www.forum4x4.pl

wiatam.Pewnie wielu z wranglerowiczów zaczynało od samiego.
Proszę o podzielenie się ogólnymi wrażeniami z przesiadki.
Chodzi oczywiście o najtąńszego wranglerka , tak do 20 tys.
Mam też parę konkretnych pytań.
Jak wygląda spalanie silnika 2.5 przy rozsądnej jeździe po czarnym?
czy zawieszenie jest choć troszkę wygodniejsze?
Ile czasu zajmuje założenie szmacianego dachu? bo w samuraju to mnie krew zalewa.
i wreszcie, nie śmiejcie się, ale nie miałem nawet okazji obejrzeć jeepa z bliska:
czy to co wisi zaraz za tylną osią i prosi się o urwanie to tłumik?(bo się boję czy nie zbiornik paliwa...)

Poszukaj 4.0, pali niewiele więcej, a jest zdecydowanie lepszy....2.5 z letka dychawiczny zdaje się być

andrzej:) pisze:Poszukaj 4.0, pali niewiele więcej, a jest zdecydowanie lepszy....2.5 z letka dychawiczny zdaje się być

O to, to, to.
Kolega ma 2.5 i mu pali 20 ja mam 4.0 i pali 20-22.

To ciekawe po co wypuscili to 2.5

20 niezmotany, na asfalcie?????

adas bombowiec pisze:To ciekawe po co wypuscili to 2.5

No wiesz, małolitrażowy wytwór na Europę

nie no ludzie zlitujcie się, bo już se liny szukam i drzewa.Naprawdę 20?

a czy ktoś mówił, że będzie mało palił

pitagoras pisze:20 niezmotany, na asfalcie?????

Mój XJ w serii (4.0) pali na asfalcie w trasie około 12,5l, bez względu na klimę, podróż po autostradach itp. W mieście trudno powiedzieć, bo raczej mało jeżdzę, ale spalanie mieszane wychodzi koło 15 litrów.

pitagoras pisze:20 niezmotany, na asfalcie?????

mam XJ 4.0 seria w mieście pali 18 a na trasie 11 , ale jak zaszaleje to słychać jak ze zbiornika paliwo ucieka

jakoś w te 11 czy 12,5 nie wierzę, ale jak wam tak wychodzi
Mówimy oczywiście o LPG
Mi na 31' AT w trasie przy pełnym balaście zszedł do 16,5l LPG na 100 - to jest mój rekord
Ostatnio sporo się kręciłem po mieście w korkach itp i na 31' MT spalił 25 na 100 - ale go jakoś szczególnie nie oszczędzałem.
No a tak średnio po mieście to jednak 20-22.

15 to mogę jakoś przeboleć.Zdaje się, że takie średnie zużycie podają w oficjalnych katalogach.Wiem, że to niby mało wiarygodne źródło, ale w przypadku kilku innych samochodów, które już posiadałem się sprawdziło.
4.0 naprawdę jest tak dużo lepszy od 2.5?Nie pytam o moc, po samuraju to każdy będzie dla mnie rakietą.

pitagoras pisze:15 to mogę jakoś przeboleć.Zdaje się, że takie średnie zużycie podają w oficjalnych katalogach.Wiem, że to niby mało wiarygodne źródło, ale w przypadku kilku innych samochodów, które już posiadałem się sprawdziło.
4.0 naprawdę jest tak dużo lepszy od 2.5?Nie pytam o moc, po samuraju to każdy będzie dla mnie rakietą.

jeździłem 2.5 i możesz sie zdziwic ( samurai żwawszy 1.3 niż wrangl 2.5 - to się toczy )
4.0 ma juz pod maską te 170 km i moc czuć .. a że pali ok. 20 .. kto powiedzial ze terenówka bedzie eko

pitagoras pisze:15 to mogę jakoś przeboleć.Zdaje się, że takie średnie zużycie podają w oficjalnych katalogach.

No i sam sobie odpowiedziałeś, czy może palić 20. Skoro pali 15 średnio (średnio jest słowem kluczem) to i 20 może.

2.5 benzyna dychawiczne jakieś takie są....pamiętaj, że nie tylko o pojemność chodzi.

jakbym wiedział wcześniej to bym zniżek na OC nie tracił...
4.0...oj, to będzie kosztować

??? pisze:jakoś w te 11 czy 12,5 nie wierzę, ale jak wam tak wychodzi
Mówimy oczywiście o LPG

Ja mówiłem o benie i to na kapciach raczej do samuraja

Grabo pisze:

??? pisze:jakoś w te 11 czy 12,5 nie wierzę, ale jak wam tak wychodzi
Mówimy oczywiście o LPG

Ja mówiłem o benie i to na kapciach raczej do samuraja

mój na benzynce (gazu nigdy nie miał) na kapciach 225/70R15 na trasie 11 a w mieście 18l

Chłopacy pomóżcie!

Mam zajebisty dylemat. Dostałem wranglera YJ 92rok 2,5B z hardtopem - typowa szosówka.
Mam Samuraia zmotanego na cacy na simexie wincze lifty i inne cuda.

Dylemat polega na tym czy sprzedac samiego i za ta kase zliftowac i odrobić YJ - czy nic nie robić tylko wranglera używać do sporadycznej jazdy na grzyby.

Za samiego wezme spokojnie 10tys bez targowania bez wyciągary.
Czy za dyche podniose i kupie oponki 33x12.5 oraz jek by cos zostalo to jakis snorkel itp?

2,5 jest dychawiczne nieco.....

andrzej:) pisze:2,5 jest dychawiczne nieco.....

piszemy o tym przecież od samego początku

dobry sami leprzejszy od wrongla 2,5
te 11L na 100 to miedzy bajki i to te dla malych dzieci od 12 lat smigam na jeepach
i nawet diezel wiecej spalil jak masz za duzo kasy i lubisz legede do bude fiberglas kopia wylisa na suzuka i bedzie pan zadwolony

Pitagoras , mam taki sam dylemat , tylko że w drugą stronę . Mam Wranglera 4,0 i myślę nad zamianą na Samuraja Dawaj foty

Ojciec od kolegi ma XJ 2.5 i pali 15-16l lpg. W terenie też da sie tym pojeździć ale trzeba mu deptac, inaczej nie jedzie.