Strona 1 z 2
Jeep KJ
: pn cze 16, 2008 9:43 pm
autor: Cimek1973
Witam
Czy któryś z kolegów ma mocno przerobionego Kjta

: śr cze 18, 2008 9:37 pm
autor: Igi.Jeep
taaaaaaaaaaaaaaa.......... ma mój kolega "and" z forum jeep.org.pl większego nieporozumienia nie widziałem

: czw cze 19, 2008 8:42 am
autor: Przemekslaw
dlaczego ?
Jak masz fotki to pokaz fotki tego pokraka

: czw cze 19, 2008 11:07 am
autor: Cimek1973
: czw cze 19, 2008 11:28 am
autor: Eskapada
Wysiliłbyś się napisał o co Ci chodzi w tym temacie to bys dowiedział się konkretów a tak zapowiada się pier.. kotka za pomocą młotka o wszystkim i o niczym...
BTW ja widziałem się End - Andrzejem na rajdzie i było mega fajnie od rana do 3 nad ranem

: czw cze 19, 2008 2:52 pm
autor: Mroczny
jak mocno ma być przerobiony? tzn ile mocy ma mieć tuba?
: czw cze 19, 2008 3:06 pm
autor: Przemekslaw
Mroczny pisze:jak mocno ma być przerobiony? tzn ile mocy ma mieć tuba?
Myszka Ci poleciała o jeden dział w dół za dużo

W Jeepach sie Nełony montuje
A w temacie- fotki mozna zobaczyc w profilu kolegi z jeep.org, nie wyglada źle, ale jak to robi w terenie

: czw cze 19, 2008 3:43 pm
autor: and
Igi.Jeep pisze:taaaaaaaaaaaaaaa.......... ma mój kolega "and" z forum jeep.org.pl większego nieporozumienia nie widziałem

igi ty suzukowy upalaczu. a kto cie wytargiwał tym kj ? co ?
zapomniało się jak twój zdechł nie ? a na ostatnim jeep party gdyby nie ten kj to pewnie byś tam do dzisiaj jajka w torfie moczył.

: czw cze 19, 2008 8:45 pm
autor: Cimek1973
No Panowie jestescie zazdrosni ze te auto dobrze sobie radzi w terenie czy macie normalny charakter Polaka.
A co do Kj to z Andzrejem sie spotkałem i jeżdziłem jako pilot (w zimie w puszczy drawskiej) ale posiadam swojego i go troche motam i poszukuje troche podpowiedzi.
: czw cze 19, 2008 10:25 pm
autor: Igi.Jeep
and pisze:Igi.Jeep pisze:taaaaaaaaaaaaaaa.......... ma mój kolega "and" z forum jeep.org.pl większego nieporozumienia nie widziałem

igi ty suzukowy upalaczu. a kto cie wytargiwał tym kj ? co ?
zapomniało się jak twój zdechł nie ? a na ostatnim jeep party gdyby nie ten kj to pewnie byś tam do dzisiaj jajka w torfie moczył.

and nie dednerwuj się, zwracam honor........ KJ jest doskonałym napędem do Twojej wyciągarki

jedyny w swoim rodzaju

suv zmota z KJ-ta
z taką różnicą,. że ja wjeżdżałem w torfiankę a KJ na sępa wyciagał.
: czw cze 19, 2008 10:30 pm
autor: Igi.Jeep
Cimek1973 pisze:No Panowie jestescie zazdrosni ze te auto dobrze sobie radzi w terenie czy macie normalny charakter Polaka.
A co do Kj to z Andzrejem sie spotkałem i jeżdziłem jako pilot (w zimie w puszczy drawskiej) ale posiadam swojego i go troche motam i poszukuje troche podpowiedzi.
jeśli chcesz podpowiedzi to naprawdę daj sobie spokój z jego motaniem szkoda czasu i kasy. To jest typowy suv, nie obrażając nikogo

poprostu do czego innego przeznaczony.
: czw cze 19, 2008 10:58 pm
autor: Cimek1973
Andrzeja daje rade moj też wiec troche go trzeba zmotać.fakt troche jest za ciezki ale w terenie daje sobie rade.a napewno jest silniejszy od starszego cheer...
: pt cze 20, 2008 7:35 am
autor: Eskapada
Cimek1973 pisze:Andrzeja daje rade moj też wiec troche go trzeba zmotać.fakt troche jest za ciezki ale w terenie daje sobie rade.a napewno jest silniejszy od starszego cheer...
obawiam sie że jesteś w mylnym błedzie ale ja moge na jeepach nie znać

Nie mniej jednak co chcesz zmotac w tym aucie

: pt cze 20, 2008 8:05 am
autor: mel
XJ-towi w terenie może dorównać jedynie wrangler z jeepów i jest to tak oczywiste jak to, że ziemia krąży wokół słońca.
Cała reszta w lepszy bądź gorszy sposób podąża za tą dwójką.
Anda kojot wymaga, że tak powiem hm..... głębokiego przeglądu aby odzyskać dawny wigor. a co do konstrukcji - niejeden xj i wrang nie jest tak użytkowany w terenie jak ten KJ, więc dzielności mu nie można odmówić.
Ja bym tylko przy okazji tego przeglądu uderzył w 31-33 cale, bo to jest godziwe obuwie dla tej konstrukcji. Jak mniemam trzebaby dokonać zmian w zawiesze, ale to jest najważniejsza rzecz jaka się temu autu należy jak psu kość.
: pt cze 20, 2008 10:17 am
autor: mendelmax
Zdecydowanie uznanie wyższości terenowej KJ nad XJ to daleko posunięte poczucie humoru
KJ to fajna fura i And udowodnił dobitnie że można ją zmotać i działać nią w terenie, niemniej chyba sam przyzna, że prościej, taniej i skuteczniej byłoby osiągnąć takie wyniki XJ-tem

: pt cze 20, 2008 10:44 am
autor: Przemekslaw
niemniej chyba sam przyzna, że prościej, taniej i skuteczniej byłoby osiągnąć takie wyniki XJ-tem
Pewnie nawet ZJ
... no co ? musiałem se podniesc morale

: pt cze 20, 2008 10:46 am
autor: Kuba M.
And, bez urazy, ale moim zdaniem motanie w teren KJ-ta to jest jeszcze gorszy pomysł od motania ZJ-ta
Jasne, że zmotać można wszystko, przy odpowiednich nakładach gotówki nawet Uno będzie robiło w terenie, tylko jaki w tym sens

Po wydaniu ileś tam tysięcy PLN osiągniesz w KJ-cie dzielność terenową taką jak np. Wranglem w stanie farycznym

: pt cze 20, 2008 10:54 am
autor: Przemekslaw
Kuba M. pisze:And, bez urazy, ale moim zdaniem motanie w teren KJ-ta to jest jeszcze gorszy pomysł od motania ZJ-ta
J
Kolega uwaza na słowa

(:)21 ) Z grandem nie jest tak źle, do turystyki wystarcza

: pt cze 20, 2008 11:21 am
autor: Kuba M.
Przemekslaw pisze:Kuba M. pisze:And, bez urazy, ale moim zdaniem motanie w teren KJ-ta to jest jeszcze gorszy pomysł od motania ZJ-ta
J
Kolega uwaza na słowa

(:)21 ) Z grandem nie jest tak źle, do turystyki wystarcza

Mam i XJ-ta i ZJ-ta, więc jakieś tam porównanie mam

Tym drugim to z asfaltu strach zjechać

: pt cze 20, 2008 11:34 am
autor: Przemekslaw
: pt cze 20, 2008 12:53 pm
autor: Mroczny
oczwiście
wszak nie od dziś wiadomo, ze najlepiej robią auta... białe
niebieskoszare też nie są złe

: pt cze 20, 2008 2:06 pm
autor: Przemekslaw
: pt cze 20, 2008 3:58 pm
autor: and
a więc spieszę z wyjaśnieniami :
mel ma rację , autku potrzebny jest daleko idący przegląd reanimacyjny .
a wiąże się to z brakiem kasy . ja w to auto od ponad 2 lat nie włożyłem
złotówki za wyjątkiem dokupowania klocków i ostatnio kolektora wydechowego.
auto ma już prawie 400 k, leżało na boku w terenie, topiło się , wielokrotnie dostało w kość w błocie i niestety teren zmógł je trochę . jak na brak kasy zainwestowanej w stosunku do odbytych wyjazdów i przebytych kilometrów to bardzo dobry wynik.
jedno auto zmognie wczesniej inne później . zapewne Wrangler czy Patrol lub Suzuki (Igi , tak przy okazji to Twoja Suza tylko wjechała w błoto , wyciągnąć ją trzeba było KJ , bo suzie nawet wyciagarki nie robią

) bardziej nadają się do terenu .
NIE MA AUTA W 100% PRZYGOTOWANEGO DO TERENU .
każde wymaga zmotania. wiadomo łatwiej jest zmotać Wronga na ramie ale powiem Wam jedno .... naprawdę wielką satysfakcją jest przejechać przez przeszkodę (obojętnie na trapach , z winda lub bez) w której topią się z takim samym lub gorszym skutkiem inne auta.
stopień dzielności auta w terenie zależy od zainwestowanych środków i od łatwości przeróbki auta .
co do KJ problemem jest brak ramy ale dzisiaj to już taka tendencja że kleją auta bez ramy , niezależne zawieszenie utrudnia liftowanie ale już dzisiaj są dostępne elementy do liftu KJ , przedłużenia drążków, osłony itp.
tylko kaska potrzebna.
zależy Panowie do czego potrzebne jest auto . Ja swoim pojadę na imprezkę lub wekendowy wypad terenowy , rodzinny wyjazd turystyczny w góry , następnie pojadę nim do pracy , zawiozę córke do szkoły a on mimo zmęczenia dalej jedzie.
oczywiście że mam plany co do jego modernizacji , ale to już tajemnica . jak będzie kasa to wyjdzie , jak nie to będę łatał kupując dalej trytki .
: pt cze 20, 2008 4:03 pm
autor: and
chyba w kwestii korekty , chyba Igi do którego piszę to nie jest ten Igi o którym myślę . co nie zmienia faktu że suza i tak była wyciagana przez KJ .
: pt cze 20, 2008 4:48 pm
autor: gosc
Kuba M. pisze:Przemekslaw pisze:Kuba M. pisze:And, bez urazy, ale moim zdaniem motanie w teren KJ-ta to jest jeszcze gorszy pomysł od motania ZJ-ta
J
Kolega uwaza na słowa

(:)21 ) Z grandem nie jest tak źle, do turystyki wystarcza

Mam i XJ-ta i ZJ-ta, więc jakieś tam porównanie mam

Tym drugim to z asfaltu strach zjechać

czy mozesz rozwinac swoja mysl
