Strona 1 z 3
TJ czy Rubicon
: śr lut 04, 2004 1:15 pm
autor: Maga
Witam, przymierzam się do zakupu Wranglera z myślą o zastosowaniach OR. Mam dylemat czy zakupić Rubicona czy też TJ rocznik np 97 z małym przebiegiem i zastosować stosowne przeróbki. Jak jest z zawodnością TJ? Co sądzicie o Rubiconie? Czy zakup Wranglera w polskich warunkach to dobry pomysł?
Pozdrawiam

: śr lut 04, 2004 3:14 pm
autor: Misiek Bielsko
Za takie pieniadze mozesz sobie zamowic/zrobic auto na zwolnicach, z blokadami, silnikiem v8, kola 35" najmniej i co tam jeszcze chcesz.
Chyba, ze koniecznie chcesz peepa...

: śr lut 04, 2004 4:28 pm
autor: Yonek
A może by tak, jak mówił Misiek zbudować jakieś auto? Jest parę poważnych firm które z radością to zrobią. Parę niepoważnych też...

: śr lut 04, 2004 4:40 pm
autor: Igrek
Rubikona.
Lepszy, mocniejszy. Jasne ze drogi, ale jak Cie stac to twoja sprawa.
I tak musisz co prawda potem zwiesznie lekko podniesc, ale w Rubikonie
to juz nie problem, potem oponki i masz genialne auto terenowe.
Samo bedzie jezdzic. Jak bedzie mial nowy i serwisowal poprawnie,
to bedzie w miare niezawodny rowniez.
A wydumka to wydumka. A i tak na jakiejs bazie trzeba zaczac.
Moze to byc baza Jeepa. Jako stary Jeepowiec - polecam.
: śr lut 04, 2004 4:47 pm
autor: Yonek
Skoro ciągniemy temat to ciągniemy. Rubicon ma jedną, wielką moim zdaniem przewagę nad zwykłymi Wronglami. Mosty. Dwie dany 44, przełożenia 4:11 aż miło pomyśleć...
: śr lut 04, 2004 6:52 pm
autor: leszek
jak to ma być upalacz to bym budował jak to ma być turystyk to rubikon

: śr lut 04, 2004 7:57 pm
autor: tieri
okresl dokladnie do czego to auto ma byc jak ma byc tylko do terenu to zbuduj syfa od podstaw duzo taniej wyjdzie
: śr lut 04, 2004 8:25 pm
autor: P.
: śr lut 04, 2004 8:34 pm
autor: Maga
Samochód ma słóżyć do pracy na codzień, tj. 80% asfalt po okolicy, 20% teren bardzo różny, raczej wyboisty niż extrem. Weekendzik- jakieś MW itp. dla odstresowania i frajdy. Chcę połączyć niezawodność na codzień z zaradnością w terenie trudniejszym. Nie może to być zmota, ze względu na ryzyko przykrych niespodzianek. Myślę więc o TJ +4`` ProCompa + ciało w górę lub Rubicon w standardzie. Mam na oku TJ rocznik `97 z małym przebiegiem po mieście. Rubicona używki chyba się u nas nie dostanie. Rubikon praktycznie nie wymagałby dalszych inwestycji oprócz wyciągarki. Jak TJ sprawuje się z wiekiem? Czy mosty oryginalne nie są za słabe? Jak jest z awaryjnością?
: śr lut 04, 2004 9:08 pm
autor: Misiek Bielsko
Maga pisze:Samochód ma słóżyć do pracy na codzień, tj. 80% asfalt po okolicy, 20% teren bardzo różny, raczej wyboisty niż extrem. Weekendzik- jakieś MW itp. dla odstresowania i frajdy. Chcę połączyć niezawodność na codzień z zaradnością w terenie trudniejszym.

Zapomnij o niezawodnosci w przypadku jeepa i lr
Kup terrano II, GR, albo kzj 70-73, powaznie mowie.
: śr lut 04, 2004 9:10 pm
autor: tieri
Misiek Bielsko pisze:
Zapomnij o niezawodnosci w przypadku jeepa i lr
Kup terrano II, GR, albo kzj 70-73, powaznie mowie.
albo poczekaj lepeij az Misiek przetestuje tez te nastepne fury

: śr lut 04, 2004 9:20 pm
autor: Misiek Bielsko
eeee... to nie szybko, szelestow niet...
znaczy terrano II testowalem kiedys i bylem mile zaskoczony.
: śr lut 04, 2004 9:29 pm
autor: Maga
Terrano i GR mają za dużo lakieru, jak tu takim GR-autobusem jeździć po lesie? GR świetny do ciągania lawety.
: śr lut 04, 2004 10:07 pm
autor: Marcin-Kraków
Maga pisze:jak tu takim GR-autobusem jeździć po lesie?
Co ja nie dam rady

5

6
Jak mozna ciezarowkami to autobusem nie mozna

5

: śr lut 04, 2004 10:15 pm
autor: Maga
Bez urazy

... masa i liczba okien nie jest porównywalna GR vs TJ ...ile to firanek do prania

: śr lut 04, 2004 10:37 pm
autor: hajdi
to zrob sobie krzyzowke z jeepa wezmiesz bude i silnik a podwozie z gr
i bedziesz mial wszystkiego po troche.
: śr lut 04, 2004 11:24 pm
autor: leszek
myśle że rubikonem móglbyś krutkiemu gr-owi nagwizdać i to przez długie lata

: czw lut 05, 2004 12:28 am
autor: świerszcz
o rany, kolejnemu się wydaje, że opędzi parę imprez i na co dzień pojeździ.....

: czw lut 05, 2004 3:37 am
autor: color
to ja zaglosuje na rubicona, jesli tylko z kasa nie ma problemu. fabryczne blokady,dana 44 i przelozenie 4:1, wieksze kola w standardzie i troche przydatnych dupereli. najs.
: czw lut 05, 2004 3:46 am
autor: color
no i zaraz namnie gromy spadna za spamowanie, ale fotka mi sie spodobala. szczegolnie zawartosc rubicona. ktos zna te pania?
http://c0l0r.home.comcast.net/raider.jpg
: czw lut 05, 2004 4:15 am
autor: Albert_N
ale jakie spamowanie...

??
jak dajesz link = dobrze
jak wklejasz 100 wielkich zdjec = zle
proste...
a zdjecie wporzo, tylko ta pani moglaby wysiasc i gdzies pojsc poza kadr, bo jakas taka.. nie bardzo...
smiesza tez mnie te hamerykanskie ruro-zderzako-grille co stercza na metr do przodu

: czw lut 05, 2004 5:03 am
autor: color
Albert_N pisze:tylko ta pani moglaby wysiasc i gdzies pojsc poza kadr, bo jakas taka.. nie bardzo...
smiesza tez mnie te hamerykanskie ruro-zderzako-grille co stercza na metr do przodu

pani archeolog ci sie nie podoba?
a do filmu do rozne cuda kombinuja...
: czw lut 05, 2004 8:41 am
autor: Stiopa
Ta pani już nie żyje (
ze mną )!!!
Stiopa .
: czw lut 05, 2004 8:46 am
autor: kpeugeot
zrocie z tego tapete chętnie ja sobie powieszę
i autko fajne - i archeolog fajny

: czw lut 05, 2004 8:58 am
autor: Stiopa
Ale skąd pomysł , że to archeolog?
Ja bym wolał , żeby to jakaś biźnesłoman była

Może by i mnie takiego rubicona obstalowała , jakbym się sprawdzał .
A wracając do tematu wyboru auta , to czy nie trzeba zwrócić uwagi , że jeżeli to ma być auto do jazdy na codzień (80%po twardym),jako jedyny samochód , to komfort może pozostawiać wiele do życzenia ? Może ja się nie znam , ale takie odnoszę wrażenie .
Stiopa.