www.forum4x4.pl

Witam..
Wiem, że o silnikach 2,5 TDS mówiono wiele tak jak o innych.
Ja mam w swoim jeepie silnik francuski 2,1 TD i chyba muszę zmienić na trochę mocniejszy.
Mam wrażenie, że nie głupim pomysłem jest zamontowanie 2,5 TDS od BMW.
Proszę o opinie ale nie koniecznie na temat czy silnik jest OK albo, że nie jest OK tylko czy ktoś może już zamontował takowy i wie jak dokładnie wygląda flasza do niego aby zegrać czyli zgrać ją ze skrzynią 2,1 TD (trafik).
Jakie przeszkody można napotkać i co trzeba uwzględnić?
Co do samego TDS'a to jak miałem bemke to to nigdy nie widziało ropy a jeździło lepiej niż oficjalne dane wskazywały ;)
Aha i proszę nie mówcie "włóż 4.0L " bo do benzyny w terenie mam już wyrobione zdanie.
Jakby ktoś miał rysunki i wszelkie wymiary to byłbym naprawdę wdzięczny..

skrzynia jest dżiposka,
flansze musisz wykonać sam
i zależnie które sprzęgło wykorzystasz, to jeżeli będzie to sprzęgło od silnika, to musisz też załatwić przejściówkę wałek skrzyni -> sprzęgło

czerwony holden pisze: Aha i proszę nie mówcie "włóż 4.0L " bo do benzyny w terenie mam już wyrobione zdanie.
.

napisz proszę jakie jest twoje wyrobione zdanie

tez z checia poslucham

Kurcze chyba nie potrzebnie napisałem to zdanie..
Ale spowodowane to było lekturą różnych wątków, w których zamiast odpowiedzi na pytanie pojawiało się wiele propozycji alternatywnych.
Moje wyrobione zdanie nie powstało z udowodnienia sobie, że silniki benzynowe są złe lub dobre a tylko z takiego prostego faktu, że jazda w terenie z takowym motorem nie sprawia mi przyjemności albo sprawia mi mniejszą przyjemność albo po prostu jest inna i jeśli mogę - a prawdopodobnie mogę - to wybieram opcję diesel..
Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłem.. Nie no myślę, że nie mogłem nawet tego uczynić gdyż jak mi się wydaję amerykański czterolitrowy silnik jest doskonały i każdy kto go ma - wie co ma! i sugestia, że ktoś nie chce go mieć nie uraża tylko wywołuje uśmiech politowania
Mało to, uważam posiadaczy takich motorów za jakby to powiedzieć starszych kolegów, którzy na pewno wiedzą sporo o mechanice i pomogą mi w sposób merytoryczny w sprawie o której napisałem..

pozdrawiam

inna?

tds to syfff
jak juz to 2,4td

juz lepiej jakbys napisał ..
mam jeepa .. padł mi silnik .. suzkam ekonomicznego diesla
a nie tak na około ... ze benzyna ble ze 4.0 L bez sensu itp

Nie wiem czemu kolega napisał, że TDS to syfff...
Miałem 525 TDS i przez długi czas nic się z nim nie działo. Pompa nie falowała choć właściwie cały czas chodził na opale (auto skończyło na drzewie:) ).
Dwóch moich kumpli też miało takie silniki i mieli podobne opinie. Słyszałem jakieś opinie negatywne ale jakoś nie w moim bezpośrednim kręgu. Myślę, że sporo problemów stwarzają te motory mechanikom bo wydaje mi się, że nie wielu wie o co w nich chodzi. Ja w Łodzi miałem bardzo fajnego fachowca co to lata w BMW pracował i na prawde chłop wie o co kaman.
Czy wstawiać 2,4? Na pewno silnik ma prawo być bardziej niezawodny ale jak właściwie są dostępne w tej samej cenie to jak dla mnie nie ma to sensu.
2,4 TD ma jakieś 220 Nm przy wyższych obrotach niż 2,5 TDS a ten potrafi mieć ponad 260 Nm co w terenie jest dla mnie kluczowe.
Co do 4.0L benzin to jak pisałem nie mam zastrzeżeń technicznych tylko jakieś osobiste. Po prostu w terenie widzę diesla i już. Ale nie zarzekam się, nawet teraz żałuję bo za małe pieniądze mogłem kupić Blazera 4,2L.
Więc na razie szukam wiedzy praktycznej na temat montażu tego TDS'a.
PS:
Jak miałbym fure kasy to bym wstawił jakoś do biednego Jeepa 4,5 2T od BMW - ma fabrycznie 760 Nm.
No ale to raczej nie realne.

Blazer .. kolejna pomyłka w tym co piszesz .. to nie jest auto do terenu ..
nawet jeśli już to nie 4.2 tylko 4.3 ....
najpierw poczytaj co nieco a potem wypisuj swoje wywody ..
wieje to lekką prowokacją i tyle

@ ramzes - Człowieku czy Ty masz jakieś kompleksy?
Jak jest do wzięcia zarejestrowany i opłacony Blazer na chodzie za 2100zł to się nie zastanawiam czy będę nim jeździł w lesie czy na pocztę! Ale zdradziłeś ciekawą prawdę o tym co Ty wiesz - Ty po prostu czytasz o samochodach.. To co obejmują moje wywody jest moją wiedzą a jak czegoś nie wiem to pytam. Raczej nikomu nic nie radzę.. czy ma zrobić tak czy siak..

Zadaję konkretne pytania i proszę o konkretne odpowiedzi. Przepraszam ale ostatnio w mojej księgarni nie było podręcznika "Jak wsadzić TDS'a do Jeepa" więc poszedłem na róg gdzie jest filia osiedlowej biblioteki im. Konstantego Ildefonsa Gałczyńskiego ale niestety też nie mieli.. No trudno.. Myślę sobie.. Nie daleko za piekarnią jest antykwariat - prowadzi go taki jeden dziad, który ceny bierze z kosmosu - ale trudno.. Zachodzę i pytam: Czy nie ma Pan może podręcznika "Jak wsadzić TDS'a do Jeepa" ? A on na to, że miał jeszcze rano ale ostatnie 3 sztuki wzięli chłopaki z Zasadniczej Samochodowej i już więcej nie ma. Podobno robią taką pracę dyplomową. Wracam do domu i myślę.. Może jakiś eBook? No tak ale net mi się tnie więc szło będzie ze 2 tygodnie. Nagle przypomniałem sobie, że jest przecież Forum4x4 Rewelacja zapytam i pewnie ktoś mi pomoże. Zdawałem sobie sprawę, że jest tam wielu dziwnych ludków, którzy wiedzą wszystko o wszystkim ale mają w główce same teorie spiskowe i zamiast odpowiedzieć, albo co lepsze nie odpowiadać, będą się zastanawiać dlaczego ja lubię truskawki z cukrem ale bez śmietany choć truskawki z cukrem i śmietaną są przecież lepsze!! Każdy o tym wie.. Inny będzie miał problem dlaczego wolę diesla od benzyny a jeszcze inny powie, że Blazer ma 4,3 a nie 4,2 i że prowokuję!! No tak.. wiedziałem o tym a mimo wszystko zapytałem..
No i ...
Więc pytam dalej o sprawę poruszoną w temacie wątku.. Jeśli ktoś to robił, ma wiedzę z czym to się wiąże itd.. Bardzo proszę.. Na razie jedyny Stefan napisał cokolwiek konkretnego za co (pomimo, że takową wiedzę już miałem) mu Bardzo dziękuję..

Ponieważ sam ostatnio zarzuciłem temat swapa jakiegoś 3 litrowego diesla (bmw,audi) lub cumminsa do WJ-ta zamiast v8 i w zamian popukano sie w głowę (w warsztacie, w którym serwisuję jeepy od 6 lat i robię i serwisuję swoją rajdówkę), to napiszę tak..... Zastanów się, czy jesteś w stanie wydać kasę przewyższającą pewno wartość Twojego XJ-ta bez pewności, że cała operacja zakończy się pełnym sukcesem. Może tkwi we mnie odrobina odkrywcy i cieszy mnie tworzenie czegoś nowego, ale.......... odpuściłem. Pewno byłoby miło, ale myslę, że całość zakończyłaby się kwotą podobną do zakupu WH 3.0crd....
Wiem, że wybór Twój a mój to epoka w motoryzjacji i Ty szukasz zdecydowanie prostszych, tańszych i bardziej dostepnych silników, ale pamietaj, że typowane przez Ciebie silniki , to nie nówki sztuki z zapasów wojskowych, że ich stan może być niewiele lepszy od dotychczasowego silnika i że proporcje wartości samochodu do ceny używanego silnika są w naszych przypadkach podobne....... Robocizna bedzie i tak stanowiła większość kosztów tej operacji...... Moja rada - poszukaj w swojej okolicy warsztatu, który podjąłby się i potrafił wykonać taką operację i pogadaj nt sensu wyboru tds i kosztów całej operacji......
O odstawienieuauta na drugi koniec Polski - bo tam są spece nad specami i zrobią to dobrze i tanio - zapomnij..... samochód dostaniesz pewno rok-dwa po umówionym terminie odbioru, a wkurw i koszty związane z jeżdżeniem do warsztatu, kiedy telefon zamilknie będę duuuuuże....

Masz absolutną rację.. Kwestia jest już przemyślana i policzona..
W Łodzi jest kilka warsztatów i kilka nawet, gdzie chłopaki wiedzą co to 4x4. W jednym nawet (podobno) taka operacja się powiodła. Absolutnie nigdzie daleko bym go nie wysłał Ale nie to jest moim założeniem (tzn. jak już nie dam rady to pewnie oddam do warsztatu). Za 1500 zł kupujesz TDS na chodzie i wiesz co masz za silnik (przynajmniej na dany moment). Jak wiesz jak to powinno chodzić to ocenisz czy ten akurat jest jeszcze coś wart.
Przełożenia najchętniej dokonałbym z człowiekiem co różne różniaste maszyny i w kraju i poza krajem składał i co najważniejsze lubi się tym bawić. Moje pytanie wynika z chęci zdobycia wiedzy co bym przynajmniej na początku miał jakieś rozpoznanie sprawy abym jak przyjdzie do kręcenia był przygotowany choć trochę na komplikacje..
Koszt roboty z tego co pytałem mechaników, którzy ewentualnie by się tego podjęli to ok 2000-2500 zł.
Wiem, że za 4000zł na allegro dostane ślicznego sprowadzonego XJ ale nie do końca by mnie to cieszyło.
Operację planuję na jesień-zimę i mam nadzieję, że do tego czasu auto dociągnie a mi dalej się będzie chciało

Czerwony holden a ja namawiam cię do wytrwalości w motaniu i nie sluchaj tych fanatyków co piszą że 4.0 jest debest. Ja też jako wieloletni posiadacz i milośnik dizla dalem się namówić na 4.0 i żaluje. Motor może i dobry ale jak dla mnie to za dużo elektryki, szkoda że nie jest to dizel to by bylo coś. Też jestem zdania że jeepowi brakuje porządnego dizla.

zamiast TDS'a rozważyłbym jeszcze 2.5 TDi z Audi, VW LT? (chyba tez volvo) 140 km w serii silnik rzędowy. Jakbyś chciał dłubać to do 400 km go dłubiesz

4x4rd pisze:Czerwony holden a ja namawiam cię do wytrwalości w motaniu i nie sluchaj tych fanatyków co piszą że 4.0 jest debest. Ja też jako wieloletni posiadacz i milośnik dizla dalem się namówić na 4.0 i żaluje. Motor może i dobry ale jak dla mnie to za dużo elektryki, szkoda że nie jest to dizel to by bylo coś. Też jestem zdania że jeepowi brakuje porządnego dizla.

a ja namawiam cie zebys zmienil mechanikow bo zapewne siadla ci jakas popierdolka a,lament siejesz ze hej , a tak na marginesie dzip w dislu to zaden dzip,po to ludziska kupuja te samochody,bo maja porzadne silniki benzynowe i oczekuja od nich mocy,no,nie lam sie 4.0 to porzadny motor

Może i lamentuje może i to jakaś, jak twierdzisz pierdola, ALE JEŻELI TO PIERDOLA TO CZEMU CI WSZYSCY "SPECE" NIE POTRAFIĄ SOBIE Z NIĄ PORADZIĆ! a ja dumny posiadacz legendy drugi miesiąc śmigam na rowerze i narażam się na kpiny posiadaczy fronter,rocky, czy nawet tata safari. to chyba mam prawo sobie ponarzekać. A co do zmiany mechankia to napewno masz racje i jak już trafie na tego wybawce to będę go chwalil na wszystkich odpustach.

Serwis samochodów amerykańskich

Tadeusza Regera 77
Bielsko-Biała
33 818 45 77

Kumplowi robili z eskplozją i z powodzeniem zakończyły się różne elektroniczne sprawy.
A fłord był bardziej naszpiczony kompami.

4x4rd pisze:Może i lamentuje może i to jakaś, jak twierdzisz pierdola, ALE JEŻELI TO PIERDOLA TO CZEMU CI WSZYSCY "SPECE" NIE POTRAFIĄ SOBIE Z NIĄ PORADZIĆ! a ja dumny posiadacz legendy drugi miesiąc śmigam na rowerze i narażam się na kpiny posiadaczy fronter,rocky, czy nawet tata safari. to chyba mam prawo sobie ponarzekać. A co do zmiany mechankia to napewno masz racje i jak już trafie na tego wybawce to będę go chwalil na wszystkich odpustach.

Słowo się rzekło , śmiało

Czyżby rzeczony wybawiciel ?

4x4rd pisze:Może i lamentuje może i to jakaś, jak twierdzisz pierdola, ALE JEŻELI TO PIERDOLA TO CZEMU CI WSZYSCY "SPECE" NIE POTRAFIĄ SOBIE Z NIĄ PORADZIĆ! a ja dumny posiadacz legendy drugi miesiąc śmigam na rowerze i narażam się na kpiny posiadaczy fronter,rocky, czy nawet tata safari. to chyba mam prawo sobie ponarzekać. A co do zmiany mechankia to napewno masz racje i jak już trafie na tego wybawce to będę go chwalil na wszystkich odpustach.

...mnie się zepsuło (i naprawiłem) chyba wszystko co było możliwe w 4.0:) Zadzwoń do mnie i opowiedz co się dzieję-może razem coś wymyślimy (508440072)

s3R tak kolego plaski okazal się rzeczonym wybawicielem i tak jak napisalem w temacie "klopty z silnikiem 4.0 w ZJcie" chylę czola przed plaskim i od dziś jest on moim guru w temacie jeep.

Do XJ da się włożyć 2,5TD 20V z Merca W124.
Silnik mocny i bardzo nie zawody.
Taki przeszczep jeden już zrobili w Polsce i jeździ.
Na allegro jest (był) wystawiony XJ z 3.0D z Merca.
http://otomoto.pl/jeep-cherokee-3-0-d-C14673065.html
Może warto podpytać właściciela co i jak.

suchorz, 3.0TD dużo żywotniejsze i 150KM, tylko nie wiem czy gabarytowo podejdzie ten motor? większość 3.0D jakie widziałem i sam posiadałem były w automacie, więc i motory mniej zmęczone. co któryś znajomy miał 2.5TD to słyszałem: "to to padło, to tamto" i dużo (ja osobiście widziałem) więcej w manualnej skrzyni - co przekłada się na zużycie silnika

czerwony holden pisze:Witam..
Wiem, że o silnikach 2,5 TDS mówiono wiele tak jak o innych.
Ja mam w swoim jeepie silnik francuski 2,1 TD i chyba muszę zmienić na trochę mocniejszy.
Mam wrażenie, że nie głupim pomysłem jest zamontowanie 2,5 TDS od BMW.
Proszę o opinie ale nie koniecznie na temat czy silnik jest OK albo, że nie jest OK tylko czy ktoś może już zamontował takowy i wie jak dokładnie wygląda flasza do niego aby zegrać czyli zgrać ją ze skrzynią 2,1 TD (trafik).
Jakie przeszkody można napotkać i co trzeba uwzględnić?
Co do samego TDS'a to jak miałem bemke to to nigdy nie widziało ropy a jeździło lepiej niż oficjalne dane wskazywały
Aha i proszę nie mówcie "włóż 4.0L " bo do benzyny w terenie mam już wyrobione zdanie.
Jakby ktoś miał rysunki i wszelkie wymiary to byłbym naprawdę wdzięczny..

tds?


tds

idealnie pasuje 2,1td z citroena xm lub peugeota 605 113KM
bardzo dobry silnik,jeden z najlepszych starego typu w francuzach

skad pomysl na tds?