsc 10C pod obciazeniem, zalecana przez chlopakow holujacych swoje jachty

w Miami z lokciem za szyba
- daja termostaty o roznych temp reakcji, sa od 80C do 100C z gradacja co 5C
- zakladaja zmodyfikowana chlodnice z dodatkowym rdzeniem
- zakladaja wentalek elektryczny aczkolwiek to rozwiazanie tez nie jest pozbawione wad gdyz silnik wtedy jest zbyt malo stabilny temperaturowo.
Silniki moga dojsc momentami do 210F i jest to dozwolone przy:
- dlugiej jezdzie w miescie w czasie gdy temp zew jest powyzej 30C
- przy jezdzie pod gore (sic!)
- przy holowaniu
- na postoju przy zabawach klimatyzacja
Silniki nie moga przekroczyc magicznych 220F gdyz wtedy zaczynaja sie klopoty.
Sposoby odpowietrzania rowniez maja ciekawe ale to osobna bajka.
: ndz lis 02, 2003 10:35 am
autor: jakzon
Podaj str. na której to wyczytałeś
: ndz lis 02, 2003 7:24 pm
autor: Discotheque
Fajnie ze nie jestem tu sam na forum

Milo ze wszystkie XJ to bezawaryjne maszyny
a forum to
www.jeepforum.com
flowkooler:
http://www.flowkooler.com
szkoda ze nie istnieje polska stronka na miare jeep.avtograd.ru
: ndz lis 02, 2003 9:11 pm
autor: jakzon
Fakt jeep.avtograd.ru to exta str. szkoda tylko, że w "dziwnym" języku, nie chciało się uczyć a teraz szkoda...

: ndz lis 02, 2003 9:35 pm
autor: trener
wymyj pożądnie chłodnice,najlepiej ją zdemontować
: pn lis 03, 2003 12:07 pm
autor: Yonek
Fajowe jest
http://www.naxja.org/forum
Dużo ciekawostek wyczytałem.