Strona 1 z 1

Dziwna kontrolka w KJ...

: sob paź 06, 2007 7:24 pm
autor: Fidodido
Drodzy Koledzy, rozładował mi się akumulator w KJocie 3.7 benzyna (chyba mam jakieś zwarcie, ale nie wiadomo gdzie). Podłączyłem akumulator nie wyjmując go z samochodu do prostownika pożyczonego od sąsiada, piękny zabytek wyglądający na produkcję z lat 60tych. Ów prostownik chyba działa na opak bo zamiast naładować akumulator wyssał z niego ostatnie skoki, zgasły wszystkie kontrolki z wyjątkiem jednej. Mała czerwona plamka - 3mm średnicy pulsująca z lewej strony deski + dzwięk "cykania". Sprawdziłem w instrukcji obsługi Jeepa- brak takiej kontrolki. Jutro jadę do Szwagra po porządny prostownik. Pytanko; co to za kontrolka, o czym informuje, czy mama się czegoś bać??? PZDR

: sob paź 06, 2007 8:32 pm
autor: mendelmax
A odpiąłeś klemy czy nie?

Czy ty nie mówisz przypadkiem o pulsującej diodzie alarmu?

: sob paź 06, 2007 9:14 pm
autor: Fidodido
Klem nie odpiołem, ale syf 2gi raz się rozładował, za pierwszym razem ładowałem podpięty akumulator i było nieźle. Nie jest to diodka od alarmu- bo jest pod szkłem na desce rozdzielczej itd, Dziwna jest... PZDR