
na zagrzanym ukladzie napędowym pojawiają sie podczas skręcania (np o 90 stopni na skrzyzowaniu lub nie daj boze zawracania) DZWIĘKI... dzwieki przypominają tłamszenie gumy, albo cos jak piszczenie styropianem po szybie - ale w niskich rejestrach... na zimnym układzie napedowym jest cisza - ewidentna korelacja z temperatura oleju przekladniowego, co ciekawe słychać przy skrecaniu w lewo, w prawo praktycznie nie

nie jest to trzaskanie/stukanie jak w przypadku zalania lsd olejem bez modyfikatora, tylko takie dziwne dzwięki przypominające gwałcenie kosmity

jaki mam olej w mostach - bóg wie, bo kompleksowa wymiane oleju robiło ASO i wuj wie, co tam wlali - ale jestem pelen obaw i szybciutko olej wymienie
manual zaleca 75W-140
jak wleje spiraxa 80W-140 to bedzie mialo jakies skutki uboczne

edit
quadra-drive (bo nie napisalem)