Strona 1 z 1

przekładka angol

: czw lut 19, 2009 4:56 pm
autor: thorosz
Witam
Chciałbym dowiedzieć sie czy dużo jest problemu z przełożeniem kierownicy w angliku
Chodzi mi o grand cherokee 1997 rok
z góry dzięki

Re: przekładka angol

: czw lut 19, 2009 5:11 pm
autor: Przemekslaw
Nie wiem jak w ZJ, ale przewiduje ze jest tak samo przejeb@ne jak w XJ'cie...
Najłatwiej byłoby wyciąć stara i wstawic nową gródź, bo obie jej strony sie różnią.
Podsumowujac,prawdopodobnie nieopłacalne i przesrane :)3

Re: przekładka angol

: czw lut 19, 2009 5:16 pm
autor: Mroczny
i głupie

Re: przekładka angol

: czw lut 19, 2009 5:18 pm
autor: andrzej:)
głupie i nieopłacalne

Re: przekładka angol

: czw lut 19, 2009 5:48 pm
autor: thorosz
Dzięki :)
w sumie tłukąc po terenie nie ma znaczeni z której strony jest kierownica

Re: przekładka angol

: czw lut 19, 2009 9:18 pm
autor: Przemekslaw
ale jesli chciałbys wystartować w jakims konkretnym rajdzie to ma :wink:

Re: przekładka angol

: pt lut 20, 2009 6:31 am
autor: thorosz
To auto dla mego kolegi a on raczej preferuje niedzielne wypady niż rajdy.
wiec wystarczy ze bedzie jeździł jako pasażer :D z prawej strony

Re: przekładka angol

: pt lut 20, 2009 2:58 pm
autor: Kuba M.
Przemekslaw pisze:Nie wiem jak w ZJ, ale przewiduje ze jest tak samo przejeb@ne jak w XJ'cie...
Najłatwiej byłoby wyciąć stara i wstawic nową gródź, bo obie jej strony sie różnią.
Podsumowujac,prawdopodobnie nieopłacalne i przesrane :)3
Nie tylko przegroda - do tego jeszcze do wymiany idą wszystkie drążki kierownicze, przedni panhard, cała deska rodzielcza, kupę drobnych (mniej lub bardziej) części instalacji elektrycznej, o zbiorniczkach (wyrównawczym i płynu spryskiwacza)czy ramionach wycieraczek itp nie wspomnę :-? :-?
Do tego wzmocnienie podłużnicy w miejscu mocowania przekładni kierowniczej, którego poza fabryką nie da się wstawić :roll:
andrzej:) pisze:głupie i nieopłacalne
Chyba raczej beznadziejnie głupie i totalnie nieopłacalne :wink: :)21

Re: przekładka angol

: śr lut 25, 2009 8:28 pm
autor: LR_Olek
to peepy tez przekladaja? :o

Re: przekładka angol

: śr lut 25, 2009 9:00 pm
autor: Kuba M.
LR_Olek pisze:to peepy tez przekladaja? :o
Sądząc po ilość angoli rozebranych na części oferowanych na allegro raczej rzadko :)21 :)21
Chociaż jeleni nie brakuje :-?

Re: przekładka angol

: sob lut 28, 2009 12:33 am
autor: N2O
Przemekslaw pisze:ale jesli chciałbys wystartować w jakims konkretnym rajdzie to ma :wink:
Najwyżej kierowca będzie podbijał pieczątki :)21

Re: przekładka angol

: sob cze 06, 2009 10:05 am
autor: adam_buszkowo
moj sąsiad oferuje mi xj ta w dobrym stanie,z wyszabrowanym srodkiem itd..

ja mam zj i mam pytanie,czy poza silnikiem wykorzystam cos jeszcz do zj od xj?
chodzi mi o skrzynie,mosty,zawieszenie? itp

Re: przekładka angol

: sob cze 06, 2009 1:38 pm
autor: LR_Olek
nie wiem

Re: przekładka angol

: sob cze 06, 2009 7:19 pm
autor: Kuba M.
adam_buszkowo pisze:moj sąsiad oferuje mi xj ta w dobrym stanie,z wyszabrowanym srodkiem itd..

ja mam zj i mam pytanie,czy poza silnikiem wykorzystam cos jeszcz do zj od xj?
chodzi mi o skrzynie,mosty,zawieszenie? itp
Przekładnia kierownicza, przedni most (zakładając, że akurat są takie same przełożenia i XJ jest po 90 roku), przednie wachacze, może przedni panhard, wały może będą pasować (zależy od rocznika obu aut), reduktor też w zalezności od rocznika i silnika. Z balacharskich nic, wyposarzenie wnętrza tez raczej nic :roll:
Podaj roczniki i rodzaje silników w obu autach to będzie łatwiej teoretyzować :lol:

Re: przekładka angol

: sob cze 06, 2009 8:34 pm
autor: adam_buszkowo
chodzi mi tylko o mechaniczne czesci
zj 93 rok 4,0
xj 94 rok 4,0

Re: przekładka angol

: ndz cze 07, 2009 1:33 pm
autor: Kuba M.
No to jak wyżej - przedni most z wachaczami, sprężynami, amorami, hamulcami i piastami. Drążki kierownicze i panhard będą pasowały, jeżeli oba to nie angliki, tak samo przekładnia (w Zj-cie jest inne przełożenie, ale mocowanie, przewody itd. pasuje)
Jak z wałami nie wiem, trzeba by zmierzyc długość (wystepowały rózne kombinacje). Cały osprzęt silnika ten sam. Skrzynia w XJ-cie to japońska AW4, w ZJ-cie były i japońskie, i Chryslera, więc trzeba sprawdzić.
Reduktor - nawet jak innego typu, to będzie pasował, bo w tych rocznikach powiny być te same wielokliny na wyjściu ze skrzyni biegów.
Tylny most - pasuje wszystko poza obudową i hamulcami.
Napewno pompa hamulcowa z serwem przypasuje.

Re: przekładka angol

: ndz cze 07, 2009 5:09 pm
autor: adam_buszkowo
no własnei chodzi o to ze xj to anglik,tylko na czesci sie nadaje
zatanawia mnie skrzynia,bo w xj mozna jechać 4x2,a w zj tylko 4x4,wiem ze na ekonomie to praktycznie nie wpływa,ale szutry sa fajniejsze jadac 4x2.
czy róznica jest tylko w reduktorze?
czy xj ma mechanizm róznicowy miedzyosiowy?

Re: przekładka angol

: ndz cze 07, 2009 5:15 pm
autor: Kuba M.
adam_buszkowo pisze:no własnei chodzi o to ze xj to anglik,tylko na czesci sie nadaje
zatanawia mnie skrzynia,bo w xj mozna jechać 4x2,a w zj tylko 4x4,wiem ze na ekonomie to praktycznie nie wpływa,ale szutry sa fajniejsze jadac 4x2.
czy róznica jest tylko w reduktorze?
czy xj ma mechanizm róznicowy miedzyosiowy?
Jak angol, to panhard nie będzie pasował, drążki tylko niektóre, w przednim moście do przeróbki mocowanie panharda - trzeba przenieść na drugą stronę mostu.
Co do reduktora, to w Xj-cie były dwa rodzaje - z centralnym mechanizmem róznicowym i bez tego mechanizmu. Oba z nich mozna założyć do ZJ-a. Róznica jest tylko w instalacji od kontrolek napędów, poza tym wszystko to samo.

Re: przekładka angol

: śr cze 10, 2009 8:17 pm
autor: suchorz
adam_buszkowo Z XJ do ZJ pasuje dużo części, łącznie z reduktorem.
Silnik jest taki sam.
Układ hamulcowy przedni jest taki sam, tylny już nie.
Ogólnie mechanika pasuje.