www.forum4x4.pl

Może będziecie mogli mi pomóc odnośnie problemu z gazem.
Na wolnych obrotach chodzi normalnie a podczas jazdy nie ma siły, jest zamulony i nie może się rozbujać.......
Na paliwie tylko trochę lepiej chodzi ale ma te same objawy....
Trzy dni temu chodził normalnie.

Widzę, że żaden z kolegów nie chce mi pomóc

to nie problem gazu - skoro na benzynie jest tak samo
czeka Cię diagnostyka wszystkiego świece, kable, aparat, filtry itd

automat czy manual?
jeżeli a to zmienia biegi?

spuść ręczny

manual nie automat i filter powietrza zmieniłem ale nie widzę filtra od gazu. Czy mógł się przstawić aparat zapłonowy bo czasami mu się odbije????

Jak mu się odbija to sprawdziłbym MAP sensor. W Jeepie rozdzielaczem zapłonou się nie kręci.

poprzedni właściciel mojego peepka i tak już w nim namieszał że nie można dojść co z czym się je wszystko muszę odnowa rozpracowywać sam do tego przerobiony na gaźnik.
Dzisiaj o niebo rozgrzałęm samochód i przejechałem się nim na benzynce i chodził w miarę troszkę na zimnym się przydusił od czasu do cxzasu ale to normalka. A na gazie dzisiaj szedł normalnie jakby mu się coś odmieniło.
Ale i tak spóściłem sporo syfu z parownika.

A ten mój peepek to i tak sporo ma po odcinanych nie wiem po co przewodów które teraz nie wiadomo do czego służą i komputera to on nie ma hahaha przynajmniej teraz

O kurcze - nie spojrzałem na stopkę... To możesz regulować wszystkim co ci w oko wpadnie .