www.forum4x4.pl

Witam
jestem tu nowy i chciałbym zacząć przygodę z autami 4x4 i liczę na wasza pomoc

Mianowicie poszukuję auta, które będzie w miarę bezawaryjne, będzie w zasadzie jeździć większość czasu po czarnym a od czasu do czasu wypad do "lasu" na rekreacyjną przejażdżkę.Ma to być auto dla żony , które ja będe porzyczał na wekend
Zależy mi żeby auto miało full time(jazda po czarnym 4x4) no chyba, że nie ma takiej potrzeby w moim przypadku. Budżet to 15-18tys.

Moje typy to :
- Jeep grand cherokee 4.0 benz (97-99)
- Jeep cherokee 4.0 benz(95-98)
- Range Rover 4.6 (96-98)
-LR frelander 1,8(97-99) żonie sie podoba
- Galloper 3.0(97-99)
- Frontera II 99r 2.2 benz ew diesel

To by było na tyle z moich typów. Proszę o poradę jakie auto należy wyeliminować (domyślam sie ze nr 1 to frelek )
Pozdrawiam

Lekko żartobliwie - Musso 3.2. Bardziej poważnie Land Rover Discovery,natomiast Freeladara i Range Rovera proponuję odpuścić.

Z własnego doświadczenia powiem, że połączenie auta dla żony i zabawki dla męża jest popularne, ale się nie sprawdza. Moja żona uwielbia Kyrona i to jest pierwszy problem. Drugi - nie toleruje błota i walającego się w aucie szpeju. Trzecia - na MT jej nie puszczę. I w tym wyniku mamy rodzinno- turystyczne 4x4 co też jest fajne.

uzyj opcji szukaj

zapomniałem jeszcze dodać , że interesuje mnie też ford explorer (95-97)4.0.
Ciekawi mnie, które z tych aut mają łańcuch rozrządu.

jeep xj 4.0 ma i jest super . ma tez fajny reduktor i super skrzynie automat

Z xj-otem na poczatek powinienes sobie poradzic bez wiekszych problemow. Oczywiscie 4.0 i ma byc nie skatowany. Patrz zeby nie kupic kastrata.

a jest taki ladniusi na allegro

kulkagsx1200 pisze:a jest taki ladniusi na allegro

Kastrat ?

nie kastrat , jest ladny xj
ja sie nad zbyciem swojego zastanawiam gdyz mnie naszlo cos

Jak ladny i masz smak to bierz.

smak mam ale nie na xj na cos zdziebko wiekszego

aaaaaaaa, no to na co masz smak, pochwal sie.

Na początek to proponuję model 1:18

A nieco seriozniej - XJ może być, ale dobrze żeby był już zagazowany.
Początkującemu może dać dużo frajdy, automat nieco ułatwi jazdę w terenie, naprawi go każdy średnio kumaty kowal.

Po roku zorientujesz się, czego w dżipie brakuje, jakie masz oczekiwania od takiego auta - i zmienisz na dyskotekę

i zaciagniesz go do mechanika wykupujac od razu abonament

polecam zagazowany XJ 4.0 na poczatek jazd 4x4

kulkagsx1200 pisze:i zaciagniesz go do mechanika wykupujac od razu abonament

Cóż, ślachectwo zobowiązuje

Ale xj fajny jest.
Tani w zakupie, w naprawach też, jedynie spalanie ma "amerykanckie", przy gazie da się strawić.
Trzeba tylko przy zakupie zwrócić uwagę, czy nie ma większych usterek - np. skrzyni.

Ja do swojego dołożyłem w ciągu roku... 10 tysi
Ale w tym był kompletny remont skrzyni

w grandzie skrzynka gorsza . xj ma skrzynke niezajebliwa
jednak istnieje mozliwosc wrzucenia do granda skrzynki z xj . w latach 93-94 byly nawet montowane seryjnie ale ciezko znalezc
przez 5 lat uzytkowania jeepa xj -2.5 roku yj 2.5 roku oraz grand rok i 20kkm dotychczas , nie mialem zadnej awarii wynikajacej nie z mojej winy .zawsze szukam aut w dziewiczym jak najbardziej stanie i tto chyba skutkuje ich bezawaryjnoscia po zadbaniu pozniejszym o calosc
generalnie uwazam ze kazdy wózek kupiony z pewnego zródla i w dobrym stanie ogolnym -przy zadbaniu o podstawowoe sprawy nalezycie bedzie sie nam odwzajemnial bezawaryjnym stanem przez lata

Nie ma czegoś takiego jak "pewne źródło"

Szkoły som dwie: albo kupić dziewicę w dobrym stanie i ją dopieszczać, albo już zmotane.

W pierwszym wariancie, trochę trzeba kasy - choćby na komplet opon i lekki lifcik, (nie mówiąc o zderzakach, winchach, snorkelach etc.), w drugim - można trafić na zakatowane/utopione/niewiadomo-co.

A skrzynia - typowa Aisin AW4 - to najtrwalszy element całego dżipa. Moją ktoś nieumiejętnie poskładał i jak już była wyjęta, to sie zrobiło remoncik..

polecam dziewice
wiesz co masz . zmote kupilbym jedynie od kogos do kogo mam zaufanie ze nie bedzie to szrot juz albo druciarska wydumka .
w terj chwili aw 4 sa tanie jak barszcz , zakladamy uzywke jest git. kupowac nalezy u sprawdzonych sprzedawcow .
jesli kiedys mi padnie moja w grandzie , a nie zanosi sie na to , to tez wrzuce se aisina
tak , dla spokojnosci