Strona 1 z 1
chrupanie w moście
: pt sie 14, 2009 6:58 pm
autor: bredfan
Nadeszła pora na reanimację dzipa...więc będę Was zasypywał pytaniami.
Coś chrupie w moście z tyłu jak jadę bardzo powoli a zwłaszcza na wstecznym. Przejmować się tym ?
Pojazd to XJ 4.0 limited `92 wersja na rynek niemiecki

Re: chrupanie w moście
: sob sie 15, 2009 12:35 am
autor: Colicab
olej, bo nie wiadomo co. Jak cos porzadnie pier**lnie, to bedzie wiadomo co robic

Re: chrupanie w moście
: sob sie 15, 2009 12:00 pm
autor: paranoic_killer
Olej z dodatkiem do lsd? Jak nie- wymienić, dolać dodatek (mopar dostępny w każdym aso za nieduże pieniądze) i sprawdzić czy będzie chrupało dalej.
Re: chrupanie w moście
: sob sie 15, 2009 1:44 pm
autor: Kuba M.
paranoic_killer pisze:Olej z dodatkiem do lsd? Jak nie- wymienić, dolać dodatek (mopar dostępny w każdym aso za nieduże pieniądze) i sprawdzić czy będzie chrupało dalej.
Tez bym stawiał na zły olej, albo poprostu kończące się LSD

Re: chrupanie w moście
: sob sie 15, 2009 6:04 pm
autor: paranoic_killer
LSD chyba trudno zamęczyć? Chyba że jeździ się notorycznie bez dodatku, albo bez oleju

Tak czy siak- wymiana oleju powinna pomóc.

Re: chrupanie w moście
: sob sie 15, 2009 6:34 pm
autor: kurpiu
ewentualnie mocowanie resoru do mostu (te cybanty ja są luźne to jest taki efekt dźwiękowy jakby chrupanie i czuć ząbkowanie), jest jeszcze przy tym objaw ściągania w trakcie przyspieszania i chamowania
Re: chrupanie w moście
: sob sie 15, 2009 8:35 pm
autor: suchorz
paranoic_killer pisze:LSD chyba trudno zamęczyć? Chyba że jeździ się notorycznie bez dodatku, albo bez oleju

Tak czy siak- wymiana oleju powinna pomóc.

LSD zużywa się naj klocki, tyle że wolniej.
Teoretycznie producent zakłada, że wytrzyma ok 100tyś km, praktycznie wytrzymuje dużo dłużej.
Stawiam na brak dodatku w oleju.
Najczęściej zaczyna się od chrobotania przy mocno skręconych kołach.
Re: chrupanie w moście
: sob sie 15, 2009 10:05 pm
autor: Kuba M.
paranoic_killer pisze:LSD chyba trudno zamęczyć? Chyba że jeździ się notorycznie bez dodatku, albo bez oleju

Tak czy siak- wymiana oleju powinna pomóc.

Tak jak Suchorz napisał - tarczki LSD poprostu sie zyżuwają

Re: chrupanie w moście
: sob sie 15, 2009 10:38 pm
autor: rafi 109
potrafią też pęknąć, a chrupanie - to właśnie kawałki tarczek mielone na zębach, niestety ale ONE tego nie lubią
spuść olej, jak będzie czarny i z drobnymi opiłkami metalu, to będziesz wiedział na 1000%

Re: chrupanie w moście
: ndz sie 16, 2009 10:19 am
autor: bredfan
kurpiu pisze:ewentualnie mocowanie resoru do mostu (te cybanty ja są luźne to jest taki efekt dźwiękowy jakby chrupanie i czuć ząbkowanie), jest jeszcze przy tym objaw ściągania w trakcie przyspieszania i hamowania
ooo ! może to to !
A co do zmęczenia LSD to pojazd, który mam w terenie takim ATekowym był jeden raz. Przez ostatnie kilka lat przejechał bardzo niewiele wyłącznie po asfalcie.
Nie ma różnicy czy koła są skręcone czy nie. Po prostu jak jadę bardzo powoli na wstecznym a zwłaszcza pod lekką górkę to słychać miarowe jeb...jeb....jeb...
Re: chrupanie w moście
: ndz sie 16, 2009 10:57 am
autor: suchorz
bredfan pisze:kurpiu pisze:ewentualnie mocowanie resoru do mostu (te cybanty ja są luźne to jest taki efekt dźwiękowy jakby chrupanie i czuć ząbkowanie), jest jeszcze przy tym objaw ściągania w trakcie przyspieszania i hamowania
ooo ! może to to !
A co do zmęczenia LSD to pojazd, który mam w terenie takim ATekowym był jeden raz. Przez ostatnie kilka lat przejechał bardzo niewiele wyłącznie po asfalcie.
Nie ma różnicy czy koła są skręcone czy nie. Po prostu jak jadę bardzo powoli na wstecznym a zwłaszcza pod lekką górkę to słychać miarowe jeb...jeb....jeb...
LSD zużywa nie tak samo na asfalcie jak i w terenie.
Skoro, trzaski są podczas cofania, to raczej jakiś ząb się urwał i jest już pozamiatane.
Szybko zdejmij pokrywę i zobacz co dzieje się w środku.